W dniach od 8 do 15 maja parafianie michowscy uczestniczyli w misjach św., prowadzonych przez sercanów - ks. Zbigniewa Zagórskiego i ks. Bogdana Kutę. Nauki w poszczególne dni służyły dobremu przygotowaniu wiernych na niecodzienne spotkanie z Maryją. Już na kilka dni przed nawiedzeniem mieszkańcy michowskiej ziemi przystroili swe domostwa maryjnymi emblematami, sztandarami i proporczykami. Na szczycie świątyni powiewały flagi w barwach ojczystych, papieskich i maryjnych. W oknach Urzędu Gminy umieszczono olbrzymi napis: „Maryjo - witamy Cię”; kolejny znalazł się nad wejściem do świątyni: „Przyjdź i prowadź przez życie”. 17 maja tuż przed godz. 16.00 rozpoczęło się nabożeństwo oczekiwania. Mimo że wcześniej rozszalała się burza, świątynia szczelnie zapełniła się parafianami i gośćmi. Pieśni maryjne przeplatane były informacjami na temat historii nawiedzenia Obrazu w Polsce, jego uwięzienia i peregrynacji maryjnych symboli. Ostatnie minuty oczekiwania wypełniła modlitwa różańcowa. Z kościoła wyruszył orszak procesyjny na plac przed Urzędem Gminy. Punktualnie o 17.00 przyjechał samochód-kaplica, poprzedzony wozami policyjnymi i straży pożarnej. W tym czasie już tylko w oddali słychać było grzmoty, a Maryję powitano w promieniach słońca. Na znak szacunku ramy Ikony ucałował dziekan i proboszcz - ks. kan. Zbigniew Schab. Pani z Jasnej Góry błogosławiła mieszkańcom Michowa; na swych ramionach nieśli Ją ojcowie, matki i młodzież. Przed kościołem na Matkę Bożą oczekiwał rodak - bp Ryszard Karpiński.
W świątyni Pani Częstochowska zajęła miejsce na tronie usytuowanym w pobliżu głównego ołtarza. Odezwały się fanfary, odczytano fragment Ewangelii św. Łukasza o nawiedzeniu Matki Pana u św. Elżbiety, odczytano napisany przez Papieża Polaka telegram, adresowany do Pasterza Kościoła lubelskiego na rozpoczęcie peregrynacji Ikony. Następnie Ksiądz Dziekan ze wzruszeniem mówił: „A skądże nam to, że Matka Pana przychodzi do nas, że możemy Jej spojrzeć w oczy... W 1972 r. też byłaś u nas, ale tylko w symbolach. Wtedy śpiewaliśmy Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie”. Następnie przed tronem Jasnogórskiej Pani przemawiali: wójt gminy Janusz Jankowski oraz przedstawiciele rodzin, młodzież i dzieci. W podzięce za dar nawiedzenia przed obliczem Matki składano wiązanki kwiatów. Dla podkreślania szczególnego charakteru uroczystości do michowskiej świątyni przybyła orkiestra wojskowa ze szkoły „Orląt” w Dęblinie.
Uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Ryszard Karpiński. W homilii Biskup Rodak mówił: „Wiele razy byłem w tej świątyni, by odprawiać Mszę św. i przemawiać do parafian. Wspólnie dziękowaliśmy Bogu za wszelkie dary, a teraz dziękujemy w szczególności za 200 lat diecezji lubelskiej. W tym miejscu kiedyś była drewniana świątynia, wzniesiona w XVI w. z fundacji Michowskich i od tego czasu modlili się w niej nasi praojcowie. Z inicjatywy ks. Kacpra Ambrożkiewicza wzniesiono obecny murowany kościół, poświęcony w 1881 r. Tu zawsze modlono się w języku polskim, a księża - kiedyś pieszo lub rowerem - udawali się w odległe zakątki parafii z katechezą. Jakże im za to nie dziękować. Jakże wam, parafianom, nie dziękować za to, że byliście wierni krzyżowi i Ewangelii. Dziś w michowskiej świątyni witamy naszą Matkę, która Polakom i światu dała Jana Pawła II. Dbajmy o naszą wiarę i jednoczmy się z Chrystusem i Maryją. Ta peregrynacja niech wzmocni łańcuch polskiej wiary w naszej parafii”.
Do Pani z Jasnej Góry przez całą dobę przybywali parafianie. Gromadzono się licznie podczas Apelu Jasnogórskiego i pasterki, na której obecni byli księża rodacy, na nabożeństwach maryjnych i Mszach św. Czas spotkania z Matką minął bardzo szybko, ale owoce nawiedzenia na długo pozostają w sercach wiernych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu