Uczta dla ducha
Imieninowa Eucharystia przygotowana była przez osoby niepełnosprawne i wolontariuszy, którzy czytali czytania mszalne, śpiewali Psalm, odmówili modlitwę wiernych, szli w procesji z darami oraz włączali się we wspólną modlitwę i radosny, żywiołowy śpiew.
W homilii Ksiądz Biskup opowiedział historię Adama Chmielowskiego - Brata Alberta. Przypomniał o jego domu rodzinnym w Krakowie, o udziale w powstaniu styczniowym, gdzie stracił nogę, stając się osobą niepełnosprawną. Mówił o malarstwie, które Adam porzucił, by nieść pomoc najuboższym mieszkańcom Krakowa w imię miłości do Boga i bliźniego. Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na fakt, że św. Brat Albert dawał ludziom nie tylko schronienie na noc czy ciepły posiłek w ciągu dnia. Jego pragnieniem było stworzenie domu dla osób potrzebujących - tak ciepłego i pełnego miłości i religijności, jak jego dom rodzinny. Takim domem jest dziś dla osób niepełnosprawnych Fundacja w Lubinie.
Podczas modlitwy wiernych po każdym wezwaniu odmawiający podchodzili do ołtarza. Wolontariusz zapalał świeczkę, a osoba niepełnosprawna wkładała różę do wazonu przed obrazem św. Brata Alberta - specjalnie namalowanym na tę uroczystość przez podopiecznych Fundacji.
Procesja z darami także miała charakter integracyjny - wolontariusze szli z osobą niepełnosprawną. Nieśli chleb upieczony w ośrodku, portrety św. Brata Alberta - malarski i ceramiczny, wykonane na Warsztatach Terapii Zajęciowej Przytulisko w Lubinie, kwiaty wyhodowane w ośrodku Fundacji na Starym Lubinie, hostie i ampułki z wodą i winem.
Na zakończenie Mszy św. wszyscy księża otrzymali w darze płytki ceramiczne z kwiatami, wykonane przez podopiecznych Fundacji.
Czym jest Fundacja?
Lubińska filia Fundacji im. św. Brata Alberta powstała w 1990 r. W jej ramach działają: Dzienny Ośrodek Adaptacyjny „Przytulisko” (DAO), Warsztaty Terapii Zajęciowej „Przytulisko”, a od września 2000 r. także miejsca hostelowe w ośrodku. Fundacja obejmuje pomocą i opieką ok. 50 rodzin z terenu Lubina, Polkowic i Chojnowa.
W DAO dla dzieci i młodzieży upośledzonej umysłowo prowadzona jest terapia pedagogiczna, zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze, hipoterapia na własnych koniach, muzykoterapia z elementami teatru i katechizacja specjalna. Co miesiąc odprawiane są wspólnotowe Msze św. w kaplicy pw. św. Wojciecha w Lubinie.
Zajęcia odbywają się również popołudniu - skupiają podopiecznych wywodzących się ze środowisk zagrożonych patologią i znajdujących się w trudnej sytuacji rodzinnej. W ramach tego projektu prowadzony jest również program hostelowy - dla osób znajdujących się w sytuacjach kryzysowych. W Warsztatach Terapii Zajęciowej prowadzonych jest 7 grup terapeutycznych w 5 pracowniach: ceramicznej, ogrodniczej, rolniczej, edukacyjno-terapeutycznej i gospodarstwa domowego.
Fundacja podejmuje współpracę z wieloma innymi podmiotami. Szczególnym przykładem takiego współdziałania jest włączanie się wraz z Duszpasterstwem Osób Niepełnosprawnych Diecezji Legnickiej w organizację imprez dla osób niepełnosprawnych z terenu całej diecezji: Kongres Osób Niepełnosprawnych, Narodowa Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych do Rzymu, Diecezjalne Pielgrzymki Osób Niepełnosprawnych do Krzeszowa, Spotkania Opłatkowe Osób Niepełnosprawnych i Bale Integracyjne w Legnicy czy Narodowa Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych do Lourdes.
Imieninowe świętowanie
Po Eucharystii był czas na ucztę dla ciała. W ośrodku Fundacji na Starym Lubinie stoły uginały się pod ciężarem pysznych ciast. Teren udekorowano kolorowymi balonami. Na trawie rozstawiono plenerową wystawę portretów św. Brata Alberta, które powstały specjalnie na tę okazję w Przytulisku. Na honorowym miejscu przy stołach stały portrety Ojca Świętego Jana Pawła II oraz Solenizanta.
Po zaspokojeniu pierwszego głodu imieninowi, goście (ok. 250 osób) obejrzeli spektakl, przygotowany przez fundacyjną grupę teatralną pod kierunkiem Małgorzaty Solarskiej pt. Wędrówka do wiersza Dariusza Grzegorczyka, uczestnika WTZ Przytulisko. Rekwizyty teatralne wykonali uczestnicy podczas zajęć - ślady ich rąk, stóp odbijane w farbie na tkaninie oraz portrety malowane farbami na tkaninie - nasz ślad na ziemi.
W programie artystycznym znalazł się także występ zespołu „Luz”, prowadzonego przez niezawodną i obdarzoną wielkim sercem Elżbietę Michalak, w skład którego wchodzą uczennice Szkoły Podstawowej nr 8 w Lubinie. Ich taniec był zachętą dla innych i już po chwili plac wypełnił się pląsającami osobami. Królowała muzyka latynoamerykańska i flamenco. Torreadora i seniority w hiszpańskich strojach swoim tańcem wzbudzali aplauz publiczności. Szybko dołączyli do nich pozostali goście - tak, iż wkrótce cały plac rozbrzmiewał śpiewem i tańcem. O to, by nikt za długo nie usiedział przy stole, zadbał integracyjny zespół perkusyjny „Albert - Bend” i prowadzący imieninowe świętowanie p. Marek Garcarz. Podczas takich utworów jak Na jeziorze wielka burza czy Ci, co zaufali Panu, każdy włączał się w pokazywanie śpiewanych słów i wspólną zabawę.
Przez cały czas dopisywała pogoda, choć organizatorzy niekiedy z niepokojem patrzyli w niebo. Ale deszcz rozpadał się dopiero po uroczystości.
I za tę pogodę, i za ten deszcz na końcu, za radość podopiecznych i uśmiechy na ich twarzach - organizatorzy dziękują Panu Bogu i Patronowi Fundacji. Składają też serdeczne podziękowania wszystkim życzliwym ludziom, którzy w jakiejkolwiek formie przyczynili się do zorganizowania tych „albertowych” imienin, realizując w ten sposób wezwanie św. br. Alberta Chmielowskiego, aby na co dzień być dobrym jak chleb.
Pomóż w rozwoju naszego portalu