Na postawione pytanie „Które przykazanie w Prawie jest największe”? Jezus odpowiedział: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoja duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie jest podobne do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy” (Mt 22, 37-40). Uczony w Prawie wystawiając Jezusa na próbę - jak mówi Ewangelia - zapytał o najważniejsze przykazanie. Jak wiadomo z tradycji rabinistycznej przykazania w liczbie 613 rabini zgodnie dzielili na wielkie i małe. Różne były jednak ich opinie, gdy chodziło o hierarchię nakazów w ramach wielkich przykazań. Uczeni w Piśmie i faryzeusze przez nadmierne wymagania, którymi obwarowywali Prawo, czynili je niemożliwym do zachowania. Do nich skierował Jezus słowa: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz zaniedbaliście to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie zaniedbywać” (Mt 23, 23). Według Pisma świętego przykazania stanowią akt pieczętujący przymierze zawarte przez Boga z ludem. Wyrażają one konsekwencję przynależności Izraela do Boga. Zachowanie przykazań było zatem pozytywną odpowiedzią człowieka na tę inicjatywę miłości Pana oraz hołdem i wyrazem wdzięczności wobec Niego. Jezus odrzucił niewłaściwą interpretację przykazań, którą dokonywali w ciągu historii Izraela uczeni i faryzeusze obwarowując je odpowiednimi przepisami. Szczegółowe przepisy stawały się często czczą formalnością, daleką od miłości Boga i człowieka. Przykazania, które miały chronić człowieka od zła, pozbawione miłości do Boga i człowieka stawały się wręcz ciężarem nie do uniesienia. Człowiek odchodząc od wiary w Boga przestawał widzieć w przykazaniach miłującego Boga, który pragnie jego szczęścia. Nie widział on w zachowaniu przykazań gwarancji przymierza z góry Synaj. Jezus przywrócił Dekalogowi właściwe miejsce w życiu moralnym człowieka ucząc, że miłować Boga całym swoim umysłem, całym swoim sercem, całą swoją duszą daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Dekalog to wychowawcza inicjatywa Boga Ojca w trosce o rozwój ludzkiej miłości. Jezus ukazał jak mamy się doskonalić w miłości idąc do Boga. Swoim przykładem pokazał jak człowiek powinien kochać Boga jako swojego Ojca. Człowiek nie może się lękać Boga, ale ma Go kochać. Jeśli patrzymy na Boga przez pryzmat zakazów i nakazów to widzimy w Nim jedynie Sędziego, który za dobre wynagradza, a za złe karze, a nie widzimy w Nim kochającego Ojca. „Będziesz miłował” to nakaz przynaglający, jak wtedy, gdy ojciec lub matka przynagla dziecko, aby chciało coś dobrego czynić. Jest to zaproszenie do współdziałania, do wchodzenia na drogę doskonałości, o której mówi Jezus - bądźcie doskonali tak jak doskonały jest wasz Ojciec Niebieski. W miłości do Boga nie może być lęku, bo doskonała miłość usuwa lęk, który nie może kojarzyć się z karą. „Ten zaś, kto się lęka nie wydoskonalił się w miłości” - mówi św. Jan (1 J4,18). Miłować Boga całym swoim umysłem, sercem i duszą możemy wówczas, kiedy jesteśmy wolni od naszych lęków. Ojciec przecież wie, czego nam potrzeba. Źródłem naszych lęków jest mała wiara w moc miłości Boga do nas, ludzi i zbytnia troska o nasze codzienne życie i jego potrzeby. Jak miłować Boga całym umysłem i sercem pokazał nam Jezus. On usunął wszelki lęk człowieka zawierając nowe przymierze miłości, składając siebie samego jako ostateczną ofiarę za grzechy człowieka. Przymierze to zostało przypieczętowane na krzyżu Jego krwią, a przez zmartwychwstanie zostało ogłoszone całemu światu. Chrystus jest Panem życia i śmierci. On jest pierworodnym ze wszystkich stworzeń i twórcą Nowego Przymierza Miłości. Niepojęta miłość Boga do
człowieka sprawiła, że Ojciec tak ukochał człowieka, że Syna Swego dał. Przez Niego zostało wypełnione Prawo, a Stare Przymierze, stało się Nowym - wyrytym w sercu człowieka. Wcielenie Syna Bożego w naturę ludzką dało możliwość odkupienia człowieka i pojednania go na nowo z Bogiem Ojcem. Nowe Przymierze Ojca Przedwiecznego zaczęło się realizować już aktem Wcielenia, który miał miejsce podczas Zwiastowania Maryi. To co się z niej narodzi Synem Bożym będzie nazwane (por. Łk 1, 31-32) - powiedział Jej anioł. Owa czynna miłość Ojca do człowieka objawiła się w Synu. Jak mnie umiłował Ojciec tak i Ja was umiłowałem - mówi Jezus do każdego ucznia. - Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w mojej miłości, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości (por. J 15, 9-10).
Trwać w Jego miłości to kochać Boga całym swoim umysłem i całą duszą, to wiedzieć, że jest się kochanym, to pełna akceptacja siebie jako dziecka Bożego, które wie, że jego Ojciec żyje, czuwa i kocha go oraz prowadzi go po drogach ludzkiego życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu