Reklama

Profesor Stefan Banach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

31 sierpnia 2005 r. minęła 60. rocznica śmierci wybitnego matematyka Stefana Banacha. Mimo iż na liście polskich uczonych zajmuje on 3 miejsce (po M. Koperniku i M. Skłodowskiej-Curie), a jego nazwisko figuruje wśród największych autorytetów naukowych świata, u nas jest nadal osobą stosunkowo mało znaną.
Stefan Banach urodził się w Krakowie w 1892 r. Biologiczni rodzice nie zajmowali się wychowaniem dziecka. Jego przybraną matką została krakowska praczka. Mimo trudnych warunków materialnych Stefan uczęszczał do gimnazjum, ale uczniem był raczej słabym. W pewnych dziedzinach przejawiał jednak niezwykłe uzdolnienia, które pozwoliły mu zarówno utrzymywać się z korepetycji, jak i samodzielnie zgłębiać tajniki matematyki na poziomie uniwersyteckim. Przez pewien czas studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim i Politechnice Lwowskiej, ale wybuch I wojny światowej uniemożliwił mu dalszą naukę.
Błyskawiczny rozwój kariery naukowej Banacha wiąże się z przypadkowym poznaniem Hugona Steinhausa. Ten lwowski matematyk podczas spaceru po krakowskich Plantach podsłuchał rozmowę Banacha z kolegą, w której pojawiły się skomplikowane terminy matematyczne. Znany z poczucia humoru naukowiec mawiał potem, że jego największym odkryciem matematycznym było... odkrycie Banacha. Steinhausowi zawdzięczał młody Stefan nie tylko asystenturę u prof. A. Łomnickiego na Politechnice Lwowskiej, lecz również poznanie Łucji Braus, z którą ożenił się w Zakopanem w 1920 r. W tym samym roku obronił pracę doktorską (mimo nieukończonych studiów), a w wieku 30 lat był już profesorem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie.
Banach uważany jest za twórcę analizy funkcjonalnej, będącej jedną z najważniejszych dyscyplin współczesnej matematyki, ale jego zainteresowania nie ograniczały się tylko do tej dziedziny. Był współtwórcą Lwowskiej Szkoły Matematycznej i laureatem licznych nagród naukowych. Pełnił wiele zaszczytnych funkcji. Jego dokonania naukowe były znane na całym świecie. Trzykrotnie proponowano mu pracę w Stanach Zjednoczonych. Warto przytoczyć związany z tą sprawą epizod. Kiedy prof. John von Noumann - późniejszy współtwórca pierwszego komputera - chcąc za wszelką cenę pozyskać dla Stanów wybitnego naukowca, zaproponował mu dopisanie na czeku do jedynki dowolnej liczby zer, Banach miał podobno odpowiedzieć: „to za mało, by opuścić Polskę”. Wydaje się, że bardziej niż zaszczyty cenił samą możliwość pracy naukowej i odkrywania prawd matematycznych. Potrafił zgromadzić wokół siebie podobnych zapaleńców - przyjaciół i uczniów - umiejących współpracować bez zawiści.
Uczeni najchętniej spotykali się w kawiarniach. Ich ulubionym lokalem była „Kawiarnia Szkocka”, znajdująca się przy placu Akademickim w pobliżu uniwersytetu. W oparach tytoniowego dymu, kawy i alkoholu powstawały skomplikowane dowody twierdzeń, pisane początkowo na blacie marmurowego stolika. Prawdopodobnie wiele z tych wywodów przepadło bezpowrotnie. Kres temu położyła Łucja Banachowa, zakładając tzw. Księgę Szkocką. Zeszyt ten zawierał zbiór zapisanych problemów, oryginalne propozycje nagród przewidzianych za ich rozwiązanie oraz wyniki pracy. Ostatniego zapisu w Księdze dokonano w maju 1941 r., a ostatnią nagrodę - żywą gęś - otrzymał w 1972 r. szwedzki matematyk Per Enflo. Fundatorem nagrody był prof. Stanisław Mazur, który 36 lat wcześniej postawił pytanie w Księdze Szkockiej.
Okres II wojny przeżył Banach we Lwowie. Po zajęciu miasta przez Sowietów, nadal pracował na uniwersytecie - wówczas już im. Iwana Franki. W czasie niemieckiej okupacji Lwowa przez pewien czas był karmicielem wszy w Instytucie Weigla, produkującym szczepionki przeciwko tyfusowi. Jako człowiek odporny na stres i umiejący pracować w trudnych warunkach, nawet w więzieniu, gdzie spędził kilka tygodni, udowodnił pewne twierdzenie. Planowane po wojnie objęcie katedry matematyki na UJ w Krakowie uniemożliwiła mu choroba - rak płuc. Zmarł 31 sierpnia 1945 r. Został pochowany w grobowcu rodziny Riedlów na cmentarzu Łyczakowskim, tuż obok grobu Marii Konopnickiej. Plany przeniesienia ciała Babacha na krakowską Skałkę nie zostały zrealizowane.
Stefan Banach pozostawił po sobie 58 publikacji, wśród nich podręczniki akademickie i szkolne. Z jego nazwiskiem związane są m.in. takie pojęcia, jak: „algebra Banacha”, „przestrzeń Banacha”, „twierdzenie Hahna - Banacha”, „twierdzenie Banacha - Steinhausa”, „paradoks Banacha - Tarskiego”. Obliczono, że nazwisko tego uczonego pojawia się w tytułach kilkunastu tysięcy prac naukowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto zarządza sprawami Kościoła po śmierci papieża?

2025-04-21 18:52

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Po śmierci papieża Franciszka najważniejszą osobą w Watykanie został 77-letni, urodzony w Irlandii, a następnie naturalizowany w USA kardynał Kevin Farrell, który jest Kamerlingiem Świętego Kościoła Rzymskiego. Zarządza on administracją Kościoła i troszczy się o dobra i prawa doczesne Stolicy Apostolskiej w okresie wakansu.

Urodzony w Dublinie w 1947 roku należy do Zgromadzenia Legionistów Chrystusa. Ukończył uniwersytet w Salamance w Hiszpanii i Papieski Uniwersytet Gregoriański w Rzymie, a następnie Uniwersytet Notre Dame w USA.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł Papież Franciszek, czas rozpoczynania procesów, nowych impulsów i otwartych drzwi

Dziś rano (21 kwietnia 2025 r.) zmarł Papież Franciszek. Pontyfikat Ojca Świętego Franciszka był pełen podróży, reform, dokumentów, restrukturyzacji instytucji kościelnych, zaangażowania na rzecz pokoju, ubogich i migrantów. Był osadzony na horyzoncie nowości i braterstwa.

Pontyfikat Jorge Maria Bergolio był pierwszym pod wieloma względami. Był on pierwszym papieżem z zakonu jezuitów; pierwszym Papieżem pochodzącym z Ameryki Łacińskiej; pierwszym, który przyjął imię Franciszek bez liczby porządkowej; pierwszym wybranym, gdy poprzednik wciąż żył; pierwszym, który zamieszkał poza Pałacem Apostolskim; pierwszym, który odwiedził kraje, gdzie jeszcze nie był żaden Papież – od Iraku po Korsykę –; pierwszym, który podpisał Deklarację Braterstwa z jednym z największych autorytetów islamskich.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: zapytajmy siebie co Duch Święty chciał powiedzieć przez Franciszkowy pontyfikat

2025-04-21 22:11

[ TEMATY ]

Franciszek

bp Andrzej Przybylski

Jasna Góra news

- Dziękujemy z całym Kościołem za życie i pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Stajemy tu przed Maryją, bo to jedno z niewielu miejsce w Polsce, które nawiedził osobiście - mówił bp Andrzej Przybylski w szczególną „papieską godzinę”, kiedy na Jasnej Górze od lat o godz. 18.30 sprawowana jest Msza św. w intencji Ojca Świętego.

Paulini od 1958 r. o 18.30 godzinie każdego dnia, stają do ołtarza, aby wiernie wspierać posługę każdego zasiadającego na Stolicy Piotrowej Ojca Świętego. - Dzisiaj ta intencja jest szczególnie wyrazista, rzadko tak się zdarza, że w Kanonie Mszy św. nie wymieniamy papieża, tak będzie od dzisiaj przez najbliższy czas. Ale to jest też czas wielkiego dziękczynienia. Chcę dziękować z całym Kościołem, za życie, za osobę, za pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Staję tu przed Maryją, bo to jedno z niewielu miejsce w Polsce, które nawiedził osobiście papież Franciszek (..) Tutaj wręcz fizycznie upadł przed Wizerunkiem Matki Najświętszej, by całkowicie Jej zawierzyć Kościół na świecie, Kościół w Polsce, naszą też ojczyznę w rocznicę chrztu Polski. Pamiętajmy o nim, zapraszam was do takiej wdzięcznej modlitwy w Roku Jubileuszowym. To papież Franciszek wyznaczył nam temat tego czasu, że nadzieja zawieść nie może, również ta nadzieja na życie wieczne - mówił na rozpoczęcie Mszy św. biskup pomocniczy arch. częstochowskiej Andrzej Przybylski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję