Uroczystość zgromadziła rzesze duchownych i świeckich, którzy pragnęli oddać hołd bohaterskim obrońcom Polski i Europy przed komunistycznym zniewoleniem. Odbywała się zarazem w 85. rocznicę śmierci ks. kapelana mjr. Ignacego Skorupki, którego pomnik dzień wcześniej został odsłonięty i poświęcony przed katedrą na Pradze. Przybyłych - a wśród nich generalicję, parlamentarzystów, samorządowców oraz delegację z Turynu - witał ks. prał. Jan Andrzejewski, proboszcz parafii Świętej Trójcy w Kobyłce i kustosz sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Ossowie.
- Zgromadziła nas w Ossowie miłość Boga i Ojczyzny. Miejsce naszego spotkania ma wymiar symbolu rozpoznawalnego, trwałego, zakodowanego już od 85 lat w świadomości rodaków - podkreślił na początku Mszy św. abp Sławoj Leszek Głódź. Dodał, że sprawowana Msza św. jest kolejną stacją Roku Eucharystii w diecezji warszawsko-praskiej.
Homilia Księdza Arcybiskupa była wielkim hołdem złożonym obrońcom Ojczyzny, którzy walczyli dla Chrystusa i dla wolności Polski i Europy. - Mówi się o tamtym zwycięstwie - Cud nad Wisłą. I to nie ma znaczenia, gdy któraś z gazet podda to w wątpliwość. Cud to wydarzenie niezwykłe i nadzwyczajne i po ludzku niewytłumaczalne. I ludzie normalni to potrafili odczytać. Tu chodzi o zwycięstwo Niewiasty z apokaliptycznej wizji św. Jana, która starła głowę węża, zła, szatana.
Abp Głódź podkreślił, że „pochód za Wisłę” jak pisał o wojnie 1920 r. sowiecki generał Tuchaczewski, miał nie tylko zmienić kształt dziejów naszej Ojczyzny, która z pewnością byłaby już od 85 lat republiką sowiecką, ale także dotychczasowy porządek dziejów chrześcijańskiej Europy. Chodziło o zaprowadzenie dyktatury proletariatu, walkę klas, bezbożny ateizm, nową wizję człowieka, niewolnika ideologii i totalitarnego państwa. Ta podwarszawska równina, przestrzeń rolniczego trudu, sosnowych lasów, w tamte sierpniowe dni przeobraziła się w przedmurze chrześcijaństwa Pod Ossowem, Radzyminem, na przedpolu stolicy, jeszcze raz doszedł do głosu ideał żołnierza Chrystusowego z krzyżem w ręku, wiernego wierze ojców i dziedzictwu ojczystej kultury. Wolności bronili synowie polskiej wsi, miasteczek i miast, poborowi żołnierze Wojska Polskiego i ochotnicy - studenci, inteligenci, gimnazjaliści. Ta wojna stawała się wyróżnikiem polskiej zbiorowej pamięci, swoistym zwieńczeniem polskiej drogi do niepodległości.
Pamięć o Ossowie, Radzyminie, ks. Skorupce i bohaterach tamtej wojny - podkreślił abp Głódź - pielęgnowało pokolenie Polski Niepodległej. W powojennych latach pamięć ta była wymazywana. Obowiązek jej podtrzymywania Ojciec Święty Jan Paweł II nałożył na diecezję warszawską-praską. - Niech pomnik ks. Skorupki przypomina pokoleniom idącym przez dzieje Ojczyzny i Warszawy o tamtym trudzie, a także niech uczy szacunku dla kapłanów - powiedział Ksiądz Arcybiskup.
Abp Głódź podziękował obecnemu na uroczystości ks. prał. Janowi Sikorze, długoletniemu proboszczowi Wołomina za opiekę nad Ossowem w czasach komuistycznych.
Pod koniec Mszy św. Konrad Rytel, starosta powiatu wołomińskiego wyraził wdzięczność abp. Głódziowi, za to, że ks. Ignacy Skorupka doczekał się pomnika w stolicy i zaproponował, aby 14 sierpnia każdego roku w Ossowie, miejscu, gdzie ks. mjr Skorupka oddał swoje życie, odbywał się zlot księży kapelanów wojskowych. Wyraził też uznanie księżom, którzy uratowali kaplicę i cmentarz w Ossowie.
Abp Głódź nie krył zadowolenia z przemówienia starosty Rytla. - Od razu widać, że pan starosta nosi stopień wojskowy, a jest sierżantem podchorążym. Dlatego kiedy przemawia, wszyscy wiedzą o co chodzi. Dziękował gen. dyw. Zbigniewowi Cieślikowi, zastępcy szefa sztabu generalnego za udział w uroczystości wojska i płk. Zbigniewowi Ciekanowskiemu, dowódcy 9. Pułku Dowodzenia Wojsk Lądowych w Białobrzegach, który podczas uroczystości patriotycznych wystawia kompanię.
Pasterz Kościoła warszawsko-praskiego nazwał przezwyciężenie formalności związanych z postawieniem pomnika ks. Ignacego Skorupki przed katedrą na Pradze „drugim Cudem nad Wisłą”.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli na cmentarz żołnierzy polskich poległych w Ossowie. Tu gen. bryg. Stanisław Nałęcz-Komornicki, kanclerz Wielkiej Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari odczytał akt naznaczenia cmentarza w Ossowie Krzyżem Virtuti Militari. - Na tej ziemi powinny znajdować się symbole Virtuti Militari nadane po bitwie. Ta ziemia nasiąknięta jest krwią kawalerów Virtuti Militari - powiedział gen. Stanisław Nałęcz-Komornicki.
Przemawiał też gen. Zbigniew Cieślik, który podkreślił, że III Rzeczypospolita niepodległa, demokratyczna i suwerenna, nie poddaje dziś swych obrońców tak ciężkiej próbie jak w roku 1920, ale stawiane im wymagania pozostają niezmiennie bardzo wysokie. Wojsko Polskie jest obecnie nie tylko gwarantem naszej suwerenności i nienaruszalności granic, jest także ważnym elementem systemu bezpieczeństwa europejskiego i globalnego.
Abp Głódź poświęcił fresk przedstawiający bohaterską walkę Polaków podczas Cudu nad Wisłą. Wykonała go artystka malarka Manuela Kornecka, a fundatorem jest pos. Artur Zawisza wspólnie z Urzędem Miasta w Warszawie.
Podczas uroczystości abp Głódź wręczył medale i dyplomy ks. Ignacego Jana Skorupki. Otrzymali je: gen. Zbigniew Ciekanowski, dowódca 9. Pułku Dowodzenia Wojsk Lądowych w Białobrzegach, Lech Kaczyński, prezydent Warszawy, Stefan Melak, prezes Komitetu Katyńskiego oraz duchowni: ks. kan. Kazimierz Kuracki, który w czasach komunizmu szerzył ducha patriotyzmu i ks. kan. Władysław Trojanowski, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Ząbkach.
Uroczystość zakończyła się Apelem Poległych i złożeniem kwiatów przy grobach obrońców Ojczyzny.
Po południu miała miejsce inscenizacja Bitwy Warszawskiej, a wieczorem uroczysty Apel Poległych w miejscu śmierci ks. Ignacego Skorupki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu