Reklama

Trzy Krzyże

Przy drodze Przemyśl - Lublin, na obrzeżu diecezji przemyskiej położona jest wioska a zarazem parafia Majdan Sieniawski. Mimo niezbyt długiego istnienia, wioska liczy nieco ponad 300 lat, jest bardzo bogata w wydarzenia historyczne świadczące o dużym zaangażowaniu jej mieszkańców w obronę ojczyzny, wiary oraz swoich słusznych praw do godnej pracy na roli. Świadczą o tym liczne krzyże i kapliczki przydrożne, których na terenie wioski jest ponad 30. W okresie rocznic nawiązujących do wydarzeń ogólnokrajowych a mówiących o obronie ojczyzny i praw pracowniczych warto przypomnieć jak to wyglądało w „małych ojczyznach”, wśród których jest Majdan Sieniawski. Właśnie przy wjeździe do tej wioski, w przysiółku Końska Ulica, znajduje się większość z nich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzyż i Kopiec Grunwaldzki

Kopiec znajduje się przy wspomnianej drodze tuż przed wioską po lewej stronie. Powstał on w 1910 r. w 500-lecie Bitwy pod Grunwaldem z inicjatywy ówczesnych patriotów majdańskich z udziałem licznej młodzieży szkolnej, która w rękach nosiła piasek na jego usypanie. Na szczycie Kopca postawiono krzyż a na jego zboczu umieszczono kamienie. Na głównym wyryto napis: „1410 - Zwycięzcy Krzyżaków - Królowi Władysławowi Jagielle - Ziomkowie 1910 r.”. Pozostałe miały symbolizować państwa sprzymierzone w tej walce. Poświęcenie tego pomnika odbyło się w listopadzie 1910 r. a poprzedziła je uroczysta Msza św. w kościele parafialnym, gdzie ksiądz proboszcz wygłosił patriotyczne kazanie i skąd wszyscy zgromadzeni, na czele z banderią udali się przed pomnik, by uczestniczyć w jego poświęceniu. Warto dodać, że w uroczystościach tych brali udział liczni zaproszeni goście z Królestwa Polskiego a wieczorem tego dnia w miejscowej szkole odbyła się uroczysta akademia patriotyczna oraz przedstawienie pt.: Wóz Drzymały w wykonaniu dorosłych. Niewiele jest wiosek w Polsce, które mogą poszczycić się taką historią zważywszy, że działo się to w czasach, kiedy Polski nie było na mapie Europy.

Krzyż i pomnik poległych w Strajku Chłopskim

Już na wiele lat przed I wojną światową tutejsi chłopi jeździli na zjazdy organizowane przez ks. Stojałowskiego i Jana Stapińskiego. W 1927 r. powstało tutaj koło Stronnictwa Ludowego założone przez Wincentego Witosa, które w Majdanie w niedługim czasie liczyło ponad 200 członków. Tutaj 27 czerwca 1937 r. odbyło się uroczyste poświęcenie sztandaru koła tego Stronnictwa, na którym chłopi umieścili wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej. W uroczystościach wzięło udział ok. 10 tys. chłopów. Trudna sytuacja na wsi w tym okresie spowodowała, że członkowie tego Stronnictwa, na czele z ich przywódcą Wincentym Witosem, za obronę swoich praw byli szykanowani i więzieni. Jak pamiętamy zmusiło to Witosa do opuszczenia Polski. Nie zraziło to chłopów majdańskich, pozostających w stałym kontakcie ze swoim przywódcą i którzy po podjęciu przez niego oraz przez Kongres Stronnictwa Ludowego decyzji o wprowadzeniu Strajku Chłopskiego (16-25 sierpnia 1937 r.), wprowadzili go na swoim terenie. W jego ostatnim dniu, kiedy licznie zgromadzeni chłopi szykowali się do wystosowania petycji do władz państwowych doszło do tragedii. Policja Granatowa użyła wobec nich broni. Na miejscu zginęło 15 osób a wśród nich kilkuletnie dziecko. Dla upamiętnienia tego wydarzenia, w 50. rocznicę, w sierpniu 1987 r. w miejscu tragedii, przy wspomnianej drodze, w centrum wioski powstał pomnik przedstawiający mężczyznę z uniesionymi rękami, chroniącymi matkę z konającym dzieckiem.
U jego podstawy umieszczono tablicę z nazwiskami poległych a z boku ustawiono krzyż. Podobnie jak robotnicy walczący o swoje prawa w Poznaniu, Radomiu czy na Wybrzeżu, tak też chłopi, zwłaszcza galicyjscy a w tym z Majdanu Sieniawskiego walczyli i ponosili najwyższą cenę za obronę swoich praw.

Krzyż Witosowy

Jak w Majdanie Sieniawskim chłopi byli przywiązani do swojego przywódcy Wincentego Witosa świadczy fakt, że po jego śmierci w 1945 r., z inicjatywy ówczesnego wójta Mikołaja Marczaka, założyciela SL w Majdanie Sieniawskim i znanego społecznika, na jego cześć postawiono krzyż, na którym umieszczono lipową deskę z napisem: „Wodzowi Ludu Polskiego Wincentemu Witosowi - chłopi Majdanu Sieniawskiego”. Krzyż znajdował się przy wjeździe do wioski, po prawej stronie skrzyżowania.
Jednak po niedługim czasie z polecenia Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego usunięto z niego napis. Obecny, stojący w tym samym miejscu, został odnowiony w 1985 r. z inicjatywy miejscowego proboszcza obecnie dziekana ks. Edwarda Piekły. Jednak napis, który na nim istnieje nie jest autentyczny i pochodzi z lat 60. XX w. Wydaje się, że nadszedł czas, aby na tym krzyżu pojawił się napis pierwotny, tak jak chcieli tego chłopi, tym bardziej, że historia potwierdziła zasługi Wincentego Witosa dla wsi i narodu.
Pisząc o tych wydarzeniach warto wspomnieć choćby w kilku słowach o postaci Mikołaja Marczaka, który wielokrotnie swoim postępowaniem dawał wyraz patriotyzmu i religijności. Było tak np. wtedy, kiedy jako wójt nie wyraził zgody na budowę spółdzielni produkcyjnej w Majdanie Sieniawskim, za co był szykanowany a w czasach internowania Prymasa Stefana Wyszyńskiego, na zebraniu wiejskim w obecności władz powiatowych i wojewódzkich publicznie stanął w jego obronie, za co został zwolniony z pracy. Wspomnieć należy też o innym rodaku prof. Adamie Grucy, światowej sławy ortopedzie, który w latach stalinowskich, po spaleniu się w Majdanie Sieniawskim w niejasnych okolicznościach kościoła parafialnego, pomógł w załatwieniu zezwolenia na budowę nowego. Również w okresie II wojny światowej mieszkańcy Majdanu Sieniawskiego aktywnie włączyli się w obronę ojczyzny. Wielu z nich zostało zabranych do obozów koncentracyjnych. Łącznie w tym okresie zginęło ponad 60 osób. Wśród nich służebnica Boża Julia Buniowska, która jako 20-letnia dziewczyna poniosła śmierć męczeńską, ginąc z rąk Kałmuków w obronie własnej godności.
To tylko niektóre postacie i fakty z historii Majdanu Sieniawskiego. Wydarzenie to jakże wymowne na tle wydarzeń ogólnokrajowych, o których w obecnych miesiącach wspominamy. Warto więc o nich mówić, warto je przypominać, gdyż one tworzą prawdziwą historię naszego narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest uwielbiony w nas i przez nas

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 26-27; 16, 12-15.

Niedziela, 19 maja. Niedziela Zesłania Ducha Świętego

CZYTAJ DALEJ

Święta na trudne czasy

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. dXVII

[ TEMATY ]

beatyfikacja

cud

Matka Elżbieta Czacka

Archiwum FSK

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka

O cudownym uzdrowieniu za wstawiennictwem m. Elżbiety Róży Czackiej, jej duchowości oraz podejściu
do krzyża i cierpienia z s. Radosławą Podgórską, franciszkanką służebnicą Krzyża, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Beatyfikacja m. Elżbiety Róży Czackiej to wielka radość dla sióstr franciszkanek i całego Kościoła. A kim dla Siostry osobiście jest nowa błogosławiona?

S. Radosława Podgórska: Przede wszystkim wzorem, jak mam kochać Boga, przykładem niesamowitego oddania się drugiemu człowiekowi, a także zwyczajnie – matką. Czuję jej bliskość, to, że wstawia się za mną i ukazuje mi drogę poprzez swoje życie i pisma. Razem z moją rodzoną mamą jest osobą, która przez cały czas prowadzi mnie w życiu i ukazuje mi szczególną bliskość Boga kochającego i miłosiernego, który nie pozwala błądzić, ale pokazuje drogę i wychowuje.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet

2024-05-19 18:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kobieta

Jasna Góra/Facebook

Do kształtowania chrześcijańskiego feminizmu w świecie - „by swoją kobiecą inność, wyjątkowość podkreślać i nią żyć” zachęcał na Jasnej Górze uczestniczki 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kobiet bp Artur Ważny z Sosnowca. Spotkanie odbyło się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego i było czasem uczenia się ufności Bogu. Przebiegało pod hasłem: „Pójdę ufna za Tobą” a jedną z „bohaterek” spotkania była św. s. Faustyna Kowalska, którą przybliżyła s. Gaudia Skass ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Mszy św. w kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp Artur Ważny, sosnowiecki biskup diecezjalny. W homilii zachęcał do przyjaźni z Duchem Świętym, by tak jak w życiu Maryi, stawał się On reżyserem i naszego życia, tym, który chce nas prowadzić, pokazać pomysł Boga na nasze życie. A jedną z wielu Jego ról jest odszukiwanie i odnajdowanie nas dla Boga, co szczególnie ukazuje Jezus w przypowieściach o odnalezionym synu marnotrawnym, odnalezionej owcy i odnalezionej drachmie. Bp Ważny przypomniał, że w kobiecie, która szukała i odnalazła zgubioną drachmę, Ojcowie Kościoła widzieli właśnie Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję