Reklama

Trzeba budować kulturę Eucharystii

Potrzeba nam więcej odwagi i autentyzmu w wyznawaniu naszej wiary i konsekwencji w obronie wartości chrześcijańskich - apelował abp Sławoj Leszek Głódź podczas homilii wygłoszonej w uroczystość Bożego Ciała.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po Mszy św. odprawionej o godz. 10.00, z katedry św. Floriana wyruszyła procesja eucharystyczna. Przeszła ona ulicami: al. Solidarności, Jagiellońską, ks. Kłopotowskiego i Sierakowskiego. Pierwszy ołtarz ustawiono przy Gimnazjum i Liceum im. Władysława IV, drugi przy Domu Weterana 1863 r., trzeci przy klasztorze Sióstr Loretanek, a czwarty na ścianie katedry św. Floriana, naprzeciwko Szpitala Przemienienia Pańskiego. Do dwóch pierwszych ołtarzy procesję poprowadził abp Sławoj Leszek Głódź, do trzeciego bp Stanisław Kędziora, a ostatni odcinek procesji ks. prał. Romuald Kamiński, kanclerz Kurii Biskupiej. W procesji szła również niewielka grupa katolików wietnamskich z 2 księżmi.
W homilii wygłoszonej przy czwartym ołtarzu abp Głódź podkreślił, że Eucharystią trzeba żyć również poza świątynią. Nie wystarczy, że dla Boga zrobimy miejsce w naszym sercu, chociaż to bardzo ważne. Trzeba jeszcze zatroszczyć się o miejsce dla Chrystusa w życiu publicznym, w wymiarze Ojczyzny, miasta, wsi, każdego człowieka i grup wspólnotowych. Każde rozesłanie po Mszy św. jest wezwaniem do pójścia w świat i głoszenia Ewangelii, do ożywiania naszej wspólnoty duchem chrześcijańskim. Każdy kto w pełni uczestniczy w Eucharystii staje się misjonarzem i świadkiem Eucharystii. Ma się przyczyniać do tworzenia tego, co Jan Paweł II nazwał „kulturą Eucharystii”.
Kultura Eucharystii to miłość, bycie dobrym jak chleb, to zapominanie o sobie, wyzbycie się egoizmu i wszelkiej prywaty, to kultura prawdziwej komunii z braćmi. Dziś bardzo brakuje takiej postawy także w tym chrześcijańskim kraju. W tym kontekście Ksiądz Arcybiskup nawiązał do świętości niedzieli, która tak często jest zakłócana, zwłaszcza przez robienie zakupów w marketach. - Jeżeli już pojedziecie i będziecie kupczyć w niedzielę, to miejcie świadomość, że jest to złamanie dnia świątecznego, że nie ma wtedy kultury Eucharystii. Jako przykład podał, że w krajach skandynawskich, gdzie nie ma kultu Eucharystii niedziela jest świętowana, a sklepy nieczynne.
Kulturę Eucharystii - podkreślił Ksiądz Arcybiskup - mamy rozwijać i przeszczepiać we wszystkich dziedzinach naszego życia. Potrzeba jej w rodzinach, w życiu kapłańskim i zakonnym, w instytucjach państwowych i samorządach. - Przechodziliśmy obok urzędu dzielnicy Praga, jednego z wielu urzędów. Przy tej okazji chcę powiedzieć, że w całym Watykanie pracuje 312 pracowników, a w Urzędzie Praga 431. To nie jest wina aktualnych samorządowców, ale systemu, który jest chory.
Kultury Eucharystii trzeba w szkołach, szpitalach i na ulicach.
Abp Głódź pozdrowił chorych i personel Szpitala Przemienienia Pańskiego. Przy okazji skrytykował fakt, że w większości z warszawskich szpitali (Przemienienia Pańskiego nie wyłączając) kaplice są w bardzo małych pomieszczeniach, gdy tymczasem różnego rodzaju sklepy otrzymują od dyrekcji wciąż nowe pomieszczenia. Dzieje się tak - jak podkreślił - po 17 latach wolności i niepodległości.
Apelował też o kulturę Eucharystii w polityce, w twórczości artystycznej, w mediach. Potrzeba nam sprawiedliwości, uczciwości, odpowiedzialności. Bo tam, gdzie jest harmonia społeczna i miłość - tam Bóg jest obecny.
Pasterz Kościoła warszawsko-praskiego zauważył też, że w naszym życiu społecznym jest jeszcze wiele bolączek i patologii i nie szybko z nich się wyleczymy. To się nie zmieni automatycznie, choćby zmieniły się o partie rządzące i koalicje, choćby ogłoszono powstanie IV czy V Rzeczypospolitej. Najpierw bowiem musi się zmienić serce i sumienie człowieka.
Ksiądz Arcybiskup nawiązał też do stacji Eucharystycznych w diecezji warszawsko-praskiej. Stwierdził, że nie zastąpią one wysiłku każdego z nas, ale mają być pomocą i inspiracją w życiu Eucharystią.
W procesji wzięło udział kilka tysięcy wiernych z całej diecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Kazimierza Królewicza

[ TEMATY ]

nowenna

św. Kazimierz Królewicz

Karol Porwich/Niedziela

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Św. Kazimierz Jagiellończyk – królewicz

Nowenna do odprawiania przed świętem św. Kazimierza Królewicza (23 lutego - 3 marca) lub w dowolnym terminie.

Boże, nieskończony w swej dobroci, wysłuchaj próśb moich, oświeć mój rozum i skieruj serce do spełniania dobrych uczynków. Święty Kazimierzu, wstawiaj się za mną, abym potrafił Ciebie naśladować, zdobywał umiejętność wybierania dobra, obrony wiary katolickiej i moralności w sercach ludzi, mógł skutecznie odpierać pokusy, zachować czystość ciała i serca, pozostając wiernym członkiem Kościoła Twego. Pokaż mi, o Panie, co mam czynić, aby osiągnąć królestwo niebieskie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

61. letni ksiądz szkoli się na... klauna. „Lubię rozśmieszać ludzi”

2025-03-03 15:55

[ TEMATY ]

ksiądz

szkolenie na klauna

rozśmieszać ludzi

Adobe Stock

Ksiądz szkoli się na klauna

Ksiądz szkoli się na klauna

„Lubię rozśmieszać ludzi”, mówi ks. Thomas Schmollinger. 61-letni kapłan jest proboszczem parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Trossingen w Niemczech i od niedawna szkoli się na klauna. W sezonie karnawałowym ksiądz regularnie przebiera się w zabawny kostium. W zeszłym roku wystąpił na karnawale parafialnym jako „Superman”.

„Niebiesko-czerwony kostium pasował do mnie i pomyślałem, że choć raz mogę go wypróbować”, śmieje się ksiądz ze Szwabii. Następnie „przeleciał” przez salę parafialną niczym bohater filmu o tym samym tytule i sprawił, że ludzie gromko klaskali i śmiali się. Zdjęcie z jego występu znalazło się nawet w ówczesnej gazecie codziennej. Ks. Schmollinger zdaje sobie sprawę, że niektórzy parafianie mogą uznać jego występy za dziwne lub „śmieszne”. Ale „jako ksiądz powinienem mieć prawo być klaunem dla innych”, mówi duchowny. Śmiech jest zdrowy i nic nie kosztuje.
CZYTAJ DALEJ

Podejmij Wyzwanie EDK!

2025-03-04 09:14

Magdalena Lewandowska

"Ekstremalni" pielgrzymi przyjechali do Wrocławia z Głębowic, żeby wziąć udział w EDK z katedry.

Ekstremalni pielgrzymi przyjechali do Wrocławia z Głębowic, żeby wziąć udział w EDK z katedry.

Czas na Ekstremalną Drogę Krzyżową. Nowa edycja startuje już w Środę Popielcową. – Nie chodzi o to, żeby przejść trasę. Chodzi o to, żeby się zmienić! Cierpienie i wysiłek to tylko narzędzie do głębszego spotkania ze sobą i z Bogiem - mówi ks. Jacek Stryczek, pomysłodawca EDK.

W ubiegłym roku na trasy EDK wyruszyło ponad 100 tys. osób.- Nie dziwi nas takie zainteresowanie ekstremalną formą drogi krzyżowej. Przejście ponad 40 km w nocy i w ciszy jest wyzwanie. Warto jednak pamiętać, że EDK to inicjatywa, która prowadzi do spotkania z Bogiem, a w tym roku jej przewodniczką jest św. Matka Teresa z Kalkuty - zaznacza ks. Łukasz Romańczuk, dyrektor ds. mediów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję