Reklama

A może do „Cyrenejczyka”?

Pomóc dźwigać ciężary nie do udźwignięcia

Przed dwoma laty Diecezjalny Ośrodek Powołań im. Sługi Bożego ks. Jana Hamerskiego w Toruniu wzbogacił się o nową inicjatywę. Za sprawą grupy osób pod kierownictwem ks. Mariana Tomasza Kowalskiego powstał tu Katolicki Ośrodek Psychologiczno-Pastoralny „Cyrenejczyk”. - Pomysł zrodził się przede wszystkim z obserwacji życia; dostrzegłem konieczność stworzenia ośrodka, w którym pomoc oferowaliby specjaliści chrześcijańscy - mówi ks. Kowalski, założyciel i dyrektor „Cyrenejczyka”. - Spotykałem osoby poranione nie tylko przez bliskich, znajomych czy środowisko pracy, ale również przez... niektórych psychologów, psychiatrów i „profesjonalistów”, dalekich od myślenia w kategoriach Bożych.

Niedziela toruńska 7/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym się różni psycholog chrześcijański od „zwykłego”?

Reklama

- Psycholog chrześcijański wierzy, że na to, co się dzieje w jego gabinecie, ma wpływ nie tylko on i pacjent, ale również Bóg i Jego przeciwnik, diabeł - opowiada terapeuta Anna Wiśniewska.
W późny wtorkowy wieczór spotykamy się w toruńskim Centrum Dialogu Społecznego. Właśnie kończy się robocza narada zespołu. Widzę trzech kapłanów i sporą grupę osób świeckich, mężczyzn i kobiet. Decyduję się na najprostszą metodę zdobycia informacji: włączam dyktafon i przekazuję go „w obieg”, prosząc, by każda z osób opowiedziała krótko o swojej pracy.
Zranienia z dzieciństwa - bomba z opóźnionym zapłonem
- Trafiają do mnie osoby cierpiące na nerwice i depresje - zaczyna Barbara Krzemińska, psycholog. - Moja praca polega na rozpoznaniu w toku rozmowy zranień z dzieciństwa i uświadomieniu sobie przez pacjenta, jakie negatywne postawy zrodziły się w nim pod ich wpływem.
Zranienia z dzieciństwa najczęściej wynikają z poczucia odtrącenia przez rodziców, z doświadczenia przemocy psychicznej lub fizycznej. Ileż razy dzieci słyszą od rodziców: „Ty jesteś nic niewarty”, ile razy doznają odrzucenia czy wręcz fizycznej agresji od rówieśników w szkole... Po latach - pozornie nie wiadomo z jakiej przyczyny - pojawiają się kryzysy tożsamości, zaniżone poczucie własnej wartości. Efektem tych przeżyć jest zalęknienie, niepewność w relacjach międzyludzkich, gotowość do wycofywania się, postawa wyczekująca. Często są to DDA - Dorosłe Dzieci Alkoholików, u których na skutek bolesnych doświadczeń powstała nerwica lub depresja.

Rodzina w kryzysie

Głos zabiera Róża Maćkiewicz, pedagog: - Moja specjalność to edukacja rodzinna i wychowanie seksualne. Jestem nauczycielem naturalnego planowania rodziny według metody prof. Rötzera; została mi też udzielona misja kanoniczna do przygotowywania narzeczonych do sakramentu małżeństwa. Trafiają do mnie osoby w różnym wieku i różnego stanu: młodzież, narzeczeni, małżonkowie przeżywający kryzys związku lub problemy w relacjach. Niezależnie od fachowej porady, wszyscy oni potrzebują ciepła, zrozumienia, akceptacji, uważnego wsłuchania się w to, co mają do powiedzenia.
Moja służba w „Cyrenejczyku” nie jest samym tylko pasmem sukcesów. Są porażki.
Najtrudniejsze są dla mnie sytuacje, w których widzę wyraźnie, że mój rozmówca, mimo wskazanego źródła problemów i drogi wyjścia rokującej polepszenie, obiera działania oparte na fałszywych podstawach, zamierza uczynić krok w niewłaściwą stronę. Ale cóż, wolność wyboru każdej z osób szukającej tu pomocy jest dla mnie wartością nadrzędną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Brak dobrej komunikacji małżeńskiej

Reklama

- Zajmuję się małżeństwami i rodzinami w głębokim kryzysie - do rozmowy włącza się Anna Wiśniewska, terapeuta. - Przychodzą do mnie pary w trakcie lub tuż przed rozwodem. Są to z reguły osoby wierzące, którym mimo dramatyzmu sytuacji trudno jeszcze pogodzić się z tym ostatecznym negatywnym rozwiązaniem, jakim jest rozwód cywilny.
Wśród wielu przyczyn rozpadu wzajemnej więzi, które wyławiamy w toku rozmów, jedna powtarza się z przygnębiającą regularnością: brak autentycznej komunikacji między małżonkami. Słuchając ich opowieści, prędzej czy później dochodzę do wniosku: „Ta para nigdy ze sobą nie rozmawiała! Tam nie było dialogu”. Słysząc taką diagnozę, moi rozmówcy z reguły protestują: „Ależ skąd! My bardzo dużo ze sobą rozmawialiśmy! Wspólnie interesowaliśmy się polityką, muzyką, literaturą...”. Tak, ale nie było w tym wszystkim rozmowy o nich samych, o ich wzajemnych odczuciach, oczekiwaniach, marzeniach. A już na pewno nie było podstawowej w małżeństwie umiejętności: podejmowania krzyża - rezygnowania z siebie, z własnych planów, w imię dobra tej drugiej osoby. Nikt im nie powiedział, że małżeństwo to ciężka praca nad utrzymaniem i rozwijaniem miłości pojętej nie jako szukanie przyjemności, lecz jako służba.

Szansa dla narzeczonych

- Trafiają do mnie również narzeczeni - dodaje Anna. - Pytam ich: Jakie narzędzia sobie przygotowujecie, aby walczyć o przetrwanie i rozwój swojego małżeństwa? - Jak to: „walczyć?” - protestują. - Przecież będzie cudownie, bo my się kochamy! - Nie - odpowiadam. - Na pewno przyjdzie niejeden kryzys. Jak się do tego przygotujecie? Co będziecie umieli wówczas zrobić?
Przygnębiający jest fakt, że ludzie nie mają czasu na to, co jest dla nich najważniejsze, a wybierają wartości pozorne. Niekiedy - szmirę. Bo to, że młodzi się kochają, że nie mogą bez siebie żyć, że chcą być razem, a nawet to, że chcą kształtować swoje życie we współpracy z Bogiem - nie wystarczy, jeśli nie będą prowadzili autentycznego dialogu, opartego na uważnym wsłuchiwaniu się w to, co przekazuje druga strona. A kiedy można lepiej nauczyć się dialogu, jeśli nie przed ślubem, kiedy jeszcze nie nawarstwiły się zranienia?

Homoseksualizm - zachęta do trwania w czystości

Reklama

- Pomagam osobom o skłonnościach homoseksualnych - mówi Barbara Łubkowska, teolog i doradca chrześcijański. - Moi pacjenci często podkreślają, jak bardzo jest dla nich ważne to, że terapia w naszym ośrodku opiera się na Bogu i Jego mocy, że słyszą z naszej strony zachętę do życia w czystości. Mają bowiem wiele przykrych doświadczeń z kontaktów z psychiatrami i psychologami, którzy nie ukazywali dróg wyjścia z problemu w myśl Bożych przykazań. Osoby o skłonności homoseksualnej słyszały na przykład zachęty, by uległy swym skłonnościom i podjęły pożycie seksualne z osobami tej samej płci. Sprzeciw wobec takiej „diagnozy” bywał przyjmowany z niezadowoleniem...

Dojrzałe ojcostwo na wagę złota

Ks. Piotr Klein, psycholog, opowiada o swoich zainteresowaniach. - Fascynuje mnie wpływ religijności - zarówno dojrzałej jak i niedojrzałej - na osobowość. Przychodzą do mnie osoby przeżywające kryzys wiary. Wynika on najczęściej z niewłaściwego obrazu Boga, a ten ma swoje źródło w ogromnym kryzysie ojcostwa. Ojcowie nie ukazują swoim życiem prawdy o Bogu! Zdarzają się dramatyczne przypadki - miałem już do czynienia z osobami, które podejmowały próby samobójcze.

Uzależnienia - plaga XXI wieku

Wiele rodzin żyjących wiarą, stykając się z problemem uzależnienia, nie wie jak się zachować - włącza się ks. Kowalski. - Rozmawiałem kiedyś z rodzicami, którzy odkryli tę straszną prawdę, że ich syn jest narkomanem. Nie wiedzieli jak się zachować. Nie mogli się pogodzić z koniecznością podjęcia radykalnych kroków, niezbędnych, by pomóc ich dziecku. Przyszli do „Cyrenejczyka”, bo chcieli usłyszeć, co oni, ludzie wierzący, mogą czy muszą zrobić.
Problem uzależnień to jednak nie tylko alkohol i narkotyki; to także seks, pornografia, internet, telewizja, muzyka, gry komputerowe. Czasami możemy nie zdawać sobie sprawy ze zniewolenia, które stało się udziałem nas samych lub kogoś z bliskich.

Pozostali pracownicy ośrodka

Późna pora nagli do pośpiechu. Proszę pozostałe osoby o krótką charakterystykę ich pracy.
Anna Sobczyk, pedagog, socjoterapeuta, pracownik socjalny: - Zgłaszają się do mnie dzieci i młodzież z zaburzeniami emocjonalnymi, cierpiące na brak samoakceptacji. Udzielam też porad z zakresu opieki społecznej.
Tomasz Kucharski, psycholog: - Zajmuję się diagnozą psychologiczną. Wykorzystując narzędzia, takie jak testy, kwestionariusze, staram się opisać osobowość pacjentów naszego ośrodka. Trafiają do mnie te przypadki, które wymagają głębszych badań i analiz; te, w których trudno na pierwszy rzut oka postawić diagnozę.
Bożena Sobczyk, psycholog, socjoterapeuta: - Prowadzę treningi i terapię grupową z zakresu komunikacji z najbliższymi, rozpoznawania i wyrażania emocji, akceptacji siebie, samodzielnego funkcjonowania wbrew nadopiekuńczości rodziców (problem szantażu emocjonalnego). Zdarza się też, że trafiają do mnie osoby konsekrowane.
Karina Pawłowska, prawnik: - Udzielam porad z zakresu prawa cywilnego, a w razie potrzeby - również i z innych dziedzin prawa. Zazwyczaj mam do czynienia ze sprawami związanymi z nieruchomościami, z ubezwłasnowolnieniem i ze sprawami rodzinnymi (separacja, rozwody, prawa rodzicielskie).
Ksiądz Marian krótko przedstawia osoby nieobecne na spotkaniu i charakteryzuje wykonywane przez nie zadania. Są to: Aleksandra Baryła, instruktorka naturalnych metod planowania rodziny i ginekolog-położnik; Krzysztof Liszcz, psychiatra; Ewa Nowodworska, teolog i pedagog; Iwona Podkrólewicz, pedagog (pomoc w zakresie trudności w uczeniu się, m.in. dysleksji, dysgrafii i dysortografii); ks. Wiesław Kraiński, specjalista z zakresu prawa kanonicznego; Ewa Wierzbicka, psycholog.

- Zapraszam do korzystania z naszej posługi - dodaje na koniec Ksiądz Marian. - Ośrodek czynny jest przez cały rok, od poniedziałku do piątku w godz. 16.00-19.00. Informacje o dyżurach poszczególnych specjalistów można znaleźć na naszej internetowej: www.poradnia.diecezja.torun.pl lub dzwoniąc pod nr tel. (0-56) 621-14-12 i (0-56) 621-12-06.

„Cyrenejczyk” pomoże dźwigać krzyż...
Na wydanej przez Ośrodek ulotce czytam:
„Nie możesz poradzić sobie z otaczającym światem? Przeżywasz załamanie nerwowe? Popadłeś w depresję? Świat przestał Cię cieszyć? Nie możesz znaleźć dla siebie miejsca w życiu? Straciłeś bliską Ci osobę? Chorujesz Ty lub ktoś z Twoich najbliższych? Załamałeś się, bo straciłeś pracę? Twoje małżeństwo przeżywa kryzys? Masz problemy z wychowywaniem dzieci? Nie radzisz sobie z nauką i stresem, który jej towarzyszy? Przyjdź do nas! Spróbujemy Ci pomóc!”.
Dobrze, że jest takie miejsce, gdzie czekają ludzie gotowi uważnie wysłuchać, jakie trapią nas problemy, a jednocześnie przygotowani, by służyć dobrą radą. Może zatem w szczególnie bolesnych chwilach warto podzielić się naszymi życiowymi krzyżami z „Cyrenejczykiem”?

2006-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tysiące ludzi na Marszu Papieskim

2024-10-19 15:04

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

św. Jan Paweł II

Narodowy Marsz Papieski

PAP/Radek Pietruszka

"Jest to wielki sukces ks. Jerzego. Po 40 latach jego myśl tu jednoczy ludzi. Minęło 40 lat. Młodsi ludzie nie mieli szansy go poznać, ale wszyscy słyszymy jego głos, jego nauki, i one potrafią tysiące ludzi zjednoczyć, sprowadzić do tego, że są teraz razem", mówił na chwilę przed rozpoczęciem Narodowego Marszu Papieskiego Tomasz Sakiewicz, szef Republiki - podaje Telewizja Republika.

Przemarsz rozpoczął się o godz. 13.00 w kościele św. Anny w Warszawie. Uczestnicy wydarzenia przejdą następnie pod sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki, gdzie zwieńczeniem będzie wspólna Msza święta o godz. 16.
CZYTAJ DALEJ

Prawdziwa wielkość

2024-10-15 14:11

Niedziela Ogólnopolska 42/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Grażyna Kołek

Wielkość zaczyna się od służby, od uniżenia się do rangi nawet niewolnika. Tego dzisiaj uczy nas nasz Pan, Jezus Chrystus.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł śp. ks. infułat Jerzy Bryła

2024-10-19 22:53

[ TEMATY ]

śmierć

archidiecezja krakowska

Adam Wojnar/BP Archidiecezji Krakowskiej

W sobotę, 19 października 2024 r. w godzinach wieczornych zmarł ks. infułat Jerzy Bryła, wieloletni duszpasterz środowisk osób głuchoniemych i twórczych, Honorowy Obywatel Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa.

Ks. infułat Jerzy Bryła urodził się 24 maja 1928 r. w Nowym Brzesku. Święcenia kapłańskie przyjął 29 czerwca 1952 r. z rąk abp. Eugeniusza Baziaka w katedrze na Wawelu. Posługiwał jako wikariusz w Rajczy i Bielsku – Białej, a od lat 50. związany był z Krakowem, m.in. jako duszpasterz akademicki w bazylice św. Floriana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję