Reklama

10 lat „Niedzieli Płockiej”

O Dobrej Nowinie w mediach

„Referat ks. Grzybowskiego był spojrzeniem we »wczoraj« płockiej edycji »Niedzieli«, film, który obejrzeliśmy - spojrzeniem na jej »dziś«, dyskusja zaś, którą zaczynamy, jest wybiegnięciem w przyszłość, w to, co media mogą i powinny robić” - powiedział redaktor „Niedzieli Płockiej” ks. Tomasz Opaliński, rozpoczynając dyskusję panelową „Dobra Nowina w mediach”, w której udział wzięli: Katarzyna Woynarowska z redakcji „Niedzieli”, Anna Wojtas z Katolickiej Agencji Informacyjnej, ks. dr Krzysztof Stępniak z Katolickiego Radia Ciechanów oraz Piotr Lichota z radia RMF FM.

Niedziela płocka 24/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„W temacie dyskusji mamy »Dobrą Nowinę« zapisaną wielką literą, co sugerowałoby, że chodzi o Ewangelię. Zacznijmy jednak od bardziej podstawowego poziomu: co znaczą słowa dobra nowina w czasie, kiedy właściwie wszystkie media zdają się postępować zgodnie z zasadą »bad news is good news«, a wartość informacji mierzy się zgodnie z zasadą »trupokilometra«, czyli najlepszym newsem jest jak najwięcej nieszczęść w jak najmniejszej odległości od zainteresowanego?” - pytał ks. Opaliński, zaznaczając, iż stawia to pytanie również w kontekście kamer, wycelowanych w Watykan na początku kwietnia, kiedy agencje czekały na ten okrutny news, a jednocześnie w kontekście wzorcowego wręcz zachowania wielu dziennikarzy, o których mówiono, że pomogli Ojcu Świętemu w wygłoszeniu ostatniej katechezy - o umieraniu i nadziei zmartwychwstania.
„Dobra wiadomość oznacza dobrą nowinę. Media katolickie są specyficzne i chcemy unikać wiadomości niesprawdzonych i sensacyjnych. Dziennikarz katolicki musi nałożyć sobie swoisty kaganiec: pewnych tematów z całym rozmysłem nie powinien poruszać, ponieważ praca w medium katolickim go zobowiązuje. Nie znaczy to, że unika tematów trudnych, lecz przedstawianych z innej perspektywy, ale zasada: »trup na pierwszej stronie ożywia gazetę« w medium katolickim jest nieaktualna” - stwierdziła Katarzyna Woynarowska.
„Nie ma złych wiadomości. Każda wiadomość jest dobra. Nawet jeśli mam wiadomość, że na drodze leży 10 trupów, to powinienem ją podać, żeby ostrzec tych, którzy mogą tą drogą jechać. Również tzw. zła wiadomość powinna zostać wykorzystana dla czynienia dobra, np. dziennikarstwo śledcze ma doprowadzić do ukarania winnych i zasygnalizowania tym, którzy chcieliby łamać prawo, że nie będą bezkarni” - mówił Piotr Lichota.
„Katolickie media nie funkcjonują na zasadzie »bad news is good news« - oponował ks. Stępniak. - Nie zgodziłbym się ze stwierdzeniem, że kamery wycelowane w Watykan były jak hieny dziennikarskie czekające na newsa. Chcąc pomóc ludziom przeżyć ten trudny czas, musieliśmy mieć przygotowany materiał. Te przygotowania nie były łatwe, trzeba je było wykonać uczciwie, rzetelnie, bez grania na emocjach”.
Anna Wojtas zwróciła uwagę na bardzo trudną rolę w takich chwilach dziennikarza agencji informacyjnej, który nie może czekać, lecz powinien reagować natychmiast. Sytuacja, której byliśmy świadkami w kwietniu, stawia również pytania na przyszłość - o to, jak należy reagować jako agencja informacyjna.
Dyskusja na temat Dobrej Nowiny dotyczyła również głoszenia tej - jak napisał teolog Piro Colmbo - „pielgrzymującej Dobrej Nowiny”, którą jest Kościół. „Jest on tą nowiną, którą czytają również niewierzący i pod jej wpływem albo decydują się na sięgnięcie do Ewangelii, albo ją odrzucają, zniechęceni tym, co zobaczyli w Kościele - mówił ks. Opaliński i pytał - jak w mediach mówić o Kościele? Jak atrakcyjne »sprzedać« to, co w nim dobre? Z drugiej strony - jak mówić o tym, o czym mówił Benedykt XVI jeszcze jako kardynał, prowadząc w tym roku w zastępstwie Jana Pawła Drogę Krzyżową w rzymskim Koloseum - o »brudach w Kościele«?”.
„Jako agencja informacyjna nie możemy nałożyć sobie kagańca - mówiła Anna Wojtas. - Musimy zbierać newsy. Często mamy oczekiwania ze strony ludzi, że Kościół potrafi sobie w jakiś sposób poradzić z danym problemem”. Katarzyna Woynarowska przestrzegała jednak, że podając informację „brudną”, można bardzo łatwo zniszczyć człowieka. Tygodnik ma tu większe pole manewru, podaje nie tylko informację, lecz i komentarz, a ze względu na wolniejsze tempo reagowania może również zachować dystans wobec niesprawdzonych informacji, które mogłyby zniszczyć człowieka. Piotr Lichota zwracał uwagę, że ksiądz jest „zawodem zaufania społecznego”, stąd skoro mówi się np. o złych policjantach, to będzie się mówić także o księżach. „Zło jest ze swej natury krzykliwe, te wiadomości same docierają do redakcji - oponował ks. Stępniak; - dobra natomiast trzeba szukać, żeby móc je pokazać”.
Do tematu dyskusji odniósł się również Biskup Płocki. Zacytował słowa chrześcijańskiej pisarki Sigrid Undsedt, że jeśli jeden kapłan złamie śluby - robi się z tego sensację, ale jeśli dwustu kapłanów zginie zamordowanych za wiarę - przejdzie to bez większego echa. Media, zwłaszcza katolickie, powinny być zdrowymi oczyma świata - mówił. - Media powinny mówić prawdę. Chrześcijaństwo jest realistyczne, wie, że człowiek jest skłonny do zła. Ale nie może to być prawda bez miłości. Zanim poda się wiadomość do publicznej wiadomości, trzeba najpierw zastosować kanoniczną drogę upomnienia braterskiego: najpierw upomnieć w cztery oczy, później upomnieć przy świadkach, a dopiero później podawać do publicznej wiadomości. O ostrożność w wypowiadaniu sądów, które mogą skrzywdzić, a nawet zniszczyć człowieka, apelował także redaktor naczelny „Niedzieli” ks. inf. Ireneusz Skubiś.
„Na pewno w tej dyskusji nie znaleźliśmy odpowiedzi na wszystkie postawione pytania, ani uniwersalnej recepty na to, co mają robić dziennikarze, którzy chcą w trudnych czasach głosić Dobrą Nowinę - podsumował dyskusję ks. Opaliński. - Na pewno jednak poruszyła ona nasze umysły i sumienia, a to pomoże znaleźć właściwe odpowiedzi w czasie, kiedy trzeba będzie dokonywać trudnych wyborów”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup nominat Krzysztof Nykiel: pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele

2024-05-03 14:57

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

@VaticanNewsPL

bp Krzysztof Józef Nykiel

bp Krzysztof Józef Nykiel

Pragnę z ojcowskim sercem służyć Chrystusowi w Kościele. Serce Ojca, to serce w którym jest miejsce dla każdego, dlatego pragnieniem jest to, aby moja posługa, jako następcy Apostołów, była właśnie w ten sposób przeżywana i realizowana - powiedział Vatican News - Radiu Watykańskiemu regens Penitencjarii Apostolskiej, biskup nominat Krzysztof Józef Nykiel, którego 1 maja Papież Franciszek mianował biskupem.

Motto biskupie ks. prałat Nykiel zaczerpnął z tytułu listu apostolskiego Ojca Świętego „Patris Corde” („Ojcowskim sercem”) ogłoszonego w 2020 roku i związanego z zapowiedzianym wówczas Rokiem św. Józefa. „Niewątpliwie ważną rolę w moim życiu i posłudze kapłańskiej odgrywa postać św. Józefa. Czuję się duchowo z nim związany” - podkreślił ks. Nykiel. Biskup nominat zaznaczył, że owocem przemyśleń i studiów nad postacią św. Józefa i jego rolą w życiu Maryi i Józefa jest książka jemu poświęcona, która w polskim tłumaczeniu ukaże się w najbliższych dniach.

CZYTAJ DALEJ

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję