Reklama

Dla braci naszych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Koniec czerwca br. wyznaczał ważną datę w historii instytucji kościelnej, jaką jest Caritas. W tym czasie bowiem minęło 15 lat od momentu, kiedy działalność charytatywna na terenie diecezji przemyskiej przyjęła zorganizowaną formę, co najogólniej mówiąc ma wpływ na usystematyzowanie przedsięwzięć i stwarza lepsze możliwości współpracy z samorządem i organizacjami społecznymi. Warto dodać, że dekret powołania podpisany przez ordynariusza diecezji bp. Ignacego Tokarczuka 29 czerwca 1960 r. reaktywował Caritas po jej rozwiązaniu w 1950 r. przez ówczesne komunistyczne władze. Tak więc ponad sześć wieków dzieł dobroczynnych na terenie naszej diecezji doczekało kontynuacji w nowej postaci.
Obecna struktura Caritas nie jest skomplikowana. Na jej czele stoi ordynariusz diecezji. On powołuje i odwołuje swego pełnomocnika, którym jest dyrektor. Dyrektor przewodniczy zarządowi, a na niższym szczeblu za zadania Caritas odpowiadają dziekani. Główną siłę kadrową stanowią nie tyle pracownicy etatowi, których w naszej archidiecezji jest 50, ale wolontariat. Pierwszym dyrektorem był ks. Bronisław Żołnierczyk, piastujący tę funkcję przez 10 lat. W jednym z udzielonych wywiadów przypomniał trudne początki działalności, panującą biedę i wielkie potrzeby społeczne, których nie sposób było zaspokoić, ale należało je łagodzić. Można było powiedzieć, że pracę rozpoczęto od zera, pomimo że, jak wspomniałem na wstępie, Kościół zawsze prowadził działalność charytatywną.
- Po reaktywowaniu Caritas najpilniejszą sprawą było opracowanie statutu i innych dokumentów, gdyż tylko w oparciu o nie można było starać się o środki na cele pomocowe. Poważnym problemem był brak lokalu biurowego, zaplecza magazynowego i wolontariatu. Taka sytuacja trwała przez kilka lat, aż znalazło się miejsce w Domu Diecezjalnym „Roma”. Uroczystego otwarcia i poświęcenia biura dokonał metropolita przemyski abp Józef Michalik.
Czas transformacji ustrojowej był okresem, kiedy w naszym kraju odkryto wielkie pokłady biedy. Właściwie jedyną pomocą dla ludzi okazały się dary nadchodzące z państw zachodnich. Nasza diecezja otrzymała pomoc szacowaną na kilka milionów dolarów, w postaci artykułów pierwszej potrzeby, żywności i leków. Bardzo odczuwany brak magazynów złagodziła pomoc Sióstr Felicjanek i Benedyktynek, które udostępniły własne pomieszczenia, za co zasłużyły na wdzięczność i pamięć Caritas... Upadek komunizmu ukazał ogrom ludzkiej nędzy. Koniecznością stały się kuchnie dla ubogich, schroniska dla bezdomnych, materialne wspieranie rodzin, pomoc zakładom opieki społecznej. Bieda dosięgła również służbę zdrowia. Szpitale potrzebowały środków pierwszej pomocy, lekarstw, urządzeń medycznych. Caritas w miarę możliwości zaopatrywał te placówki. Rozwoziliśmy lekarstwa, materiały opatrunkowe, urządzenia techniczne. Na terenie diecezji zostały utworzone punkty apteczne, w których chorzy otrzymywali za darmo leki. Powołano grupy personelu medycznego, lekarzy, pielęgniarki, farmaceutów, którzy bezpłatnie prowadzili punkty apteczne i świadczyli pomoc medyczną... - wspominał ks. Bronisław Żołnierczyk.
Posługując się pozytywistycznym hasłem pracy organicznej i pracy u podstaw można bez przesady powiedzieć, że takie właśnie były początki Caritas.

Nowy rozdział

Reklama

Od 28 października 2000 r. dyrektorem Caritas jest ks. Marian Bocho. Ten okres oprócz kontynuacji sprawdzonych zadań charakteryzuje dalszy rozwój. Powstają nowe stacje w Krośnie, Dydni, Bukowsku. Trwają prace adaptacyjno-wykończeniowe w kilku placówkach, w tym Ośrodka w Rajskiem czy domu dla dzieci w Ustrzykach Dolnych. Momentem przełomowym okazało się oddanie do użytku wizytówki Caritas - Centrum Charytatywnego w Przemyślu przy ul. Kapitulnej. Wewnątrz pięknego obiektu znalazły się nie tylko pomieszczenia administracyjne, magazyny, mieszkanie dla dyrektora, ale przede wszystkim warunki do wszechstronnej, kompleksowej pomocy ubogim. Funkcjonuje kuchnia serwująca 300 posiłków dziennie, zaplecze magazynowe na odzież, środki czystościowe, żywność, czynna jest noclegownia dla kobiet, które z różnych przyczyn straciły dach nad głową. W ostatnim stadium przygotowania znajduje się łaźnia oraz pralnia dla ubogich. Przy różnych okazjach rozmawiałem z ludźmi potrzebującymi, stąd wiem, jak wielką wartość w ich życiu spełnia to miejsce. I wcale nie chodzi tylko o miskę zupy czy odzież. Bardziej o świadomość, że ktoś o nich pamięta. Przy innej okazji napisałem, że ubóstwo jest tematem niechcianym i nieatrakcyjnym. W czasach, kiedy kreuje się sukces i pomyślność ludzka nędza traktowana jest niechętnie, bo burzy kolorowy wizerunek lansowanego świata i być może uwiera w sumienie. Być może, gdyż zjawisko, które dawno przekroczyło granice marginesu spowszedniało, stało się normalne przez co mniej dostrzegalne, wręcz nudne. Zbyt rzadko w ogólnym wymiarze społecznej patologii dostrzegany jest pojedynczy człowiek, często na dnie rozpaczy, bezsilny i upokorzony, bo jakże mówić o godności, skoro człowiek grzebie w śmietniku. Jest w tym anonimowym tłumie porzucona matka, która nie potrafi wykarmić gromady dzieci, jest i nędzarz z wyboru, gdyż na jakimś zakręcie życia wybrał alkohol, a ten oprócz złudzeń przyniósł mu także nędzę. Takim właśnie biedakom służy Caritas dając najpiękniejszy przykład rzeczywistego miłosierdzia, gdyż zinstytucjonalizowaną formę pieczętuje sercem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Caritas to przede wszystkim ludzie

Tak twierdzi dyrektor ks. Marian Bocho. Można ich podzielić na 5 grup. Pracownicy etatowi, około 300 wolontariuszy, parafialne zespoły charytatywne, młodzież zgromadzona w szkolnych kołach Caritas, ofiarodawcy i fundatorzy finansowo wspierający dzieła charytatywne. To dzięki nim rozwija się bezinteresowna pomoc, która jest tak potrzebnym dzisiaj świadectwem miłości bliźniego.
Po raz 42. odbył się 2 kwietnia w łańcuckim Domu Kultury Archidiecezjalny Dzień Wspólnoty grup Caritas poświęcony idei miłosierdzia i ludziom z nią związanych. Spotkanie otworzył wykład o. Dezyderiusza Pola z Caritas Polska - Caritas jako organizacja międzynarodowa. Nieco później w występach artystycznych zaprezentowały się szkolne koła. Głównym akcentem uroczystości była Msza św. celebrowana przez metropolitę przemyskiego abp. Józefa Michalika, który wygłosił również okolicznościową homilię. Na zakończenie zostały wręczone statuetki Dobrego Pasterza. Kolejnym etapem obchodów 15-lecia było sympozjum szkolnych grup Caritas zorganizowane przy współpracy Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu i Wydziału Katechetycznego. W sympozjum wzięli udział dyrektorzy szkół, wychowawcy, katecheci, opiekunowie. Następnie w Przemyślu, Łańcucie i Sanoku odbyły się koncerty charytatywne, z których dochód przeznaczono na zadania Caritas, w tym budowę bezpłatnego hospicjum w Przemyślu. Dobrą tradycją staje się dostrzeganie ludzi, którzy w sposób szczególny angażują się w dzieło pomocy potrzebującym. Im właśnie Caritas przyznaje honorowe wyróżnienie, jakim jest wspomniana statuetka Dobrego Pasterza. W tym roku otrzymali ją:
- w kategorii duszpasterz - ks. Władysław Kenar, proboszcz parafii pw. św. Stanisława Biskupa z Łańcuta. Proboszcz i archiprezbiter;
- w kategorii pracownik Caritas - Krystyna Jaklik, pracownik o najdłuższym stażu z Ośrodka Rekolekcyjnego w Zboiskach;
- w kategorii wolontariusz - Helena i Władysław Kucia z Krakowa;
- w kategorii darczyńca - Krystyna i Bolesław Szybist z Sanoka;
- w kategorii instytucja współpracująca - Zgromadzenie Sióstr Felicjanek w Przemyślu na ręce siostry prowincjalnej Elwiry Radke;
- w kategorii dziennikarz - ks. Stanisław Nabywaniec, profesor Uniwersytetu w Rzeszowie.
Oprócz wyróżnionych osób na szczególne słowa wdzięczności zasłużyła liczna grupa anonimowych darczyńców, wolontariuszy i ludzi dobrej woli, bez których działalność Caritas byłaby niemożliwa lub bardzo ograniczona.

Dzieła miłosierdzia

Ogrom pracy Caritas jej społeczny wymiar najlepiej oddałaby statystyka, a ta jak wiadomo bazuje na liczbach. Nie wydaje się jednak, by nawet najbardziej wymowne wskaźniki pokazały istotę czy sens pracy Caritas. Nie da się bowiem policzyć ludzkiego zaangażowania, nie da się zmierzyć serca. Działalność Caritas jest dobrze rozpoznawalna, stała się czytelnym znakiem miłości bliźniego rozumianej w kontekście naszej wiary i misji Kościoła, jak również publicznej funkcji, którą od wieków spełnia. Dlatego nie trzeba niczego udowadniać, wystarczy dla pełnego obrazu wymienić zakres zadań, którymi się zajmuje w ramach przyjętych programów:
1. Program obrony życia od poczęcia aż po godną śmierć realizuje Dom Matki i Dziecka w Przemyślu - najstarsze z dzieł Caritas, Dom Pogodnej Starości w Kąkolówce i Zagórzu, Stacje Opieki w Bolestraszycach, Dynowie, Dydni, Bukowsku, Hospicjum w Jarosławiu, Krośnie i Przemyślu - w fazie przygotowania.
2. Program dla dzieci wypełnia: Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, Akcja „Pomóż dzieciom przetrwać zimę”, Mikołaj, akcja letnia obejmująca w ośrodkach Caritas około 2000 dzieci, dożywianie dzieci, fundusz na leczenie dzieci, obóz świąteczny dla dzieci z rodzin wielodzietnych, ferie z Caritas, nowy rok szkolny.
3. Program dla młodzieży: fundusz stypendialny im. Błogosławionego Zygmunta Gorazdowskiego, wolontariat, bursa szkolna, inicjatywa „Mój dom”
4. Program dla niepełnosprawnych „Effata” realizuje: akcję letnią, rekolekcje, Warsztaty Terapii Zajęciowej w Leżajsku i Kąkolówce, Środowiskowy Dom Samopomocy w Kąkolówce.
5. Program dla ubogich obejmuje: rodziny wielodzietne, wsparcie doraźne, pomoc w przypadku kataklizmów.
6. Program dla bezrobotnych realizuje: zatrudnienie okresowe, zatrudnienie doraźne, szkolenia.
7. Program pomocy Polakom na Wschodzie: akcja letnia, bursa szkolna, pomoc doraźna, pielgrzymka na Kalwarię Pacławską.
8. Program dla wolontariuszy przewiduje: powstawanie parafialnych zespołów charytatywnych, szkolnych kół Caritas, wyróżnienie statuetką Dobry Pasterz.
Leży przede mną plik listów od osób prywatnych i instytucji kierowanych do Caritas. Wyraża się w nich cała wdzięczność za otrzymaną różnorodną pomoc. Wzruszające swą treścią, prawdziwe jak ulga w cierpieniu, jak łza matki i uśmiech dziecka.
Przed Caritas archidiecezji przemyskiej stoją nowe wyzwania, zapewne nie braknie problemów, przyjdzie nieraz zmagać się z trudnościami, ale nigdy nie pojawią się wątpliwości - twierdzi dyrektor ks. Adam Bocho.
- Nie można wątpić, kiedy chce się czynić dobro. Bez uczynków nasza wiara jest martwa, bez miłości bliźniego nie byłoby z czym stanąć przed Panem.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież ukazał się w oknie kliniki Gemelli i pozdrowił wiernych

2025-03-23 12:11

[ TEMATY ]

papież Franciszek

klinika Gemelli

Vatican News

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Papież Franciszek pokazał się w niedzielę publicznie po raz pierwszy od początku pobytu w szpitalu, czyli od ponad pięciu tygodni i kilka minut później opuścił Poliklinikę Gemelli. Wraca do Watykanu na odpoczynek i rekonwalescencję po ciężkim obustronnym zapaleniu płuc. Jego przejazd przez Wieczne Miasto transmitowały media.

Pozdrowienie i błogosławieństwo Papieża Franciszka z Kliniki Agostina Gemelli w Rzymie transmituje na żywo VaticanNews:
CZYTAJ DALEJ

Atak na dom zgromadzenia sióstr zakonnych w Kinszasie

2025-03-22 13:26

[ TEMATY ]

Demokratyczna Republika Konga

Kinszasa

Zgromadzeni św. Dominika

Karol Porwich/Niedziela

Uzbrojeni w maczety bandyci napadli na rezydencję sióstr ze Zgromadzenia św. Dominika, znajdującą się w dzielnicy SECOMAF, w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. To kolejny sygnał rosnącego braku bezpieczeństwa w stolicy, gdzie gangi napadają na ludność cywilną i instytucje religijne.

O napaści na dom sióstr Zgromadzenia Santo Domingo informuje agencja Fides. Do ataku uzbrojonych w maczety i broń białą napastników doszło w nocy z 18 na 19 marca. Jak podaje agencja Fides, napastnicy weszli do domu, przebijając się przez ścianę, po czym grozili siostrom i przejęli pieniądze, telefony, komputery i inne kosztowności.
CZYTAJ DALEJ

Anthony R. Dolan a sprawa polska

2025-03-23 17:38

[ TEMATY ]

Anthony R. Dolan

sprawa polska

Red

Gdy zagraniczne media ogłosiły, że zmarł Anthony R. Dolan, katolicki autor przemówień Ronalda Reagana (w latach 1981-89), przypomniała mi się treść oświadczenia prezydenta USA wydanego po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. To właśnie Reagan bowiem, jako pierwszy przywódca na świecie – poza papieżem Janem Pawłem II – wyraził solidarność z naszym narodem po ogłoszeniu wiadomości o wyłowieniu z Zalewu Wiślanego ciała polskiego kapłana. Stwierdził, że „cała Ameryka dzieli smutek narodu polskiego z powodu wiadomości o tragicznej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki” i podkreślał, że był on „orędownikiem wartości chrześcijańskich i odważnym rzecznikiem sprawy wolności”, że „jego życie było przykładem najwyższych ideałów ludzkiej god¬ności”.

Na koniec prezydent USA jednoznacznie wtedy stwierdził: „Śmierć ojca Popiełuszki umacnia stanowczość wszystkich kochających wolność narodów, aby być nieugiętym w swych przekonaniach. Duch księdza Po¬piełuszki żyje nadal. Sumienie świata nie spocznie, dopóki sprawcy tego haniebnego przestępstwa nie zostaną doprowadzeni przed wymiar sprawiedliwości” (o, ironio, mocodawców tej zbrodni nie znamy do dziś!).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję