Szczególną intencją była dziś, w Dniu Walki i Męczeństwa, pamięć o cichych bohaterach, gospodarzach i rolnikach, którzy zginęli za pomoc powstańcom i żołnierzom w czasie wojny.
- W tym roku jak widać jest susza i nie ma praktycznie deszczu i modlimy się o to, by rolnicy mieli obfite żniwa - powiedziała KAI Oliwia. Także ks. Arkadiusz Cygański mówił o modlitwie za rolników. - Prosimy o dobrą pogodę, o to, żeby rolnicy z wdzięcznością i ofiarnością spełniali swoją pracę, ale też dla nas wszystkich, byśmy troszczyli się o Polskę od zbóż złotą, a chlebem ze zboża potrafili się wszyscy dzielić – zauważył kapłan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pielgrzymi modlili się nie tylko za rolników, ale także za sadowników, ogrodników czy leśników. Przede wszystkim jednak o to, by na polskim stole nie zabrakło chleba.
Mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej przewodniczył bp senior Paweł Socha, z diec. zielonogórsko-gorzowskiej. - Ci młodzi ludzie, którzy są zaangażowani w pracę i przygotowują się do życia i pracy na wsi chcą wyprosić u Pana Boga szczególne łaski dla wszystkich rolników, dla sadowników, ogrodników, także dla leśników i ludzi, którzy zajmują się łowiectwem – mówił na rozpoczęcie Mszy bp Socha.
Pierwsza pielgrzymka piesza rolników była zorganizowana 36 lata temu, wyszła bez pozwolenia ówczesnej władzy komunistycznej.
Reklama
Na Jasnej Górze w Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej trwała dziś także modlitwa i pamięć o cichych bohaterach-gospodarzach, rolnikach, którzy w czasie wojen narażając życie pomagali: powstańcom, żołnierzom. Przybyli przedstawiciele środowiska ludowego.
- Drugi raz to święto obchodzimy i drugi raz rozpoczynamy nasze świętowanie od Jasnej Góry - powiedział Stanisław Gmitruk, prezes częstochowskiego oddziału Ludowego Towarzystwa Naukowo-Kulturalnego. - Przychodzimy tu, żeby pamiętać o tych ofiarach, ale zarazem, by nie czuć zemsty, bo my nie chcemy mścić się na współczesnych Ukraińcach. Nie chcemy żadnego odwetu, dlatego tutaj, w tym najświętszym miejscu, modlimy się za wszystkich, za wszystkie ofiary, ale także i tych, którzy tych przestępstw, tego mordu się dopuszczali - powiedział prezes Gmitruk.
W tym roku w sposób szczególny wspominana była działalność Ludowego Związku Kobiet. - Jeśli chodzi o wieś ta walka była zorganizowana w ramach Batalionów Chłopskich. W szczytowych okresach zarejestrowanych było ok. 170 tys. żołnierzy - przypomina Stanisław Gmitruk. Dodaje, że „był też Ludowy Związek Kobiet, organizacja kobiet wiejskich, które wspierały, pomagały, niosły pomoc sanitarną, żywnościową, chroniły uchodźców, tych, którzy walczyli za Ojczyznę”.
O godz. 9.30 w Kaplicy Matki Bożej odprawiona została Msza św. w intencji poległych i pomordowanych mieszkańców polskich wsi. Po Eucharystii uczestnicy uroczystości udali się do Kaplicy Pamięci Narodu, gdzie modlitwie przewodniczył o. Eustachy Rakoczy, jasnogórski kapelan Żołnierzy Niepodległości. Tu oddano hołd bohaterom narodowym i złożono kwiaty przed tablicą Wincentego Witosa.