W bazylice katedralnej w Sandomierzu, 5 listopada wieczorem, zgromadzono się na wspólną modlitwę w intencji rychłej beatyfikacji sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego. W tym roku mija 25 lat od jego śmierci.
Bp Piotr Gołębiowski urodził się 10 czerwca 1902 r. w Jedlińsku k. Radomia. Święcenia kapłańskie przyjął w katedrze sandomierskiej 12 października 1924 r. W 1928 r. rozpoczął pracę w sandomierskiej katedrze jako wikariusz. Następnie mianowany został profesorem seminarium, a w 1930 r. ojcem duchownym kleryków. Podczas wojny objął parafię w Baćkowicach. Następnie pracował jako rektor kościoła Trójcy Świętej w Radomiu, a potem był proboszczem i dziekanem w Koprzywnicy. Po śmierci bp. J. Lorka w 1967 r. został wybrany wikariuszem kapitulnym, a od 26 lutego 1968 r., z woli papieża Pawła VI, był administratorem apostolskim z prawami biskupa ordynariusza diecezji sandomierskiej, którą kierował do śmierci. Zmarł nagle w Nałęczowie podczas sprawowania Najświętszej Ofiary 2 listopada 1980 r. Pochowany w katedrze sandomierskiej. Proces beatyfikacyjny Biskupa Piotra prowadzi diecezja radomska. Rozpoczął go 2 maja 1994 r. w kościele parafialnym w Jedlińsku bp Edward Materski. Mszę św. o beatyfikację odprawił w tym dniu Prymas Polski kard. Józef Glemp.
Przed rozpoczęciem Eucharystii w bazylice katedralnej odbyła się prelekcja ks. prof. Stanisława Makarewicza - wicepostulatora w procesie beatyfikacyjnym. Wykład dotyczył postępów w procesie wyniesienia do chwały ołtarzy Biskupa Piotra. Mszę św. w tej intencji sprawowali pasterz diecezji bp Andrzej Dzięga, bp Marian Zimałek oraz liczne grono kapłanów. Biskup Ordynariusz w homilii podkreślił, że „wiążąc życie z Chrystusem na wzór Maryi, nie podlega zwolnieniu z tej przynależności. Nie można powiedzieć, że mogę odpocząć, bo, krocząc z Chrystusem, możemy tak naprawdę odpocząć dopiero przed Bogiem. Stajemy dzisiaj w zastanowieniu nad postacią Biskupa Piotra. Są to czasy nie tak odległe, czasy młodości niektórych z nas. Był to niełatwy okres, ale i niezwykły w dziejach Kościoła polskiego. W tym czasie hartowały się czyny i myśli, wiadomo było, kto jest z nami, a kto zdradza. Jednocześnie w tamtych czasach czuć było jedność i tchnienie Ducha Świętego. Dziś jest inaczej, ani trudniej, ani łatwiej, jest po prostu inaczej. Kiedy patrzymy na sługi Boże kard. Stefana Wyszyńskiego, Jana Pawła II - którego proces beatyfikacyjny niedawno się rozpoczął na ziemi polskiej, gdy patrzymy na sługę Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego, to zanosimy do Boga dziękczynienie za tamto pokolenie. Powinniśmy sobie także zadać pytanie, w jaki sposób i jak oni mówią dzisiaj do nas. Zadania dla nas postawione przez Boga nigdy się nie wyczerpują. Bogu dziękujmy za dar Biskupa Piotra. Samo nadanie mu tytułu sługa Boży i rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego to dar od samego Boga. Kiedy toczy się jeszcze proces, aby wynieść bp. Piotra Gołębiowskiego do chwały ołtarzy, my już możemy prywatnie zwracać się do Boga o łaski za jego pośrednictwem. Możemy się wpatrywać w jego postać. Gdy prosimy Boga o beatyfikację, to nie prosimy tylko o przyspieszenie tego procesu, ale także prosimy o światło Ducha Świętego dla tych wszystkich, którzy nad tą sprawą się pochylają, którzy się tą sprawą zajmują. Modląc się o beatyfikację, módlmy się także o dojrzałość dla wspólnoty, wszystkich tych, którzy tej beatyfikacji pragną, mają oni dojrzeć do jej otrzymania”.
Biskup Ordynariusz prosił o prywatną modlitwę każdego z nas do Boga o łaski przez wstawiennictwo sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego, ale także abyśmy dojrzewali do tej beatyfikacji. Tak jak oni kilkadziesiąt lat temu nie lękali się dawać świadectwa, tak i my módlmy się o odwagę dla nas do dawania świadectwa oraz abyśmy zachowali jedność działania. A Słudzy Boży niech nas swoim orędownictwem u Boga wspierają.
Po Mszy św. odbyła się procesja żałobna do krypt pod bazyliką katedralną. W czterech stacjach modlono się za: zmarłych papieży, biskupów sandomierskich, bp. Piotra Gołębiowskiego oraz za zmarłych kapłanów. Po procesji wystawiono Najświętszy Sakrament, przed którym modlono się o rychłą beatyfikację sługi Bożego Jana Pawła II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu