Od Maryi uczmy się pokory, rozpoznawania woli Bożej, posłuszeństwa i zawierzenia Bogu - powiedział papież Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. W katechezie Ojciec Święty mówił o zbawczym znaczeniu zmartwychwstania, co ono oznacza dla naszego życia i dlaczego bez niego próżna jest nasza wiara.
Papież Franciszek pozdrowił pielgrzymów z różnych krajów. Po raz pierwszy do pielgrzymów z krajów hiszpańskojęzycznych przemówił w ich ojczystym języku. Zwracając się do Polaków powiedział: "Serdecznie pozdrawiam uczestniczących w tej audiencji Polaków. Przed wczoraj obchodziliśmy uroczystość Zwiastowania Pańskiego, pamiątkę dnia, w którym Chrystus, Syn Boży, zstąpił z nieba, przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. To wydarzenie wspominamy w codziennej modlitwie, gdy pozdrawiamy Bożą Matkę słowami Anioła: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna. Uczmy się od niej pokory, rozpoznawania woli Bożej, posłuszeństwa i zawierzenia Bogu. Z serca wam błogosławię".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wśród pielgrzymów z Polski byli m. in. bp Grzegorz Ryś, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej oraz szefowie KAI i Wydawnictwa M.
Reklama
Wcześniej papieską katechezę streścił po polsku ks. prałat Sławomir Nasiorowski z watykańskiego Sekretariatu Stanu: "Bracia i siostry, myśląc o zmartwychwstaniu Chrystusa warto rozważyć znaczenie tego faktu dla naszego życia. Jest ono fundamentem naszej wiary. Bez zmartwychwstania byłaby ona próżna. Św. Piotr Apostoł przypomniał w swym pierwszym liście, że Bóg przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei, do dziedzictwa, które jest zachowane dla nas w niebie.
Przez to zbawcze wydarzenie zostaliśmy uwolnieni z niewoli grzechu, staliśmy się dziećmi Bożymi, zostaliśmy zrodzeni do nowego życia. Staje się to naszym udziałem w sakramencie Chrztu Świętego. Zewnętrznym tego znakiem jest obmycie w wodzie chrzcielnej oraz założenie białej szaty symbolizującej nowe życie i zanurzenie się w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.
Relacja synostwa Bożego powinna być przez nas ustawicznie umacniana i ożywiana przez słuchanie Bożego Słowa oraz udział w sakramentach świętych, zwłaszcza w sakramencie pokuty i Eucharystii.
Niech nadzieja zmartwychwstania stanie się w nas na tyle mocna i trwała, by była widzialnym znakiem dla innych. Bycie chrześcijaninem nie może ograniczać się do znajomości przykazań, ale ma być trwaniem w Chrystusie, naśladowaniem Go w miłości.
Pozwólmy, by Jezus wszedł w nasze życie, by przemienił je, uwolnił od ciemności zła i grzechu. Bądźmy świadkami zmartwychwstania dla wszystkich, którzy w codziennym utrudzeniu nie są być może w stanie wznieść swoich oczu ku Bogu, ku niebu.