Ksiądz proboszcz Stanisław Czernik parafię św. Macieja w Andrychowie objął 21 sierpnia 2003 r. i od tego czasu datuje się staranna odnowa architektoniczna niedostępnej do tej pory części kościelnych budynków.
Kiedy podjęto decyzję o gruntownym remoncie plebanii z pomieszczeniami mieszkalnymi dla wikariuszy, postanowiono wykorzystać część 300-letnich podziemi, w których znajdują się piwnice ze sklepieniami kolebkowymi, czyli kamiennymi łukami.
- W kamiennej krypcie Świętej Rodziny, wykonanej z piaskowca, w której można odprawiać Msze św., odsłoniliśmy stalaktyty i stalagmity - mówi ks. S. Czernik. W miejscu, gdzie znajduje się szatnia, są nowsze fundamenty kamienne. Posadzki wykonano z cegły andrychowskiej; zostały „postarzone” przy pomocy tzw. zdjętej zaprawy. Zamontowano też izolację, oświetlenie, rynnę odwadniającą. Nie spoinowane kamienie zdobią ścianę pierwszej piwnicy. Obecnie w owej piwnicy znajduje się od kilku tygodni mini galeria, w której zaprezentowano obrazy andrychowskiej grupy twórców „My”, a są wśród nich m.in. prace: Aleksandra Tomy Tryptyk Katyński, Chrystus zapłakał; Kazimierza Jończy Tryptyk; Antoniny Szymik Przyroda w Dolinie Pięciu Stawów; Doroty Dubanowicz Portret Papieża; Jana Żydka Płaskorzeźba Chrystusa. Wkrótce będą się tam odbywały różnego rodzaju koncerty i spotkania. W podziemiu od strony Rynku znajduje się kancelaria i hol, sanitariaty - wszystko z dostosowaniem dla osób niepełnosprawnych, które mogą na wózkach wjechać do kancelarii - referuje Ksiądz Proboszcz.
Ks. Czernik, jako diecezjalny konserwator zabytków, architektury i dzieł sztuki, pracował również nad budową i odbudową kościołów w Niegowici, obiektów diecezjalnych przy ul. Kanoniczej w Krakowie, polichromii w Bielanach oraz kościoła z piękną kaplicą w Osieczanach. Szybko zorientował się w wartości architektonicznej starych piwnic andrychowskiego kościoła, jakich niewiele jest na Podbeskidziu (np. w Piwnicy Rycerskiej w Kętach). Walory starego budownictwa andrychowskiego zostały pokazane w całej krasie.
- Wiele jest jeszcze do zrobienia w przyszłości, bo tunele w zboczu wzgórza pod kościołem ciągną się na dłuższym obszarze, aż do samego kościoła - mówi ks. Czernik. - W tych korytarzach, 3 m pod ziemią jest stała, wyrównana temperatura oraz świetna akustyka - dodaje.
Z pewnością warto w każdym starszym kościele dokonać takiego przeglądu mało znanych, zabytkowych lochów, bo mogą one służyć także obecnym pokoleniom wiernych, a zwłaszcza chrześcijańskim stowarzyszeniom. Wiele takich, z Akcją Katolicką na czele, działa przy najstarszej andrychowskiej parafii. Przed II wojną światową Akcja Katolicka zbudowała miejscowe kino, które jest znów własnością parafii; zostało pięknie odrestaurowane i wyposażone w nowoczesny sprzęt. W planach jest budowa na terenie plebanii, w ogrodzie, kaplicy oraz parkingu na 100 pojazdów (przyległego do sąsiadującej ul. Floriańskiej).
Ks. Stanisław Czernik mówi, że dobrze czuję się w podgórskim Andrychowie, gdzie opiekuję się również duszpastersko sanktuarium górskim na Groniu Jana Pawła II. Pochodzi z Białego Dunajca pod Tatrami, gdzie często odwiedza swoją rodzinę. Pierwszą wakacyjną pielgrzymkę swoich andrychowskich parafian zorganizował do sanktuariów górskich w Chorwacji, z Medjugorje na czele.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem». Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód». Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was». Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».
Gdy zagraniczne media ogłosiły, że zmarł Anthony R. Dolan, katolicki autor przemówień Ronalda Reagana (w latach 1981-89), przypomniała mi się treść oświadczenia prezydenta USA wydanego po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. To właśnie Reagan bowiem, jako pierwszy przywódca na świecie – poza papieżem Janem Pawłem II – wyraził solidarność z naszym narodem po ogłoszeniu wiadomości o wyłowieniu z Zalewu Wiślanego ciała polskiego kapłana. Stwierdził, że „cała Ameryka dzieli smutek narodu polskiego z powodu wiadomości o tragicznej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki” i podkreślał, że był on „orędownikiem wartości chrześcijańskich i odważnym rzecznikiem sprawy wolności”, że „jego życie było przykładem najwyższych ideałów ludzkiej god¬ności”.
Na koniec prezydent USA jednoznacznie wtedy stwierdził: „Śmierć ojca Popiełuszki umacnia stanowczość wszystkich kochających wolność narodów, aby być nieugiętym w swych przekonaniach. Duch księdza Po¬piełuszki żyje nadal. Sumienie świata nie spocznie, dopóki sprawcy tego haniebnego przestępstwa nie zostaną doprowadzeni przed wymiar sprawiedliwości” (o, ironio, mocodawców tej zbrodni nie znamy do dziś!).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.