Reklama

O pomniku, ulicy, placu i szpitalu im. Jana Pawła II w Głogowie

Pamięć, roztropność i „wyobraźnia miłosierdzia”

Po śmierci Ojca Świętego i przeżyciu „narodowych rekolekcji” pojawiło się wiele inicjatyw (niektórych zresztą spontanicznych, jeszcze przed pogrzebem Papieża Polaka) mających na celu uczczenie jego pamięci. Nie odbierając nikomu prawa do realizowania swoich pomysłów i wyrażania własnych uczuć, trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że na tym z gruntu pozytywnym obrazie społecznego zaangażowania, jakiego jesteśmy świadkami, widać jednak pewne delikatne, niepokojące rysy...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

A jednak pomnik

Nie ma szczęścia Głogów do pomników. Wśród tych, które są, niewiele jest dzieł o wysokim poziomie artystycznym, a o części z nich (których symbolem niech będzie pomnik Koalicji Antyhitlerowskiej w parku Słowiańskim) lepiej zamilczeć... Kilka lat temu pojawiła się - skądinąd cenna - inicjatywa, by uczcić osobę Jana Pawła II właśnie ufundowaniem odpowiedniego monumentu. Powstał nawet w szumie medialnym Komitet Budowy Pomnika. Minęły miesiące, lata... Wspomnianego obiektu nikt dotąd nie widział i raczej w ramach tego „projektu” już nie zobaczy.
Sprawa pomnika naszego wielkiego Rodaka wróciła w kwietniu w związku z jego odejściem do Pana. Tym razem z takim pomysłem wystąpiły lokalne władze (jak słyszałem, tak miejskie, jak i powiatowe). To bardzo piękna myśl i cenna inicjatywa, ale... No właśnie. Żeby nie było niejasności, od razu dodam, że przeciwko postawieniu pomnika - jako takiego - absolutnie nic nie mam. Przestrzeń naszego miasta jest tak zdesakralizowana po II wojnie światowej i latach PRL-u, że każdy pomysł wzbogacenia jej w tym wymiarze jest godny uwagi. Tym bardziej potrzeba uczczenia sługi Bożego Jana Pawła II nie ulega żadnej dyskusji. Trzeba jednak na tę inicjatywę spojrzeć w nieco szerszym kontekście. Zwłaszcza niepokojąco mocno ciśnie się pytanie o intencje pomysłodawców...

Plac? Jaki plac?

Pytanie o intencje jest szczególnie zasadne, jeśli weźmiemy pod uwagę historię z próbą nadania ul. Jedności Robotniczej imienia Jana Pawła II. Wspomniana ulica jest jednym z ładniejszych i centralnie położonych traktów Głogowa, stąd też społeczna inicjatywa, by uczcić Papieża Polaka, zmieniając jej dotychczasową (dodajmy, jakże głupowatą) nazwę, spotkała się z dużą przychylnością mieszkańców. W krótkim czasie zebrano kilka tysięcy podpisów pod stosowną petycją. Niestety, cała sprawa została upolityczniona. Przychylność była ze strony znacznej części głogowian, ale nie ze strony ówczesnych władz. Tak więc ww. ulica nadal straszy swoją socrealistyczną nazwą, ale za to mamy plac...
O tym, że w nadodrzańskim grodzie po jakimś czasie, decyzją lokalnych włodarzy, imię Jana Pawła II otrzymał plac przy Zamku Książąt Głogowskich, jak się okazuje, mało kto wiedział... Prawdę powiedziawszy, opinia publiczna została o tym poinformowana z racji kwietniowych wydarzeń z tego roku, kiedy młodzież zorganizowała tam papieskie spotkanie modlitewne. Byłem świadkiem dosłownie dziesiątek sytuacji, kiedy to mieszkańcy próbowali zlokalizować plac, na który zostali zaproszeni. „Plac Jana Pawła II? To w Głogowie jest taki plac?!” - pytali zaskoczeni...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Szpital - czyli wstyd

Kolejną społeczną inicjatywą, kto wie, czy nie najcenniejszą (a w każdym razie najbardziej znamienną), by uczcić naszego umiłowanego Papieża, był pomysł nadania jego imienia głogowskiemu szpitalowi. Inicjatywa ta została szczęśliwie zrealizowana. Tyle, że ten zespół opieki zdrowotnej, który od dawna borykał się z problemami, zaczął się pogrążać w głębokim kryzysie. Nikt z decydentów jakoś nie przejmował się losem chorych, personelu czy wreszcie takim imieniem... Owszem, były deklaracje, projekty, pomysły, zmiany administracyjne, ale to, jak pisał Szekspir, tylko: „Słowa, słowa, słowa...”. Dziś sytuacja szpitala, trzymając się terminologii medycznej - zdaniem niektórych - jest już wręcz agonalna.
Czyż na tak naszkicowanym tle decyzja o budowaniu przez władze pomnika Jana Pawła II nie budzi pewnych wątpliwości? Jeden pomnik już przecież jest, tyle że o tym „pomniku” wygodniej jest im, jak się zdaje, nie pamiętać, choć społeczne skutki takiej postawy są dramatyczne. I jeszcze jedno, trzeba też dokonać pewnego uściślenia, a mianowicie, jeśli powstanie ten monument poświęcony naszemu wielkiemu Rodakowi, to w rzeczywistości będzie on wzniesiony przez wszystkich głogowian, chyba że lokalni włodarze sięgną do swoich prywatnych kieszeni.

Reklama

Niestety, polityka

Chciałoby się, by tego typu przedsięwzięcie, jak czczenie pamięci sługi Bożego Jana Pawła II, stało się okazją do aktów braterstwa, bezinteresowności czy szczerości. Trzeba jednak stwierdzić, że do końca tak nie jest. I problem ten nie dotyczy, oczywiście, tylko Głogowa. Opisane tu wyżej perypetie to zaledwie jeden z możliwych przykładów, pretekst. Słyszałem o wielu innych. Tajemnicą poliszynela jest koniunkturalne traktowanie tej kwestii przez m.in. niektórych lokalnych działaczy samorządowych, polityków, ale też i dyrektorów placówek oświatowych. Zwłaszcza ten ostatni przykład budzi niepokój, gdyż wplata się w to wszystko dzieci i młodzież, wykorzystując ich autentyczne przywiązanie do Papieża Polaka.
Czyste, spontaniczne, wypływające z miłości inicjatywy - to jedno. A chłodno przekalkulowane projekty - to drugie. To smutne, ale i prawdziwe. Trzeba, abyśmy byli szczególnie wyczuleni na przejawy hipokryzji w tym zakresie. Nie godzi się bowiem przyzwalać na grę imieniem największego Polaka. Obojętność w tym względzie to po prostu zgoda na szarganie pamięci o naszym Papieżu. Należy też, oczywiście, zachować jak największą roztropność, by nie tłumić przy okazji autentycznych inicjatyw płynących z serca i rozumu.

Optymistycznie

Ostatecznie jestem jednak pewny, że ustrzeżemy imię Jana Pawła II tak przed nadużywaniem go, jak i manipulacjami. Ustrzeżemy je także przed banalizacją.
Bardzo ważne jest, byśmy teraz umiejętnie oddawali cześć pamięci wielkiego pielgrzyma. Wyraźnie troskę w tym zakresie zaakcentowali biskupi polscy w liście pasterskim na uroczystość Zesłania Ducha Świętego: „Jeszcze za życia Papieża dedykowaliśmy Janowi Pawłowi II liczne ulice, szkoły i instytucje, stawialiśmy mu pomniki. Po jego śmierci tych pobożnych inicjatyw pojawia się coraz więcej. To zrozumiałe i piękne: pragniemy, by imię naszego umiłowanego Papieża obecne było w naszym życiu publicznym, byśmy dzięki temu łatwiej wracali do niego myślą i sercem. Jednakże musimy pamiętać, że taka symboliczna pamięć wtedy jest cenna, gdy pobudza nas do posłuszeństwa jego wezwaniom oraz naśladowania go w życiu osobistym i społecznym”. I dalej biskupi stwierdzają: „Pamiętajmy jednak, że cenniejszym pomnikiem będą inicjatywy, już zresztą podjęte między innymi w ramach «Dzieła Nowego Tysiąclecia». Ich celem jest pomoc ubogiej młodzieży w zdobyciu wykształcenia, wspieranie twórców chrześcijańskiej kultury, pomoc niesiona chorym, biednym i opuszczonym, których nie brak w naszym społeczeństwie. Okażemy w ten sposób «wyobraźnię miłosierdzia», o której obudzenie tak usilnie wołał Papież”.
Tak więc, by „żywy” pomnik pamięci miał sens, potrzeba nade wszystko u jego fundamentu modlitwy, przemiany naszego życia, roztropności i „wyobraźni miłosierdzia”. Obyśmy o tym nie zapominali...

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

4 maja o godz. 19:00 rusza cykl koncertów organowych „Franciszkańskie Wieczory Muzyczne: Mater Familiae” w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Jest to okazja do promocji muzyki sakralnej, a także kultu maryjnego. Pierwszy koncert zagra Tadeusz Barylski, który przez wiele lat posługiwał jako organista w sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej. Podczas koncertu zagra m.in utwory: Johanna Sebastiana Bacha – Fantazja G-dur, Improwizację: Fantazja Regina Coeli czy Bogurodzicę. Koncert rozpocznie obchody odpustu ku czci Matki Bożej

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa

2024-05-04 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

W sobotę, 4 maja, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Publiczny Różaniec. W wydarzeniu, które odbyło się po raz 62., udział wzięło ponad 60 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję