Reklama

27. Piesza Pielgrzymka z Lublina na Jasną Górę

Świadectwo strażników poranka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Stajemy na szlaku pątniczym, który kiedyś odbyła Matka Boża w oryginalnym znaku obecnym na Jasnej Górze. Był czas, kiedy Maryja wędrowała przez diecezję chełmską, ziemię krasnostawską i lubelską, a witały Ją rzesze wiernych. Od czasu do czasu wędrujesz, Matko, w kopii Ikony, jak to czyniłaś w okresie Millenium i jak czynisz obecnie, nawiedzając wspólnoty parafialne” - mówił ks. Ryszard Jurak, dyrektor 27. Pieszej Pielgrzymki z Lublina na Jasną Górę, gdy rankiem 3 sierpnia ok. 3500 pielgrzymów rozpoczynało doroczne rekolekcje w drodze. Przy ołtarzu polowym, wzniesionym na stopniach archikatedry, lubelscy biskupi celebrowali uroczystą Mszę św., polecając Bogu i Matce Najświętszej intencje, z jakimi młodzi i starsi podejmowali trud wędrówki przed oblicze Czarnej Madonny.
W homilii, skierowanej do pątników, żegnających ich bliskich oraz radiosłuchaczy Radia Plus Lublin, abp Józef Życiński prosił, by „nie dołączać do tych rodaków, którzy płaczą po nocach, bo się wszystkim zamartwiają profilaktycznie i na wyrost”. Metropolita życzył „wolności serca, które wolne będzie od pesymizmu i dramatyzowania, w której potrafimy budować horyzont chrześcijańskiej nadziei, nawet w doświadczeniu niepewności i lęków”. Abp Życiński, przywołując daty Powstania Warszawskiego i podpisania porozumień sierpniowych w 1980 r., mówił, że pielgrzymka jest czasem, w którym szczególnie młodzi powinni sobie zadawać pytania o miłość do Boga, bliźniego i Ojczyzny. „Możecie dać świadectwo strażników poranka, którzy będą błogosławionymi w czasie gromów, którzy nie utracą równowagi ducha, z których serc nigdy nie popłynie głucha pieśń rozpaczy” - mówił Ksiądz Arcybiskup, parafrazując przywołany w homilii wiersz Jana Kasprowicza. Zdaniem abp. Życińskiego, młode pokolenie, pełne papieskich ideałów, powinno jednoznacznie reagować na wszelkie patologie społeczne. Na początku wędrówki Metropolita życzył pątnikom, „by przez uśmiech, radość i poczucie wspólnoty ukazywali te wartości, których stróżom poranka nakazał strzec Jan Paweł II”.
„Maryja sprawia, że wielu naszych braci i sióstr odmienia swoje życie, odnajduje drogę do Boga, otwiera serca dla Jezusa i dla bliźnich. Wierzymy, że Duch Święty pomoże nam odnowić naszą ziemię, bo pod takim hasłem wędrujemy” - mówił dyrektor pielgrzymki ks. Jurak. Pielgrzymi dziękowali za Papieża Jana Pawła II i prosili o jego rychłą beatyfikację, polecali Benedykta XVI, dziękowali za dar nawiedzenia diecezji w kopii Jasnogórskiej Ikony i prosili o błogosławione owoce peregrynacji. Dziękowali także za 200 lat diecezji i prosili, by Kościół lubelski tętnił Bożym życiem w następnych latach. „W Roku Eucharystii chcemy pogłębić naszą więź z Jezusem, dlatego wspólna Eucharystia jest wielkim darem i centrum dnia pielgrzymkowego. Chcemy wypraszać łaski dla naszych rodzin, by nie rozpadały się, by były Bogiem silne, by powstawały nowe miejsca pracy, by młodzież nie musiała uciekać za granicę, by w Ojczyźnie znalazła miejsce i sens życia” - ks. Jurak wyjaśniał sens pielgrzymowania oraz przedstawiał intencje, z jakimi na Jasną Górę, gdzie bije serce narodu, podążali pielgrzymi. „To, co jest miłością, pozostawia trwały ślad” - mówiła radna Helena Pietraszkiewicz, pozdrawiając pielgrzymów w imieniu prezydenta Lublina Andrzeja Pruszkowskiego. „Pielgrzymujecie, by dawać świadectwo swojej wiary. Przypominacie, że życie jest drogą, że każdy pielgrzymuje do Chrystusa, a życie jest ciągłą drogą ku niebu - mówiła H. Pietraszkiewicz. - Pamiętajcie o mieszkańcach Lublina i miejscowości, z których pochodzicie, a w modlitwie proście, by mądre decyzje podejmowane przez władze różnego szczebla dawały bezpieczeństwo i radość społecznościom lokalnym”.
Po raz drugi z lubelską pielgrzymką na Jasną Górę podążali żołnierze II Korpusu Zmechanizowanego, a także grupa 31 pielgrzymów z Moskwy. Wśród zdecydowanie młodych pielgrzymów można było dostrzec wielu kapłanów, kleryków oraz siostry zakonne. Niektórzy szli po raz pierwszy, by spotkać się z Panem Bogiem i ludźmi oraz by - jak mówił jeden z braci kapucynów, „naładować się Bożą mocą”, ale wielu podejmowało pątniczy trud kolejny raz, wspominając owoce minionych rekolekcji, a także szczególną życzliwość współbraci. „Za pierwszym razem było super”, „nie żałuję ani minuty”, „wspomnienia niesamowite” - Błażej i Sebastian z Lublina oraz Edyta i Patrycja z Łęcznej rozpoczynając wędrowanie byli przekonani, że 20-30 kilometrów dziennie, pokonywanych w słońcu i deszczu, i w tym roku okażą się czasem błogosławionym. Ci, którzy z różnych powodów nie mogli wędrować do Częstochowy, łączyli się duchowo z pielgrzymami podczas codziennej Mszy św., sprawowanej w archikatedrze oraz za pośrednictwem Radia Plus Lublin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Piotr Damiani

Niedziela Ogólnopolska 38/2009, str. 4-5

źródło: wikipedia

św. Piotr Damiani

św. Piotr Damiani
Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

„Jezu, ufam Tobie” - mijają 94 lata, odkąd Chrystus polecił s. Faustynie namalować Jego wizerunek

2025-02-21 21:04

[ TEMATY ]

Jezu ufam Tobie

św. Faustyna Kowalska

Krzysztof Tadej

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Dokładnie 94 lata temu, 22 lutego 1931 r., Chrystus polecił polskiej zakonnicy s. Faustynie Kowalskiej namalować Jego wizerunek z podpisem „Jezu, ufam Tobie”. Obecnie jest on jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów w Polsce i na świecie. Miliony ludzi wypraszają przed nim Boże Miłosierdzie.

Wizerunek Jezusa Miłosiernego został objawiony w Płocku. Tego dnia przypadała pierwsza niedziela Wielkiego Postu.
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: hospitalizacja papieża także w przyszłym tygodniu

2025-02-21 18:29

[ TEMATY ]

Franciszek

Vatican News

Ojciec Święty czyta, żartuje, jest w dobrym nastroju. Franciszek „ma obustronne zapalenie płuc, nie jest wolny od zagrożeń, ale nie mamy do czynienia z zagrożeniem życia. Będzie w szpitalu, przynajmniej przez cały następny tydzień” - powiedział podczas briefingu na temat zdrowia papieża Franciszka profesor Sergio Alfieri.

Odnosząc się do biuletynów wydanych w ostatnich dniach profesor Alfieri zaznaczył, że „papież zawsze chciał, abyśmy mówili prawdę”. Lekarze wyjaśnili, że „mamy do czynienia z infekcją polimikrobiologiczną, jest wiele zarazków. W sytuacji przewlekłej choroby nie można jej wyleczyć, ale można ją powstrzymywać”. Jeśli przez „nieszczęście” jeden z tych zarazków przedostałby się do krwi, wystąpiłaby sepsa, prawdziwym zagrożeniem jest przedostanie się zarazków do krwi. Obecnie nie ma takich zarazków we krwi, infekcja jest obecnie tylko w płucach”. Jest to „prawdziwe zagrożenie, jakie może podjąć osoba w jego wieku”. Infekcja „na razie jest opanowana”, poinformował Luigi Carbone, lekarz prowadzący Biskupa Rzymu. „Zmniejszyliśmy również dawkę niektórych leków”, podkreślił prof. Alfieri.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję