W Kościele katolickim wierni odprawiają praktyki religijne zwane rekolekcjami (od łacińskiego słowa recollectio oznaczającego wewnętrzne skupienie). Celem rekolekcji jest odnowienie moralne. Powtarza się je okresowo (zaleca się je przynajmniej raz w roku) lub odbywa z okazji ważnych aktów religijnych. Na rekolekcje składają się nauki, nabożeństwa, indywidualne i zbiorowe medytacje. Kończą się one przystąpieniem do sakramentu pokuty i Eucharystii. Rekolekcje mogą być otwarte (publiczne) i wówczas uczestnicy nie przerywają swych codziennych zajęć. Mogą mieć także formę rekolekcji zamkniętych. Wówczas uczestnicy odbywają je w klasztorach lub osobnych domach rekolekcyjnych.
By umożliwiać praktykowanie rekolekcji zamkniętych, powstał w naszej archidiecezji Dom Rekolekcyjny im. św. Józefa w Szczecinie. Położony jest w dzielnicy Szczecina Golęcino w pobliżu dominującego na wzniesieniu kościoła parafialnego pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy. Sąsiaduje z terenem zajmowanym przez Karmel i Szkołę Podstawową nr 14, naprzeciwko Regionalnego Szpitala Onkologicznego.
Na zespół budowli na Golęcinie składa się przedwojenny budynek starej plebanii (po remoncie będzie pełnił funkcję domu parafialnego), nowa plebania, pawilon i nowy dwupiętrowy budynek właściwego domu rekolekcyjnego wystawiony w 1985 r.
Budowle zaczęto wznosić początkowo na potrzeby kleryków naszej archidiecezji. Kiedy w Seminarium Duchownym w Gościkowie - Paradyżu, gdzie studiowali nasi klerycy, zabrakło miejsca, wszystkie sześć roczników zostało w 1984 r. rozmieszczonych w Szczecinie w parafii pw. św. Kazimierza oraz na Golęcinie (tu starsi klerycy byli już od 1982 r.). Jak wspomina Janusz Wydrachowski, emerytowany nauczyciel pobliskiej szkoły, był to owocny czas dla parafii. Obecność młodych kleryków była widoczna. Wnosili wiele w życie religijne parafian, korzystali ze szkolnych boisk sportowych podczas rekreacji. Trwało to do października 1987 r., gdy wszystkie roczniki zamieszkały w gmachu nowego seminarium. Wówczas zwolnione pomieszczenia przeznaczono na bardzo potrzebny - pierwszy w naszej archidiecezji dom rekolekcyjny. Jego poświecenia dokonał 19 marca 1988 r. bp Kazimierz Majdański. Pierwszym dyrektorem placówki został ks. Wincenty Jankowski, prowadząc ją do 1990 r. Po nim dyrektorami byli księża: Jan Zalewski (1990-92), Andrzej Steckiewicz (1992-94). Od 1994 r. do dzisiaj dom prowadzi ks. Tomasz Piotrowski, od 2004 r. także proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy. Ksiądz Tomasz, wyświęcony w 1988 r., pracował wcześniej w Trzebiatowie, w Dolicach był kapelanem bp. Kazimierza Majdańskiego, następnie był wikariuszem w parafiach pw. Świętego Krzyża w Szczecinie na Pogodnie i pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gryfinie.
Ks. Piotrowski zaprezentował mi trzy tomy kronik zawierających wpisy grup korzystających z gościnności domu. Pierwszego wpisu dokonała grupa maturzystów odbywająca rekolekcje od 31 stycznia do 3 lutego 1988 r. Maturzyści ci przyjechali z Barlinka z ks. Tomaszem Zaklukiewiczem. Dalsze wpisy dokumentują różnorodność grup korzystających z domu. W 1988 r. gościły tu 2 142 osoby z 84 różnych grup. Były w tym 43 grupy rekolekcyjne (3 kapłańskie), 2 grupy nierekolekcyjne. Odbyło się 39 dni skupienia (9 kapłańskich). Ponadto odnotowano: młodzież w liczbie 291 osób, 2 grupy narzeczonych, neokatechumenat w 4 grupach (253 osoby), 3 grupy małżeńskie na dniach skupienia, 4 grupy rekolekcyjne dla małżeństw „Dialog we dwoje” (75 par), 4 rekolekcje ignacjańskie z Odnowy w Duchu Świętym, 2 grupy rodziców dzieci pierwszokomunijnych (57 osób). Tu odbyło się też sympozjum wykładowców literatury religijnej w seminariach duchownych. Można śmiało założyć, że przez lata działalności przewinęły się przez dom prawie wszystkie wspólnoty i grupy działające w archidiecezji.
„Nasz dom rekolekcyjny może jednorazowo przyjąć 100 osób - opowiada Ksiądz Dyrektor. - Pokoje są 4-osobowe. Do dyspozycji grup jest kaplica, 3 sale, biblioteka, jadalnia. Przybywające poszczególne grupy mają różne życzenia, staramy się do nich dostosować. Zapewniamy wyższy standard, jeśli jest taka potrzeba. Grupy młodzieżowe przyjmujemy ze śpiworami, mogą gotować i przygotowywać sobie posiłki sami. Zdajemy sobie sprawę ze zubożenia społeczeństwa. Dla wielu ludzi z wiejskich parafii już same koszta dojazdu do Szczecina są problemem. Sprawy finansowe nigdy jednak nie były przyczyną rezygnacji z pobytu.
W domu mamy kilku stałych pracowników. Oprócz nich jest tu ok. 20 studentów, do których należy obsługa. Młodzież ta pochodzi z biednych stron naszej archidiecezji. Tu mieszka, studiuje w systemie wieczorowym i pracuje. Nie mając żadnych dotacji, staramy się wypracowywać takie działania, by stać się samodzielni, obniżając koszty prowadzenia domu. Przyjmujemy grupy wszelkiego rodzaju. Oprócz rekolekcyjnych przyjmujemy też grupy niereligijne. Dużo jest ich w okresie ferii i wakacji - nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Nocują też u nas pacjenci Regionalnego Szpitala Onkologicznego, których leczenie wymaga kilkudniowych zabiegów z wykorzystaniem specjalistycznej szpitalnej aparatury.
Zachęcamy i staramy się, by dom był wykorzystany. Zależy nam, by jak najwięcej osób spotykało się tu z Panem Bogiem, by odnawiało się duchowo, pogłębiało swoją wiarę. Dom jest dla wszystkich, niezależnie od wyznania i światopoglądu. Serdecznie do niego zapraszamy”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu