Reklama

Błogosławieni...

Niedziela sandomierska 29/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus wyszedł na Górę... i nauczał ich tymi słowami: (...) Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię (Mt 5, 5)
Nie wiem, czy jesteśmy w stanie zrozumieć, szczególnie w dzisiejszej perspektywie, tę pochwałę cichości. Świat zawsze był i jest napełniony zgiełkiem. To, co ciche, zawsze znikało na marginesie spraw, wydarzeń i decyzji. Na tych obszarach dominują zwykle „głośni”. Nie jest łatwo zdefiniować ani jednych, ani drugich. Najpierw zdecydowałem, że rozpocznę charakterystykę od tych „głośnych”, (których tak łatwo chyba zauważyć, usłyszeć i rozpoznać) aby potem, poprzez przeciwstawienie, łatwiej ukazać specyfikę tych „cichych”. Ale już po krótkiej chwili - chociaż z pewnym zaskoczeniem - dostrzegam, że cechy „głośnych” brzmią mi prawie jak cechy mojego życia, chociaż - przyznaję uczciwie - nie do końca. Niechętny do - aż takiej - samokrytyki, pozostawiam ten klucz i próbuję zaczynać charakterystykę od tych „cichych”, aby przez przeciwstawienie łatwiej odciąć się potem od tych „głośnych”, ale znowu mam problem z przeprowadzeniem granicy pomiędzy niektórymi zachowaniami „cichych” i „głośnych”. Próbuję jeszcze zacząć od klucza dobytego z drugiej części dzisiejszej frazy: „albowiem na własność posiądą ziemię”. Bo to przecież oznacza, że chodzi o sprawy doczesne, że przyjdzie taki czas, gdy o sprawach tej ziemi będą decydowali owi, tajemnicą okryci, „cisi”. To znaczy, że chodzi o tych, którzy dzisiaj jeszcze nie mają wpływu na sprawy tej ziemi, ale myślą o tych sprawach, żyją nimi, próbują na nie wpływać. Ten klucz też nie prowadzi mnie do wniosków wartych ukazania. Panie Jezu. Dzisiaj, po dwóch tysiącach lat, mamy jeszcze problem z tym błogosławieństwem, nie dziwię się, że trudno było Twoim współczesnym. A może właśnie im było łatwiej, może chodziło o klucz z tamtych dni i tamtych pojęć wzięty?
Nie mam wyjścia - spróbuję zacząć od samego pojęcia „cisza”. Powraca mi obraz klasztornego pokoju, w którym obraduje kilkanaście osób. Przełom maja i czerwca, okno otwarte na dobrze prowadzony klasztorny ogród, z wieloma drzewami i krzewami. Zza okna dochodzi późnowiosenny śpiew ptaków. Można powiedzieć: szalony śpiew. Nie słuchać żadnych ludzkich głosów ani samochodów czy innego echa cywilizacji. W chwili przerwy w dyskusji ktoś się odzywa: posłuchajcie, jaka tu cisza. Zapada „cisza”, wszyscy chwilę wsłuchują się w tę ciszę. I słyszą ciszę. I podziwiają ciszę. Ale ktoś inny wtrąca: gdzie wy tu macie ciszę? Posłuchajcie tylko. I natychmiast wszyscy przestają słyszeć ciszę, lecz słyszą przepiękną melodię ogrodu. Pokusa była zbyt silna, by nie postawić w tamtym momencie pytania: co to znaczy „cisza”? Konsternacja, ale też odważna próba podjęcia (wprawdzie pół żartem, nieco dla odpoczynku w obradach) odpowiedzi na to pytanie o istotę ciszy. Z uśmiechem i pewną ulgą przyjęto, że cisza absolutna, w której nic nie słychać, to „cisza martwa”, to grób, to smutek, to nicość. Natomiast „cisza żywa”, to przepiękna melodia, którą sam Bóg wpisał w tę ziemię, to dynamizm i aktywność życia roślin i wszelkich istot żyjących, realizujących, zgodnie ze swoją naturą, zadanie postawione im przez Boga.
Przypomniał mi się Bóg - Stwórca, zachwycony swoim dziełem, Który widział, że dzieło stworzenia było piękne. Nie reagujemy na to Boże piękno, bo uważamy, że przecież ono takie musi być. Że jest czymś naturalnym. I nie słyszymy na co dzień pięknej melodii rozpisanej Bożą partyturą, bo ona brzmi nieustannie. Natomiast słyszymy natychmiast wszystko, co tę melodię zakłóca, każdy zgrzyt żelaza po szkle, który nas przejmuje dreszczem. Reagujemy na te głosy i rozpoznajemy je, niestety, często jako jedyne. I to jest nasz błąd.
Nie będzie błogosławiony, kto będzie słyszał i rozpoznawał tylko zgrzyt żelaza po szkle, tylko zakłócenia, tylko zbyt głośną muzykę. Błogosławiony, kto potrafi usłyszeć „ciszę”, i wprowadzić w siebie „ciszę”, i uczynić siebie „człowiekiem ciszy”, tej dynamicznej, twórczej, aktywnej, radosnej, Bożej.
Jest lipiec. Masz (lub: możesz mieć) wiele okazji do usłyszenia „ciszy”. I do nauczenia się, jak rozpoznawać i odseparowywać od tej Bożej „ciszy” każdy zgrzyt świata. Każdą „głośność” świata. I wprowadzania „ciszy” w siebie. Bez tej „ciszy” w Tobie świat jest chory i zachowuje się jak chory. Ta „cisza”, to „wyciszenie” człowieka jest potrzebne ziemi (światu). Ziemia (świat) na to czeka.
Jezus wyszedł na Górę... Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię (...). Powiedział to do Ciebie.

Błogosławieni... Błogosławieni... Czy słyszysz? Czy Ty słyszysz?
Niech zstąpi Duch Twój, Boże! Niech nieustannie odnawia oblicze tej ziemi! By byli Błogosławieni...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt MEN: minimalne wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli od 5027 zł do 6211 zł

2025-02-04 17:32

[ TEMATY ]

edukacja

Karol Porwich/Niedziela

W 2025 r. minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli wyniosą w zależności od wykształcenia od 5027 zł do 6211 zł brutto - przewiduje projekt, który we wtorek trafił do opiniowania.

Chodzi o projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji ws. wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za zmarłych biskupów i rządców Kościoła Zielonogórsko-Gorzowskiego

2025-02-04 22:04

[ TEMATY ]

modlitwa za zmarlych biskupów

modlitwa za zmarłych rządców

katedra Gorzów

Karolina Krasowska

W tym roku przed procesją błagalną modlitwa będzie zanoszona szczególnie za drugiego ordynariusza śp. ks. prałata Tadeusza Załuczkowskiego

W tym roku przed procesją błagalną modlitwa będzie zanoszona szczególnie za drugiego ordynariusza śp. ks. prałata Tadeusza Załuczkowskiego

Biskupi, kapłani i wierni 4 lutego zgromadzili się w gorzowskiej katedrze na wspólnej modlitwie za zmarłych Pasterzy Kościoła Zielonogórsko-Gorzowskiego. Szczególną modlitwą otoczono drugiego ordynariusza śp. ks. prałata Tadeusza Załuczkowskiego.

W gorzowskiej katedrze 4 lutego została odprawiona Msza św. z procesją błagalną do grobów zmarłych biskupów i rządców Kościoła Zielonogórsko-Gorzowskiego.
CZYTAJ DALEJ

Mowa nienawiści i druga strona medalu

2025-02-05 14:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Z nieskrywaną awersją obserwuję, jak język tzw. mowy nienawiści na szeroką skalę rozprzestrzenia się obecnie w mediach i innych sferach życia publicznego. W niespotykanej dotąd skali padają słowa pełne wulgaryzmów i pogardy, zarówno wobec żyjących, jak i wobec osób zmarłych, którym w cywilizacji chrześcijańskiej, ale też ludzkiej, należy się szczególny szacunek.

Tymczasem, jak głosi najnowszy komunikat Rady Episkopatu ds. Społecznych, „bez wzajemnego poszanowania i życzliwości nie jest możliwe budowanie życia społecznego opartego na prawdzie, wolności słowa i trosce o dobro wspólne. Przeciwdziałanie nasilającym się antagonizmom i rosnącym podziałom pilnie domaga się zaangażowania wszystkich podmiotów życia publicznego”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję