W ulicę ks. bp. T. Wilczyńskiego, przy której znajduje się szkoła, skręcali tego dnia mieszkańcy miasta w różnym wieku, także byli uczniowie, ich rodzice, dla których takie święto stanowiło duże przeżycie. „To historyczna chwila, gdy nasza szkoła dostaje nowe imię. I to największego Polaka. Trzeba tam być” - mówili. W poniedziałkowy ranek społeczność szkolna przyjęła w swoich progach wielu gości. Najważniejszy z nich, którego prosili o patronat nad szkołą, był obecny we wszystkich sercach i pamięci. Korytarze zdobiły „papieskie” rysunki uczniów, a jego portret, wykuty w kamieniu przez artystę Witolda Marcewicza, widniał na tablicy pamiątkowej, którą poświęcił bp Ryszard Karpiński. Uroczystość nadania imienia Zespołowi Szkół nr 1 zgromadziła w budynku gimnazjum wychowawców i uczniów wszystkich klas. Obecni byli dyrektor placówki Zbigniew Dyguś oraz wicedyrektorzy Małgorzata Bojar i Marek Peciak.
Mszę św. pod przewodnictwem Księdza Biskupa koncelebrowali dziekan dekanatu bełżyckiego ks. prał. Czesław Przech oraz ks. kan. Stanisław Sieczka. Ojciec Święty zawsze szukał młodych i oni przychodzili do niego. Licznie towarzyszyli mu i w ostatniej ziemskiej drodze. Jan Paweł II całym swoim życiem dawał odpowiedź na pytanie Jezusa: „Czy mnie miłujesz?”. Takie jest zadanie tworzących społeczność szkoły jego imienia - przypomniał bp Karpiński. Obecność tylu uczniów skłoniła Księdza Biskupa do przywołania swoich lat szkolnych i pierwszego spotkania z nauczycielem. Dzięki osobistym wspomnieniom z czasów rzymskich zebrani zanurzyli się w atmosferę towarzyszącą wyborowi Papieża Polaka w 1978 r.
W czasie przekazywania Dyrektorowi szkoły poświęconego sztandaru z wizerunkiem Jana Pawła II wszyscy poczuli wagę chwili. Przedstawiciele uczniów z dumą przejęli go w swoje ręce w imieniu koleżanek i kolegów. Odczytano akt fundacji, a delegacja młodzieży złożyła ślubowanie. Tradycyjne wbijanie pamiątkowych gwoździ w drzewce sztandaru przez honorowych gości rozpoczął bp Karpiński. Po gronie dyrektorskim, burmistrzu Bełżyc Bogdanie Czuryszkiewiczu, zastępcy burmistrza Arturze Rumińskim, przewodniczącym Rady Miejskiej Grzegorzu Widelskim, przedstawicielach lokalnych władz, przyszła kolej na dyrekcje zaprzyjaźnionych szkół z regionu (m. in. z Lublina, Poniatowej i Trawnik), władze rozmaitych instytucji porządku publicznego, przyjaciół i dobroczyńców placówki. Z serdecznym przyjęciem spotkała się przybyła na uroczystość delegacja z Gimnazjum im. Ivana Trusza w Brodach na Ukrainie. Walentyna Białostocka przekazała życzenia skierowane do nauczycieli i uczniów nowo „ochrzczonej” placówki. Święto szkoły młodzież uwieńczyła występem w części artystycznej. Pomiędzy uroczystymi przemówieniami śpiewał chór „Szczygiełki” z Poniatowej.
„Oby wam się udało” - życzył bp R. Karpiński żegnającej go delegacji uczniów, która wyraziła gotowość podążania śladem Wielkiego Patrona i kształtowania swojego młodego życia według wskazówek, które zostawił. Wszyscy życzymy im dotrzymania wierności tej deklaracji. Oby pamiętali o słowach szkolnego hymnu: „... imię Twoje wplotę w serca mojego tarczę, by na szare dni i słotę było zawsze mi oparciem”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu