Reklama

Bóg się rodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi, wstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi...”. Słowa znanej kolędy znów radośnie zabrzmią w naszych sercach w cudowną noc Narodzenia Pańskiego. Wielką, radosną i wprost niepojętą tajemnicą wiary jest Wcielenie Syna Bożego i Jego Narodzenie w stajni betlejemskiej. Gdyby nasza religia miała pochodzenie tylko ludzkie, człowiek nigdy by czegoś podobnego nie wymyślił. Objawienie Boże przybliża nam poznanie i pojęcie tej niezwykłej tajemnicy: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16).
Jeden z pisarzy, chcąc nam nieco zbliżyć tajemnicę Wcielenia i przyjcie na ziemię Syna Bożego, posługuje się porównaniem: „Wyobraźmy sobie, że gdyby człowiek stał się mrówką i żyłby w mrowisku, mając świadomość człowieczeństwa - to byłaby dla niego wielka degradacja, okrutna niewola i ból. A w tajemnicy Wcielenia i Narodzenia Pańskiego stało się coś nieskończenie wyższego niż zamiana człowieka w mrówkę”. Bóg, Stwórca wszechświata, staje się człowiekiem, zrzeka się swej chwały, rodzi się w stajni między zwierzętami, żyje w ubóstwie i umiera w męce między złoczyńcami. Po co i dlaczego?
Odpowiedź jest jedna: „Bóg jest miłością” (J 4, 8) - bo tak Bóg umiłował świat... Bóg pragnie, aby człowiek stworzony na Jego obraz i podobieństwo żył z Nim razem w wieczystej radości. To, co się stało w Betlejem, skłania nas, abyśmy razem ze św. Pawłem zawołali:
„Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie.
W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem.
Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów poprzez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swojej woli” (Ef 1 3-6).
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi: „Całe bogactwo Chrystusa »jest przeznaczone dla każdego człowieka, ono jest dobrem każdego człowieka« (Redemptor hominis, 11). Chrystus nie żył dla siebie, ale dla nas, od chwili Wcielenia »dla nas ludzi i dla naszego zbawienia« aż do swojej śmierci »za nasze grzechy« (1 Kor 15, 3) i Zmartwychwstania »dla naszego usprawiedliwienia« (Rz 4, 25). Także teraz jeszcze jest On naszym »Rzecznikiem wobec Ojca« (1 J 2, 1), »bo zawsze żyje, aby się wstawiać« za nami (Hbr 7, 25). Ze wszystkim, co przeżył i wycierpiał za nas raz na zawsze, jest ciągle obecny »przed obliczem Boga«, »aby teraz wstawiać się za nami« (Hbr 9, 24)” (KKK 519).
Słowo Ciałem się stało i zamieszkało między nami - mówimy w modlitwie Anioł Pański. Gdy pochylimy się nad żłóbkiem, zobaczymy niepojętą miłość Boga i wyciągniętą ku nam, słabym i grzesznym ludziom, Bożą dłoń. Tej podanej nam ręki nie możemy odtrącać, ale odpowiedzieć swoją miłością.
Św. Maksymilian Kolbe mówi, że o swoją prawdziwą miłość trzeba nieustannie walczyć na trzech frontach. Przede wszystkim trzeba własne serce poddawać Bogu, aby w nim nie było niczego, co się sprzeciwia Jemu. Po drugie, trzeba zdobywać dla Boga serca najbliższych, otoczenia, by swoją wiarą i miłością obdarowywać innych - prawdziwa miłość nie jest zamknięta, ale udziela się drugim. Trzeci front walki o miłość w swej duszy to cały świat, miliardy ludzi, którym trzeba pomagać, kochać ich i nieść światło Ewangelii. Jezus każe nam codziennie modlić się za świat i prosić Ojca: „przyjdź Królestwo Twoje”. W sposób doskonały czynił to sługa Boży Papież Jan Paweł II, ogarniając swą miłością i troską cały świat, docierając wszędzie, gdzie mógł, gdzie mu było wolno.
Łaski Bożego Narodzenia, którymi Bóg chce nas obdarzać w szczególny sposób w okresie świątecznym, nie mogą współistnieć z gniewem, niezgodą, brakiem przebaczenia lub obojętnością religijną. Święta Bożego Narodzenia to święta radości i wdzięczności Bogu za łaskę wiary, miłość, przynależność do Królestwa Bożego, powołanie nas do godności dzieci Bożych.
Sługa Boży Papież Jan Paweł II powiedział kiedyś, że świadomość tego, że Bóg go kocha, jest dla niego istotną sprawą oraz światłem. Nośmy także my w sobie tę świadomość i starajmy się być jej godni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg zaprasza nas dziś do szczerości, do stanięcia w prawdzie

2024-12-12 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Narzekanie i niezadowolenie to nasza wada narodowa. Ileż częściej słyszymy słowa utyskiwania niż wdzięczności i uznania. Dotyczy to nie tylko świeckiej sfery naszego życia, ale i religijnej, relacji z Bogiem, naszej odpowiedzi na zbawcze dzieło Boga.

Dlaczego narzekamy? Powodów mogą być tysiące. Zatruwamy w ten sposób niestety własne życie niezadowoleniem i malkontenctwem. Nawyk narzekania może być w nas tak silny, że nie odkryjemy i nie przyjmiemy najlepszej zbawczej nowiny, najcudniejszego przesłania – Ewangelii. Człowiek o zamkniętym sercu albo o negującym wszystko nastawieniu może rozminąć się z Jezusem, może nie przyjąć najcenniejszego daru, który On przynosi, zbawiania. Zawsze można znaleźć wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla własnego zaślepienia.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Dlaczego nie utonęłam pod lodem? Bo uratował mnie mój Anioł Stróż

2024-12-12 21:11

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów.

Wspominamy o tym nie bez powodu, bo autorką tego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddaję zatem jej głos:
CZYTAJ DALEJ

Chorych trzeba postawić w centrum naszej troski

2024-12-14 15:11

[ TEMATY ]

chorzy

papież Franciszek

białaczka

szpiczak

Vatican Media

Papież przyjął na audiencji Włoskie stowarzyszenie do walki z białaczką, chłoniakiem i szpiczakiem

Papież przyjął na audiencji Włoskie stowarzyszenie do walki z białaczką, chłoniakiem i szpiczakiem

Ojciec Święty przyjął na audiencji Włoskie stowarzyszenie do walki z białaczką, chłoniakiem i szpiczakiem. Działa ono od 55 lat, zapewniając opiekę domową i bliskość chorym na raka oraz niosąc wsparcie ich rodzinom. Jest to możliwe dzięki szerokiej sieci wolontariuszy.

Papież wskazał na znaczenie bliskości i czułości w świecie naznaczonym indywidualizmem. Nawiązując do tematu jubileuszowego spotkania: „Razem rozświetlimy przyszłość” podkreślił, że zarówno chorzy, jak i ich rodziny potrzebują światła, które rozproszy mroki ich bólu i niepokoju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję