Reklama

Premier Kazimierz Marcinkiewicz w Wyższym Seminarium Duchownym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

17 stycznia Wyższe Seminarium Duchowne w Przemyślu miało zaszczyt gościć w swoich murach premiera Rzeczypospolitej Kazimierza Marcinkiewicza. Była to druga wizyta Premiera na Podkarpaciu, po grudniowej wizycie w Rzeszowie. W Przemyślu spotkał się on z parlamentarzystami wywodzącymi się z tego terenu, odwiedził także abp. Józefa Michalika, metropolitę przemyskiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. W natłoku zajęć premier Marcinkiewicz znalazł również chwilę czasu, aby spotkać się ze wspólnotą seminaryjną: księżmi przełożonymi, siostrami zakonnymi i alumnami. Prezentacji znamienitego gościa dokonał i spotkanie prowadził abp Józef Michalik, który Premiera zna jeszcze z czasu swej posługi biskupiej w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Dowiedzieliśmy się o studenckiej działalności Prezesa Rady Ministrów i o wydawaniu poza cenzurą, w kurii biskupiej, pisma Aspekty.
Dla nas kleryków to spotkanie miało bardzo dużą wartość, bo wobec obecnych zawirowań w pracach parlamentu łatwo stracić orientację w sytuacji, zważywszy na to, że bardzo często przekaz mediów, zwłaszcza telewizji, trudno nazwać obiektywnym. Ta wątpliwość, co do obiektywności mediów została głośno wypowiedziana przez ks. prefekta Norberta Podhoreckiego i ks. prał. Zbigniewa Suchego, redaktora Niedzieli Przemyskiej. Premier zapewnił nas, że już poczyniono odpowiednie kroki, aby obywatele naszej Ojczyzny informowani byli o faktycznym stanie rzeczy na scenie politycznej i nie tylko, bez faworyzowania jakiegokolwiek ugrupowania. Chodzi konkretnie o zmniejszenie z 9 do 5 liczby członków wchodzących w skład Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jest to ważna sprawa, ponieważ w minionej kampanii wyborczej, tak parlamentarnej, jak i prezydenckiej można było łatwo zauważyć, kogo lansowała telewizja.
Wyraz tego, iż zaufanie, jakim obdarzyliśmy Premiera i jego rząd nie jest zaufaniem ślepym i bezkrytycznym dał ks. prefekt Dariusz Dziadosz, zwracając się do Kazimierza Marcinkiewicza z prośbą, aby wyjaśnił aktualne problemy polskiego parlamentu, m.in. skąd bierze się niemożność porozumienia między partią, która zwyciężyła w demokratycznych wyborach a innymi ugrupowaniami wchodzącymi w skład parlamentu. Premier wskazał nam plusy oraz minusy stworzonego przez siebie rządu mniejszościowego. Mówił o indywidualizmie partii politycznych, które chcą promować swoją nazwę, zamiast jednoczyć się dla „wspólnego dobra, któremu na imię Polska”.
Za najważniejszy punkt programu swojego rządu obok wspierania rodziny, premier Marcinkiewicz uważa tworzenie nowych miejsc pracy, aby ten ogromny potencjał, jakim jest polska młodzież zatrzymać w kraju i powstrzymać masowe wyjazdy młodych ludzi na Zachód. A możliwe to będzie tylko dzięki daniu im zatrudnienia.
Kleryków interesowało, co parlamentarzyści wywodzący się z naszego regionu robią dla województwa podkarpackiego. To świadczy o tym, że alumni realnie patrzą na rzeczywistość i nie dadzą się przekonać tylko pięknymi słowami i zamiarami, ale oczekują działania i konkretnych efektów. Premier odpowiedział, że o wschodnią część Polski troszczą się nie tylko przedstawiciele tego regionu, ale cały rząd i on sam, czego dowodem może być opisywana wizyta. Stwierdził także, iż program jego rządu to program dla wschodniej Polski. Mogło się to podobać, ale o ocenę z pewnością pokusi się czas.
Premier Marcinkiewicz w najważniejszych kwestiach przedstawił swój program, poprzez który dał się poznać jako człowiek wierzący, zatroskany o losy naszego kraju, wnikliwy analityk, czego najlepszy dowód dał w Brukseli negocjując dla Polski dotacje z budżetu Unii Europejskiej. Programowi naprawy państwa, który wytyczył sobie kierowany przez niego rząd nie można odmówić obok ambicji trudności w jego realizacji. Jak sam Premier przyznał, wielu ludzi zapewnia go o modlitwie w intencji jego i jego rządu, którą to modlitwę Kazimierz Marcinkiewicz odczuwa.
Za podstawę realizacji tego programu Prezes Rady Ministrów uznaje Prawdę, bo tylko na niej można wznosić trwałe budowle. Premier świadom jest tego, że władza to silna pokusa do tego, aby tę Prawdę fałszować. Dlatego obok ufności wobec rządu polskiego zachowujmy czujność, czy idzie on po linii wyznaczonego sobie programu.
Aby jednak nasza nadzieja na lepszą Polskę nie była bierna podejmujmy modlitwy w intencji premiera Marcinkiewicza i ludzi rządzących naszą Ojczyzną. Bo chyba wszyscy czujemy, że sytuacja i szansa jest wyjątkowa, ale tam, gdzie rodzi się dobro, tam ze wzmożoną siła zaczyna działać zło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św. Faustyny!

[ TEMATY ]

duchowość

czyściec

stock.adobe.com

Każdy z nas ma chwile, w których zadaje sobie pytanie: co będzie po śmierci? Od razu niebo, a może najpierw czyściec? Jeśli tak, to jak tam jest? To aż tak bolesna rzeczywistość? Poznaj kilka cytatów z Dzienniczka św. Faustyny mówiących o wizji czyśćca.

Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe (Dz. 20).
CZYTAJ DALEJ

Kto modli się za zmarłych, ten sobie zbawienie wyprasza

Ze Zdzisławem Marczenią rozmawia Kamil Krasowski.

Kamil Krasowski: – Na początek przypomnij, proszę, różnicę między uroczystością Wszystkich Świętych, którą obchodzimy w Kościele 1 listopada, a Dniem Zadusznym, który przeżywamy dnia następnego.
CZYTAJ DALEJ

Wdzięczna pamięć o przodkach

2024-11-02 20:30

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W bazylice katedralnej została odprawiona Msza św. za zmarłych biskupów, kapłanów, osoby konsekrowane i świeckich diecezji sandomierskiej.

Eucharystii przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrował biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz kapłani z Sandomierza. We wspólnej modlitwie uczestniczyły siostry zakonne, klerycy i wierni świeccy. Tradycyjnie przybyła również delegacja parafii Baćkowice, gdzie posługę proboszcza pełnił Sługa Boży bp Piotr Gołębiowski, który zmarł 2 listopada 1980 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję