Reklama

Jasnogórska Królowa Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy Polacy od wieków za honor poczytywali sobie pielgrzymkę do Częstochowy, szli tam pieszo, w trudach i znojach, wszyscy chcieli spojrzeć w dobrotliwe oczy Maryi, zawierzyć się Jej bezgranicznie i oddać całkowicie. Świętość tego miejsca uszanować musieli nawet zaborcy i okupanci. Przez całe stulecia Jasna Góra była źródłem otuchy, gdy wydawało się, że już wszystkie światła nadziei w narodzie zagasły.
„Nowy Testament pokazuje Ją (Maryję) nie tylko na początku, ale i na końcu życia Chrystusa, a także przy rozpoczęciu Jego publicznego posługiwania i przy narodzeniu Kościoła” - tak pisze ks. Adam Rybicki w Leksykonie duchowości katolickiej. Maryja jest obecna przy końcu życia ziemskiego Jezusa, który umiera na krzyżu za zbawienie świata. Nad Jego głową widnieje, na tabliczce, tytuł Jego winy: „Jezus Nazarejczyk, król żydowski”. Tytuł ten wynikał z treści rozprawy sądowej przed Piłatem. Piłat pytał: „A więc jesteś królem? Odpowiedział Jezus: „Tak, jestem królem” a wcześniej powiedział: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (por. J 18, 33-37). A więc tytuł „królewski” Jezusa Chrystusa nie pochodzi ani z ludzkiego wyboru, ani z ludzkiego nadania.
Maryja o królewskiej godności swojego Syna dowiaduje się już w dniu zwiastowania: „Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca” (Łk 1, 32-33). Słusznie więc Maryi przysługuje tytuł Królowej. Nie przypadkowo więc piąta tajemnica chwalebna Różańca świętego nosi wezwanie: „Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi”, a w Litanii Loretańskiej znalazło się aż 14 wezwań rozpoczynających się od tego tytułu - od „Królowo Aniołów” po „Królowo Polski”.
O. Stanisław Kałdon w swoich Kazaniach Maryjnych pisze: „Przyszła do nas ze świętym Wojciechem. To właśnie z jego ducha wyrasta pierwsza pieśń maryjna, jaką śpiewało polskie rycerstwo, które wzięło ją za hymn narodowy: Bogurodzica Dziewica, Bogiem sławiena Maryja. Przyzwyczailiśmy się mówić: „nasza Matka i Królowa”. Tytuł Królowa jest tytułem oficjalnym, potwierdzonym przez władców i włączonym w tradycję narodową. Do Niej szli wszyscy królowie, od Władysława Jagiełły poczynając. Nie był tylko w Częstochowie ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, choć na jego przybycie zbudowano specjalną bramę przy Klasztorze Jasnogórskim. Już Jan Długosz w swoim Liber Beneficiorum używa tytułu Królowa. A oto cytat: „Obraz Maryi Najchwalebniejszej i Najdostojniejszej Dziewicy i Pani, Królowej świata i Królowej naszej... o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością - jakbyś na żywą patrzył”.
Obrona Jasnej Góry w czasie potopu szwedzkiego w 1655 r. upewniła naród, że Królowa Polski czuwa nad jego losami. Dlatego król Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej uroczystym aktem oddał kraj pod opiekę Matki Bożej, obierając Ją Królową Polski.
Oficjalnie święto Królowej Polski zostało ustanowione dopiero na początku XX w. przez papieża Piusa X i początkowo tylko dla archidiecezji lwowskiej. Na całą Polskę rozszerzył je papież Pius XI w 1924 r. Natomiast Jan XXIII ogłosił Najświętszą Maryję Pannę Królową Polski - główną patronką kraju razem ze świętymi biskupami i męczennikami Stanisławem i Wojciechem. Tegoż papieża tak ciepło wspomniał Stefan Kardynał Wyszyński w swoim przemówieniu 15 sierpnia 1960 r. podczas pierwszego Ogólnopolskiego Kongresu Królowej Polski: „Obecnie panujący papież Jan XXIII na chwilę przed swoją koronacją wołał do mnie: »Częstochowa, Częstochowa! Spraw to, aby się wiele za mnie modlono przed waszą Matką Bożą«. Pragnął tego, bo sam był kiedyś na Jasnej Górze jako pielgrzym. W księgach pamiątkowych zostawił napis, ślad swej obecności: »Niechże zapanuje pokój mocą Twoją, Królowo Polski, i obfitość w strażnicach Twoich«”.
Moc i potęgę Królowej Polski rozumieli także nasi wrogowie. Generalny gubernator Hans Frank w 1940 r. pisał: „Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, to wtedy była jeszcze Święta z Częstochowy i Kościół”. Ale najlepiej rolę Maryi jako Królowej Polski rozumieli Pasterze Kościoła w naszej Ojczyźnie. Pod przewodnictwem kard. Augusta Hlonda 8 września 1946 r. milionowa rzesza Polaków dziękowała na Jasnej Górze Bogu za uratowanie Narodu od totalnej zagłady. Na łożu śmierci w 1948 r. mówił: „Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Matki Najświętszej. Ja odejdę, ale przyjdzie inny i moje dzieło poprowadzi dalej”.
Testament Prymasa Hlonda stał się programem duszpasterskim jego następcy Prymasa Wyszyńskiego, który „wszystko postawił na Maryję”. Dzieło zawierzenia losów Narodu i Kościoła Maryi - Królowej Polski zawarł Prymas Tysiąclecia w Jasnogórskich Ślubach Narodu i w Wielkiej Nowennie przed millenium chrztu Polski, której ukoronowaniem był milenijny „Akt oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi, Matki Kościoła, za wolność Kościoła Chrystusowego”.
W ramach Wielkiej Nowenny i przygotowań do millenium chrztu Polski kopia Wizerunku Matki Bożej - Królowej Polski 26 sierpnia 1957 r. rozpoczęła peregrynację. Królowa Polski wyruszała w drogę, aby nawiedzić kościoły katedralne i świątynie parafialne. Peregrynacja obrazu była wielką manifestacją wiary. I tak jest do dziś.
W ubiegłym roku, od marca do września, Maryja nawiedziła również naszą diecezję zamojsko-lubaczowską. Ileż łask, nawróceń, pojednań dokonało się dzięki tym odwiedzinom, wie tylko Ona i Jej Syn. Przeżyjmy z wiarą uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej, powtarzając jak nasi przodkowie: „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W najbliższy czwartek nie będzie Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

W związku z wystawieniem trumny z ciałem Ojca Świętego Franciszka w Bazylice św. Piotra, w czwartek, 24 kwietnia nie będzie sprawowana Eucharystia w kaplicy św. Sebastiana gdzie znajduje się grób Papieża Polaka.

Bazylika św. Piotra będzie otwarta dla osób, które będą chciały osobiście pożegnać zmarłego Ojca Świętego Franciszka przez kolejne dni w następujących godzinach: środa, 23 kwietnia (od 11:00 do 24:00), czwartek, 24 kwietnia (od 7:00 do 24:00), piątek, 25 kwietnia (od 7:00 do 19:00).
CZYTAJ DALEJ

Jak wyglądały ostatnie godziny Papieża Franciszka?

2025-04-22 13:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Gestem podniesionej ręki rankiem w Poniedziałek Wielkanocny Papież Franciszek pożegnał się ze swym osobistym asystentem medycznym, potem zapadł w śpiączkę i odszedł. Nie cierpiał – relacjonują osoby, które były do ostatnich chwil przy Franciszku w momencie jego śmierci. Wcześniej dziękował za powrót na Plac Świętego Piotra.

Wśród ostatnich słów Ojca Świętego znalazło się podziękowanie dla osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego, za to, że zachęcił go do odbycia ostatniego przejazdu papamobile, w niedzielę, po błogosławieństwie Urbi et Orbi. „Dziękuję, że zabrałeś mnie z powrotem na Plac” – powiedział Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Biskup Maciej Małyga: Ostatnie słowo należy do nadziei, bo ona jest cechą przyjaciół Jezusa

2025-04-22 18:55

Magdalena Lewandowska

We Wtorek Wielkanocy Mszę święta za zmarłego papieża Franciszka, w katedrze wrocławskiej odprawił bp Maciej Małyga

We Wtorek Wielkanocy Mszę święta za zmarłego papieża Franciszka, w katedrze wrocławskiej odprawił bp Maciej Małyga

Po śmierci papieża Franciszka trwa w Kościele Katolickim modlitwa o życie wieczne dla niego. W ten duchowy dar włączyła się także Archidiecezja Wrocławska zarówno duchowni, osoby życia konsekrowanego jak i wierni świeccy. Dziś w katedrze wrocławskiej Mszy świętej przewodniczył bp Maciej Małyga.

Wczoraj otrzymaliśmy wiadomość, że papież Franciszek zakończył swoje ziemskie życie. Dzisiaj gromadzimy się w katedrze wrocławskiej pod przewodnictwem bpa Macieja Małygi, aby sprawować Mszę świętą za zmarłego papieża. Chcemy dziękować za dar jego życia, osobę, pontyfikat, za to, że wiernie wypełniał swoje obowiązki aż do śmierci i chcemy prosić dla niego o życie wieczne - zapowiedział na początku ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Z kolei przewodniczący liturgii powiedział: - Ta modlitwa jest wdzięcznością za dar jakim był i jest papież Franciszek. Jest w sensie nauki i przykładu i dobrych dzieł, jaki nam pozostawił. Bądźmy wdzięczni i miejmy w naszym sercu nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję