Sługa Boży Papież Jan Paweł II w pierwszej encyklice Redemptor hominis - Odkupiciel człowieka wydanej 5 marca 1979 r. rozwija myśl ze swojego kazania na inaugurację pontyfikatu: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Przedstawia w niej prawdę o osobowym i indywidualnym charakterze Odkupienia oraz powołaniu każdego człowieka. „Chodzi tutaj o człowieka w całej jego prawdzie, w pełnym wymiarze. Nie chodzi o człowieka abstrakcyjnego, ale rzeczywistego, o człowieka konkretnego, historycznego. Chodzi o człowieka każdego. Każdy jest bowiem ogarnięty tajemnicą Odkupienia, z każdym Chrystus w tej tajemnicy raz na zawsze się zjednoczył” (RH 13).
A kim jest człowiek dla świata? Wielka Encyklopedia Powszechna wydana w latach 60. i będąca nadal w użytku mówi: „Człowiek: jeden z gatunków świata zwierzęcego wyróżniający się wśród innych rozwojem psychicznym i życiem społecznym”. Inaczej: najdoskonalej zorganizowana w organizmie ludzkim materia. Jest to podstawowa teza materializmu. Skrajny liberalizm głosi, że człowiek to istota obdarzona wolnością. Człowiek sam decyduje o sobie, nie wolno mu tej wolności zabierać czy ograniczać.
Pewien pisarz rosyjski, niemogący się swobodnie wypowiadać w czasach komunizmu, określił człowieka mądrze, ale ogólnie: Człowiek - to brzmi dumnie! Rozum ludzki dążący do poznania prawdy, oświecony Objawieniem Bożym i łaską wiary, mówi nam, że: „Człowiek został stworzony na obraz Boży w tym sensie, że jest zdolny do poznania i pokochania w sposób wolny swego Stworzyciela. Jest on na ziemi jedynym stworzeniem, którego Bóg chciał ze względu na niego samego, i tylko on jest wezwany do uczestniczenia w życiu Bożym przez poznanie i miłość” (Komentarz do KKK 66).
Czas Adwentu, który dzisiaj się rozpoczyna, przypomina nam prawdę o sensie naszego życia, oraz o naszym powołaniu, o czym wspomina Ojciec Święty w swej encyklice. Chrześcijanin to człowiek słuchający Słowa Bożego i przyjmujący je tak jak Abraham, Mojżesz, prorocy, Maryja. To człowiek szukający kontaktu, dialogu z Bogiem - modlący się. Chrześcijanin to człowiek żyjący mocą Odkupienia, Krzyża, mocą Ducha Świętego. To człowiek radujący się przynależnością do Królestwa Bożego, zatroskany o jego rozwój. Chrześcijanin to człowiek viator - wędrowiec, pielgrzym zawsze w swym życiu do czegoś dążący, szukający Boga i doskonałości. To nie typ konsumpcyjny, pragnący „mieć”, a nie „być”, chcący w życiu mieć jak najwięcej korzyści i uciech.
Czas Adwentu jest lustrem, w które trzeba popatrzeć i zobaczyć swoje chrześcijaństwo, swoje powołanie. To czas prostowania dróg swego życia: „Przygotujcie drogę Panu, Jemu prostujcie ścieżki” (Mt 3, 2) - mówi Apostoł. Nikt nie ma patentu na bezgrzeszność. Wszyscy jesteśmy słabi i grzeszni, potrzebujący Bożego przebaczenia i Jego łaski, pomocy. Dlatego potrzebny jest udział w rekolekcjach adwentowych i odbycie dobrej spowiedzi.
Czas Adwentu to czas przygotowania się na godne przeżycie świąt Bożego Narodzenia. W święta każdy powinien przyjąć Ciało Pańskie i wyciągnąć rękę do prawdziwego przebaczenia, pojednania się z drugimi. Dzielenie się opłatkiem nie powinno być tylko zwykłym, tradycyjnym gestem.
Czas Adwentu to czas oczekiwania na Boga, na Jego łaskę, na Chrystusa. W tym czasie, jak uczy Kościół, Bóg przychodzi w szczególny sposób do człowieka, jeśli on tego pragnie i o to się stara. Kościół w Adwencie przypomina nam wielkie oczekiwanie na przyjście Zbawiciela. W liturgii Kościół wspomina tęsknoty proroków i zwykłych ludzi, którzy oczekiwali Odkupiciela. A gdy On przyszedł wreszcie, powiedział: „Szczęśliwe oczy, które widzą, co wy widzicie. Bo powiadam wam: wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli. I usłyszeć, co wy słyszycie, a nie usłyszeli” (Łk 10, 23-24). Te słowa odnoszą się do nas wszystkich. Ceńmy sobie przynależność do Królestwa Chrystusa - Kościoła i nią się radujmy. Niech dobrze przeżyty Adwent sprawi, że Redemtor hominis - Odkupiciel człowieka będzie naszym Odkupicielem, którego pragniemy poznawać, miłować i z Nim żyć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu