Wiara w Syna Bożego
Dziś Święta Bożego Narodzenia niemal przez wszystkich chrześcijan obchodzone są tego samego dnia. Również wierni Kościołów prawosławnych i grekokatolicy świętują Boże Narodzenie 25 grudnia, ale datę tę ustalają według zachowanego przez te Kościoły kalendarza juliańskiego, różniącego się od obowiązującego w chrześcijaństwie zachodnim o 13 dni. Stąd Boże Narodzenie przypada tam 7 stycznia. Chociaż chrześcijanie różnych wyznań nie obchodzą Tajemnicy Wcielenia razem, wszyscy w urodzonym w betlejemskiej stajni z Maryi Dziewicy i złożonym w żłobie Dzieciątku dostrzegają Zbawiciela świata, Pana i Boga. Wszystkich też łączy wiara w to, że w Jezusie z Nazaretu, Synu Maryi, na ziemię zstąpił Syn Boży, aby wyrwać ludzi z mroku śmierci i grzechu i przywrócić im życie wieczne oraz przyjaźń z Ojcem, który jest w niebie.
Post Filipowy a Adwent
Reklama
W obrządku bizantyjskim dzień Bożego Narodzenia należy do 12 największych świąt liturgicznych w roku, dlatego jest bardzo uroczyście celebrowany. Podobnie jak w obrządku rzymskim, poprzedza go okres specjalnego postu - już od 15 listopada. Nazywany jest on Postem Filipowym, ponieważ zaczyna się w dzień po wspomnieniu liturgicznym św. Filipa. Ten 40-dniowy Post, przygotowuje wiernych do świąt, obchodzonych według kalendarza juliańskiego. Post Bożonarodzeniowy ustanowiono po to, by przygotowując się do dnia Bożego Narodzenia oczyścić się, wyrazić skruchę, modlitwą i postem - by z czystym sercem, duszą i ciałem można było w nabożnym skupieniu spotkać przychodzącego na świat Syna Bożego. By przynieść Jemu, oprócz zwykłych darów i ofiar, nasze czyste serca i pragnienie postępowania według Jego nauki. Podczas Postu Filipowego nie można spożywać mięsa oraz nabiału. Czas trwania Postu jest związany z 40-dniowym postem Mojżesza.
Tymczasem w Kościele katolickim obrządku łacińskiego, po reformie soborowej, Adwent - odpowiednik wschodniego postu, jest „czasem pobożnego i radosnego oczekiwania”. Przed Soborem istniał nakaz powstrzymania się od pokarmów mięsnych w środy, piątki i soboty, a więc podobnie jak w tradycji wschodniej był bardziej surowy i miał charakter pokutny. Teksty liturgiczne tego okresu przypominają i przygotowują do Świąt, podobnie jak w obrządku rzymskim, gdzie od 17 grudnia w sposób szczególny Liturgia Godzin i czytania mszalne prowadzą wprost do Tajemnicy Zbawienia. Bezpośrednie przygotowanie do Świąt Bożego Narodzenia w Kościołach wschodnich zaczyna się 20 grudnia - od tego dnia następuje pięć dni „przed-święta”. Wszystkie zmienne teksty nabożeństw zapowiadają zbliżające się nadejście Syna Bożego.
We wschodniej liturgii tego okresu nie występują motywy Jana Chrzciciela, prostowania dróg Panu czy anioła Gabriela. W dwie niedziele bezpośrednio poprzedzające uroczystość Bożego Narodzenia Kościoły wschodnie wspominają postaci ze Starego Testamentu, które dostąpiły zbawienia dzięki wierze w mającego się narodzić Zbawiciela. W Niedzielę Praojców wspomina się patriarchów - od Adama do św. Józefa Oblubieńca - i proroków, od Samuela do Jana Chrzciciela. Niedziela Ojców poświęcona jest wysławianiu tych patriarchów, którzy byli w prostej linii przodkami obiecanego Mesjasza (zob. Mt 1, 1-25). Dzień ten bywa nazywany także Niedzielą Genealogii Jezusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bezpośrednie przygotowanie
Po liturgii w niedzielę poprzedzającą Boże Narodzenie kapłan prawosławny poświęca chlebki upieczone z pszennej mąki na drożdżach, tzw. prosforę, którą każda rodzina zabiera do domu. Takiego samego chleba używa się do konsekracji podczas Mszy św. Jest to odpowiednik naszej hostii, a prosfora zabrana do domu na Święta jest odpowiednikiem opłatka w tradycji zachodniej. 40-dniowy post kończy się „wigilią” po grecku kolada, w języku słowiańskim soczelnik, ponieważ jada się najczęściej gotowaną soczewicę, jako że dzień ten ma charakter ścisłego postu). Wieczorem spożywana jest wieczerza wigilijna. Po modlitwie wszyscy domownicy składają sobie życzenia i dzielą się chlebem - prosforą, tak jak my opłatkiem. Wieczerza wigilijna ma podobny charakter jak u katolików, spożywa się również podobne potrawy. Zawsze powinna być kutia. Ta potrawa wigilijna jest znana głównie na tych terenach, gdzie były lub są wpływy Kościoła wschodniego.
Liturgia świąteczna
Reklama
W nocy z 24 na 25 grudnia wierni uroczyście odprawiają tzw. całonocne czuwanie (wsienoczna), składające się z Wielkiej Komplety (modlitwa na zakończenie dnia) i Jutrzni. Śpiewane teksty liturgiczne przeplatane są refrenem Christos rażdajetsia, sławitie Imia Jego (Chrystus się narodził, wysławiajcie Jego Imię). Liturgia świąteczna jest bardzo długa i bogata. Ewenementem w Polsce i na Ukrainie jest śpiewanie kolęd podczas nabożeństw. Choć liturgia wschodnia nie dopuszczała innych śpiewów poza liturgicznymi, zwyczaj ten na terenach dawnej Rzeczpospolitej powstał po zawarciu Unii Brzeskiej (1596 r.), gdy powstał Kościół unicki, który przejął wiele elementów od bratniego obrządku rzymskiego. Szybko zaczęły powstawać różne pieśni religijne, w tym kolędy, które przeniknęły także do prawosławia. Są to nieraz te same kolędy, tylko w różnych językach. Uroczyste Nieszpory kończą pierwszy dzień Świąt słowami: „Cóż Ci ofiarujemy, Chryste, za to, że jako człowiek przyszedłeś dla nas na ziemię? Każde z Twych stworzeń przynosi Ci dar wdzięczności: aniołowie - śpiew, firmament niebieski - gwiazdę, Mędrcy - podarki, pasterze - zdziwienie, ziemia - grotę, pustynia - żłób, a my - Matkę Dziewicę. Przedwieczny Boże, zmiłuj się nad nami!”.
W drugi dzień Świąt, kiedy w Kościele rzymskokatolickim czczony jest pierwszy męczennik - św. Szczepan, diakon, chrześcijanie prawosławni obchodzą święto maryjne, nazwane po grecku synaksis, a w języku słowiańskim Sobór Bogurodzicy. Często określają oni to święto jako gratulacje składane Maryi, ponieważ nawiązuje do zwyczaju składania matce gratulacji następnego dnia po urodzeniu dziecka. Obchody ku czci Matki Bożej dzień po Bożym Narodzeniu są najstarszym świętem maryjnym w całym chrześcijaństwie. W VIII wieku podobną uroczystość zaczęto obchodzić również w Rzymie, tyle że 1 stycznia i pod nazwą Świętej Bożej Rodzicielki. Kościoły tradycji wschodniej natomiast obchodzą tego dnia pamiątkę nadania imienia Dzieciątku.
Objawienie Pańskie
Od 2 stycznia zaczyna się w Kościele wschodnim przygotowanie do Objawienia Pańskiego. Teksty nabożeństw mówią nam, że Chrystus zbliża się nad Jordan. W wigilię Objawienia Pańskiego obowiązuje ścisły post. 6 stycznia celebruje się chrzest Jezusa w Jordanie, pokłon oddany Jezusowi przez Trzech Mędrców i gody w Kanie Galilejskiej. Liturgia akcentuje najbardziej objawienie się Zbawiciela światu w wodach Jordanu. Chyba najbardziej charakterystycznym elementem uroczystości 6 stycznia jest poświęcenie wody. Tego dnia po liturgii wyrusza z cerkwi nad rzekę procesja z krzyżem, chorągwiami i śpiewem. Tu, na prowizorycznym ołtarzu z lodu, stojącym obok przerębla wyciętego w kształcie krzyża, kładzie się ewangeliarz i krzyż. Lektor czyta słowa Proroctwa Izajasza: „Kto pragnie, niech przyjdzie na wody... zaczerpnijcie z radością ze źródeł zbawienia...”. Potem czytana jest Ewangelia św. Marka o chrzcie Jezusa i odbywają się modlitwy o uświęcenie tych wód mocą, działaniem i zstąpieniem Ducha Świętego. Główny celebrans donośnym głosem woła: „Wielki jesteś, Panie, i wspaniałe są dzieła Twoje i żadne słowo nie zdoła wyśpiewać cudów Twoich. Ty więc, miłujący człowieka Królu, przyjdź i teraz zejściem Świętego Ducha Twojego uświęć tę wodę”. Kapłan dalej śpiewa pieśń - troparion, zanurzając krzyż w wodzie. W tym czasie wszyscy powinni być zwróceni ku wschodowi, w momencie śpiewania: „Duch w postaci gołębicy” chłopcy często wypuszczają gołębie. Gdy woda jest już poświęcona, wierni ją piją i nabierają sobie w naczynia, pocierają twarz i wracają do cerkwi z tryumfalnym śpiewem: „Z nami Bóg, zrozumiejcie poganie i ukorzcie się, bo z nami jest Bóg”. Woda poświęcona w ten dzień otaczana jest wielką czcią. Nazywa się ją hagiazma, tj. świętość. Osoby, które nie mogą przyjąć Komunii św., piją tę wodę, aby zmniejszyć smutek z powodu niemożności pełnego uczestniczenia w Eucharystii.
Ikona zamiast szopki
W Kościele wschodnim nie ma zwyczaju budowania szopki. Jest to zrozumiałe, bo ten zwyczaj został zapoczątkowany przez św. Franciszka z Asyżu i nie dotarł na Wschód. Ale dotarł do Kościoła unickiego, w którym ustawiano szopki nawet z figurami Świętej Rodziny - co jest zupełnie obce tradycji wschodniej, nieuznającej figur rzeźbionych, a tylko malowane ikony. Zamiast szopek w cerkwiach na widocznym miejscu umieszcza się dużą ikonę przedstawiającą scenę Narodzenia Pana Jezusa, ozdabiając ją bańkami choinkowymi i gałązkami świerku.
Jeszcze dziś w wielu miejscowościach Polski Boże Narodzenie lub inne święta obchodzi się dwa razy: pierwszy raz, według kalendarza gregoriańskiego, świętują katolicy obrządku rzymskiego i drugi raz, według kalendarza juliańskiego, świętują prawosławni i katolicy obrządku wschodniego. Jedni drugich zapraszają na święta, szanując nawzajem swoją odmienność.