Reklama

Głogowska kolegiata została uratowana!

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 6/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Waldemar Hass: - Jakby Ksiądz ogólnie scharakteryzował dzisiejszą parafię kolegiacką, czyli parafię pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny?

Ks. Rafał Zendran: - Parafia kolegiacka jest najmniejsza w Głogowie... Ma przy tym takie przedziwne zależności. Jest miejsko-wiejska, obejmuje bowiem również dawną parafię Rapocin, czyli miejscowości: Grodziec Mały, Sobczyce, Krzekotówek, Ceber i Zabiele. To są społeczności, które koncentrowały się kiedyś wokół kościoła w Rapocinie (gotycka świątynia nieczynna od lat, niestety dość mocno zniszczona przez wandali - przyp. W. H.), który też jest na stanie parafii kolegiackiej. Zabezpieczenie tego obiektu leży dziś także w naszej gestii. Jest to parafia, która, choć jest najmniejsza, prowadzi liczne inwestycje budowlane. Praktycznie w każdym z czterech kościołów leżących na jej terenie trwają jakieś prace. I tak np. w Grodźcu Małym w zeszłym roku został przeprowadzony gruntowny remont (m. in. położono nowy dach). W Sobczycach natomiast kościół budowany jest od zera. To bardzo ambitny projekt. Niewielka społeczność Sobczyc, wraz z mieszkańcami Krzekotówka, bardzo ofiarnie stara się jednak go realizować.

- I jeszcze, czy raczej przede wszystkim - kolegiata...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak, odbudowa kolegiaty. Część miejska parafii liczy około tysiąca wiernych, stąd oczywiście bierze się niemożność prowadzenia prac tylko z własnych środków... Tak naprawdę, po ludzku, parafia ta dźwiga poważny ciężar.
Jeszcze jako ciekawostkę warto dodać, że parafianie z kolegiaty korzystają z kaplicy Domu „Uzdrowienie Chorych im. Jana Pawła II”. Nie mają własnego kościoła, bo ich świątynia jest po prostu wciąż terenem budowy. I dopóki najważniejsze prace nie zostaną zakończone, korzystać będziemy z gościnności „Cichych Pracowników Krzyża”.

- Oprócz prac budowlanych i remontowych równie ważne jest zwyczajne życie parafialne, ale i tu odnajdziemy pewne specyficzne elementy pracy duszpasterskiej i aktywności wiernych...

- Istnieją bardzo silne związki, pewna symbioza z ośrodkiem duszpasterstwa chorych. Młodzież angażująca się w życie parafialne gromadzi się zarazem wokół wolontariatu. To jest pewna specyfika działalności młodych w naszej wspólnocie. Pomagają chorym, pomagają siostrom. Istnieją też przy tej parafii duszpasterstwa o charakterze ogólnomiejskim, jak np. Ruch Rodzin Nazaretańskich, który co tydzień organizuje konferencje z zakresu życia wewnętrznego, duchowości. Od pięciu już lat działa duszpasterstwo małżeństw niesakramentalnych. Te stałe spotkania raz w miesiącu pozwalają na znalezienie jakiegoś komentarza duchowego dla tych ludzi, którzy często czują się odrzuceni...

Reklama

- Powróćmy do kolegiaty. Ten niezwykły kościół niejako na nowo wpisuje się w historię Głogowa i tej części Dolnego Śląska…

- Przez to, że kolegiata jest najstarszym kościołem i ma w sobie jakiś ukryty fenomen, głogowianie bardzo często przychodzą ją oglądać, zwiedzać. Interesują się odbudową, utożsamiają się z tym przedsięwzięciem. Tym samym już teraz jesteśmy niejako zapraszani do tego, by otwierać ją szerzej dla mieszkańców całego miasta, dlatego że wszyscy traktują ten kościół jako wyjątkowy. Wielkie święta, uroczyste celebry zawsze mają charakter rozbudowanej liturgii. Poprzedzone są licznymi przygotowaniami, zapraszamy do współpracy grupy muzyczne z innych parafii, np. „Agnus Dei” czy zespół Lidii Słotwińskiej. Wszystko po to, by wzbogacić i jak najlepiej przeżyć te wydarzenia.

- Od niedawna głogowianie mogą uczestniczyć w szczególnych Pasterkach...

- Od dwóch lat oprawę muzyczną tej uroczystości przygotowują zespoły ludowe. Najpierw był to zespół „Wrzos” (Chociemyśl), w zeszłym roku zaś grupa ze Skidniowa - „Skidniowianki”. Ponadto przygotowujemy żywą szopkę, która jest wewnątrz kolegiaty. To jest też taka ciekawostka. Właściwie w kościołach jest trudno przygotować żywą szopkę, ale tu, dopóki jest to teren budowy, możemy sobie jeszcze na to pozwolić. Szopka stylizowana była na wiejską zagrodę, według projektu plastyk Kingi Domańskiej. Znajdują się w niej też zawsze jakieś specyficzne znaki, w zeszłym roku było to Betlejemskie Światło Pokoju. Ludzie odwiedzając kolegiatę, nawiedzali również szopkę. Były tu tłumy wiernych....

- Kościół ten cieszy się też zainteresowaniem młodych par...

- Kolegiatę odkrywają też ludzie młodzi, którzy coraz częściej zaczynają prosić o to, by w jej murach móc wstąpić w sakramentalny związek małżeński. To wymaga jednak wielu zabiegów - nazwijmy to: logistycznych. Do każdej bowiem uroczystości trzeba kolegiatę przygotowywać - zamiatać, myć, porządkować. I zdarza się tak, że w piątek, tuż przed sobotnim ślubem, młodzi sami sprzątają kościół... To ich nie zraża. Bardzo chcą tu właśnie, w tych starych murach, połączyć się węzłem małżeńskim, i to nie tylko ze względów estetycznych, ale z racji szczególnego, niezwykłego przeżycia tego wydarzenia. Jak dotąd odbyło się już kilkanaście ślubów.

- Stopniowo, również w sensie praktycznym, duszpasterskim, kościół na wyspie staje się znów centralną świątynią Głogowa.

- Rzeczywiście, tu odbywają się duże uroczystości kościelne i okolicznościowe (w tym kulturalne) związane z miastem i regionem. Przypomnę choćby obchody 40-lecia Huty Miedzi „Głogów” połączone z koncertem Chóru „Poznańskie Słowiki” pod dyr. prof. Stefana Stuligrosza, występy w ramach Festiwalu „Wratislavia Cantans” czy, ostatnio, wykonanie Mszy Rossiniego poświęcone Ojcu Świętemu. W kolegiacie odprawiana jest coroczna Msza św. „za miasto Głogów” w trakcie obchodów Dni Głogowa. Tu odbywa się też wiele innych pomniejszych i stanowych uroczystości. Tak więc powoli kolegiata staje się też poniekąd kościołem reprezentacyjnym miasta. Myślę, że docelowo byłoby to życzeniem nas wszystkich.

- Jak obecnie przebiegają prace budowlane i remontowe w obrębie kolegiaty?

- Kolegiata jest uratowana. Stało się tak poprzez fakt zamknięcia dachu, murów i otworów okiennych, całej kubatury obiektu. Efekt tych prac budowlanych wzmaga jeszcze pojawienie się witraży. Pochodzą one z dwóch szkół - profesorów: Dźwigaja i Skąpskiego. Cały czas kustoszem kolegiaty jest natomiast prof. Olgierd Czerner.
W zeszłym roku dzięki dotacjom z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego i władz naszego miasta udało się odremontować główne wejścia do kościoła i wznieść portale z granitu i piaskowca. Obecnie zaś trwa praca nad przygotowaniem dokumentacji odtworzenia gotyckiego sklepienia kolegiaty.
Uratowane zostały też dwie boczne kaplice barokowe z unikatowymi malowidłami ze szkoły M. Willmanna. Prace pań konserwatorek zabytków z Poznania i Warszawy trwały nad nimi przez ponad pół roku.
Z kolei Fundacja „Polska Miedź” w dużej części sfinansowała dzwony do kolegiaty, noszące imiona „Barbara” i „Florian”, upamiętniając tym samym dwa stany: górniczy i hutniczy.

- Mówiąc o współczesnych losach kolegiaty, nie możemy nie wspomnieć o jej głównym budowniczym...

- Ks. prał. Ryszard Dobrołowicz przebywa obecnie na urlopie zdrowotnym. Mimo tego nadal dużo czasu poświęca na pozyskiwanie środków na odbudowę kolegiaty. Nie ukrywam, że istniała nawet taka obawa, co będzie, kiedy Ksiądz Prałat pójdzie na urlop... Niewątpliwie bowiem, odbudowa tego obiektu opiera się przede wszystkim na jego autorytecie, pozycji, szerokich kontaktach.
Jednak mimo zdrowotnego urlopu wciąż z zaangażowaniem służy idei odbudowy kolegiaty...

- Dziękuję Księdzu za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję