Reklama

Z dziejów Krzeszowskiej Książnicy

Mało kto wie, że na terenie dzisiejszego opactwa krzeszowskiego w XVII i XVIII w. istniała wspaniała biblioteka klasztorna. Prawdziwym jej mecenasem był opat Bernard Rossa. Umiał docenić rolę książki religijnej jako nośnika idei kontrreformacyjnej i nie żałował środków finansowych na zakup nowych książek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przekazy kronikarskie opactwa pod datą 1633 donosiły, że 4 czerwca plądrujące klasztor wojska króla szwedzkiego Gustawa Adolfa wznieciły pożar na terenie opactwa. Pastwą żywiołu ognia padła przede wszystkim opacka biblioteka. Całkowitemu zniszczeniu uległo parę tysięcy cennych manuskryptów i kodeksów o trzywiekowej metryce. Z tej pożogi ocalały jedynie te rękopisy, które były ukryte w podziemiach zakrystii. Uratowano rękopisy zawierające przepisy cysterskiej reguły zakonnej z końca XIV stulecia, spis przywilejów tego zgromadzenia nadanych mu przez papieży - począwszy od papieża Lucjusza III (1181-1185) do Bonifacego VIII (1294-1303) z połowy XIV wieku, zbiór rękopiśmiennych rozpraw teologicznych z XV stulecia, katalog krzeszowskich opatów oraz liczący 607 stron znacznych rozmiarów foliał zawierający wykaz przywilejów nadanych tutejszym mnichom w pierwszym stuleciu istnienia tego opactwa, zestaw umów, wykaz suplik i orzeczeń procesowych. Pożar krzeszowskiego księgozbioru z czerwca 1633 r. był pierwszą udokumentowaną informacją źródłową o jego istnieniu. W dwa lata po tym kataklizmie do odbudowy pomieszczeń bibliotecznych i uzupełniania dawnego jej zasobu przystąpił Walenty Ruling (1632-1653). Opat ten nie tylko odnowił pomieszczenia klasztornej biblioteki, ale wyposażył je w cenne książki. Kolejnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa opackiej biblioteki było ponowne zajęcie zabudowań klasztornych przez wojska szwedzkie w roku 1639. Opat wraz z podległymi sobie mnichami był zmuszony do opuszczenia murów klasztornych na okres kilku miesięcy. Podobny los w tym roku spotkał także opactwa cysterskie na Śląsku - w Henrykowie i Lubiążu.
Prawdziwym mecenasem klasztornej biblioteki okazał się opat Bernard Rossa (1660-1696). Ten wybitny intelektualista umiał doceniać rolę książki religijnej jako nośnika idei kontrreformacyjnej. Nie żałował środków finansowych na zakup nowych książek. Świadczyła o tym suma 20.000 talarów, jaką przeznaczył na ten cel. Bibliofilska pasja opata nie wynikała jedynie z jego głębokiej erudycji, ale przede wszystkim z tego, że klasztorny księgozbiór miał w zamyśle twórczym opata stanowić warsztat naukowy dla młodych słuchaczy Studium Teologicznego utworzonego przez niego na terenie opactwa. W systematycznym powiększaniu opackiej biblioteki Bernard Rossa miał godnych siebie kontynuatorów na tym urzędzie: Dominika Geyera (1696-1727), Innocentego Fritscha (1727-1734), Benedykta II Seidela (1734-1763) oraz Piotra II Keylicha (1787-1798).
Zakup książek dokonywany przez opatów spowodował, że książnica krzeszowska stała się najzasobniejszym z cysterskich księgozbiorów na Śląsku w końcu XVIII stulecia. Kres jej istnieniu, jak i pozostałym śląskim klasztornym księgozbiorom położył edykt sekularyzacyjny wydany przez rząd pruski 30 października 1810 r. Do likwidacji śląskich klasztornych księgozbiorów, w tym również i krzeszowskiej książnicy, rząd pruski powołał specjalną komisję, na czele której stanął Karol Hardenberg (1750-1822), kanclerz niemiecki. Realizację postanowień edyktu kasacyjnego komisja powierzyła Johannowi Bischungowi. On od tej pory miał decydować o dalszych losach 35 śląskich klasztornych księgozbiorów. Opiekę nad krzeszowskim księgozbiorem komisja zleciła Haeklowi, dyrektorowi sądu miejskiego. Pierwsze prace inwentaryzacyjne przeprowadzał Heinze, członek rady miejskiej w Kamiennej Górze, od listopada 1810 do początków maja 1811 r. W oparciu o dokonany przez siebie rejestr książek sporządził ogólną charakterystykę zawartości księgozbioru, w jego ocenie wymieniona biblioteka miała liczyć ok. 1.000 tomów. Tematycznie obejmowała wszystkie ówczesne dziedziny nauki. Najliczniej były w niej reprezentowane prace z zakresu filozofii scholastycznej, teoretycznej i spekulatywnej. Na regałach można było także spotkać dysertacje teologiczne, opracowania związane z nauką Ojców Kościoła, liczne podręczniki do homiletyki, ascetyki oraz prace z zakresu katolickiej doktryny wiary. W omawianym księgozbiorze, co warto podkreślić, zupełnie brakowało kodeksów i manuskryptów. Znaczna ich liczba spłonęła podczas groźnego pożaru opactwa 4 czerwca 1633 r. Nieliczne kodeksy i rękopisy ocalały od pożogi, gdyż były ukryte w podziemiach miejscowej opackiej świątyni. Biblioteka ta w ostatnich trzech dekadach swego istnienia powiększyła się zaledwie o kilka współcześnie wydanych książek.
Bardziej szczegółową analizę zawartości tematycznej biblioteki dał J. Bischung po przybyciu do Krzeszowa 2 października 1811 r. Przystąpił on niezwłocznie do prac inwentaryzacyjnych. Musiał pracować bardzo intensywnie, skoro już po upływie dwóch tygodni, 18 października, przesłał do komisji obszerne sprawozdanie o wynikach prac inwentaryzacyjnych. Według niego, pomieszczenia krzeszowskiej książnicy były bardzo obszerne. Książki były grupowane tematycznie w szafach i na regałach, na piętrze, w dwóch salach. Bischung szacował księgozbiór na ok. 13.000 tomów. W ciągu swych dwutygodniowych prac rejestracyjnych z tej ogólnej liczby wyselekcjonował ok. 1500 książek, które miały zaspokajać potrzeby istniejącego na terenie opactwa gimnazjum. Pozostała część księgozbioru licząca ok. 11.500 książek była nieskatalogowana. Można było w niej spotkać prace z zakresu dziejów Śląska tzw. silesiaka, dzieła związane z chronologią, genealogią, sztuką budowlaną, miedziorytnictwem, sławne kroniki, opracowania z zakresu dziejów powszechnych, dysertacje teologiczne, stare wydania Biblii, okazałe wydanie Nowego Testamentu z początków XIX stulecia, liczne podręczniki do liturgiki, rytu kościelnego, homiletyki, pisma Ojców Kościoła, inkunabuły zawierające zbiory praw „corporis iuris” z zakresu prawa kanonicznego i cywilnego oraz cenny 10-tomowy album monet i medalionów. Bischung po starannym wyselekcjonowaniu z krzeszowskiego księgozbioru i zasobów bibliotecznych z cysterskich prepozytur podległych krzeszowskiemu opactwu, wysłał do Wrocławia, do dawnego opactwa augustiańskiego, w którym mieściła się siedziba komisji, 22 skrzyń książek najcenniejszych pod względem bibliofilskim. W miesiąc później dosłał kolejny transport książek, tym razem 5 skrzyń.
Kontynuatorem prac inwentaryzacyjnych krzeszowskiej książnicy został Jerzy Hilscher, nauczyciel gimnazjalny z Krzeszowa. Podjął się tego zadania w lipcu 1812 r. Prace rejestracyjne zakończył pod koniec listopada. Liczący wówczas 5.772 egzemplarzy zasób biblioteczny J. Hilscher podzielił na siedem działów. Każdy z nich otrzymał oddzielną sygnaturę w postaci dużych liter alfabetu łacińskiego od A do G. Stan zasobności dawnego krzeszowskiego księgozbioru systematycznie się zmniejszał, w roku 1820 część dawnego krzeszowskiego księgozbioru przydzielono katolickim gimnazjom w Głogowie, Gliwicach i Nysie. W następnych latach przekazano pewną ilość księgozbioru na potrzeby szkolnych bibliotek ewangelickich w Jeleniej Górze, Głogowie i Świdnicy.
W roku 1919, po przeszło stu latach, dawne opactwo cysterskie w Krzeszowie objęli w swe posiadanie ich pierwsi włodarze, czescy benedyktyni, wkrótce na nowo odrodziła się klasztorna biblioteka. Pod opieką znakomitego humanisty, bibliofila i kronikarza dawnych dziejów tego monastyru - Mikołaja Lutterotiego, klasztorny księgozbiór rozrósł się do 10.000 tomów. Na regałach bibliotecznych ponownie pojawiły się XV-wieczne inkunabuły, symbol odnowy życia umysłowego. Pomieszczenia miejscowej klasztornej biblioteki zaczęły tętnić nowym życiem umysłowym. Postanowienia układu poczdamskiego z sierpnia 1945 r. położyły kres rozwijającej się fundacji krzeszowskich benedyktynów. Przez wiele dziesięcioleci, po roku 1945, dawne opactwo benedyktyńskie zaczęło pełnić rolę zwykłej placówki duszpasterskiej. Można mieć nadzieję, że w przyszłości dojdzie do odrodzenia się dawnego opactwa cysterskiego w Krzeszowie.

Literatura:
Ambrosius Rose, Kloster Grussau, Stuttgard 1947.
C. H. Rother, Die Sekularisation der Bibliothek des Cistercienserkloster Grussau, in: „Der Wanderer im Riesengebirge”, nr 5, 1925

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cesarzowa i zakonnica

Niedziela Ogólnopolska 9/2022, str. VIII

Wikipedia.org

Św. Kunegunda, zakonnica

Św. Kunegunda, zakonnica

Została koronowana na królową Niemiec i cesarzową, mimo to wyrzekła się wszystkich godności, aby poświęcić się służbie Bożej w zakonie. Z oddaniem wspierała ludzi, zwłaszcza ubogich.

Święta Kunegunda pochodziła z arystokratycznego i wpływowego rodu Luksemburgów. O jej młodości wiemy niewiele. Z całą pewnością otrzymała staranne wykształcenie. Jak zauważył ks. Piotr Skarga w żywocie świętej: „Piękność jej oraz inne wielkie zalety były powodem, że wszyscy pobliscy książęta starali się o jej rękę. W końcu poszła za Henryka, księcia Bawarskiego, którego uważała za najgodniejszego swej ręki, w czem się też nie omyliła”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Koch: święcenie kobiet przeszkodą dla jedności

2025-03-03 16:10

[ TEMATY ]

święcenia

święcenia kobiet

Adobe Stock

Ordynacja kobiet na pastorów w niektórych Kościołach protestanckich stanowi przeszkodę dla jedności chrześcijan - stwierdził w wywiadzie dla Katolickiego Uniwersytetu w Walencji, kardynał Kurt Koch, prefekt Dykasterii do spraw Popierania Jedności Chrześcijan. Szwajcarski purpurat kurialny omówił wyzwania ekumenizmu i sytuację w relacjach między Kościołem katolickim a różnymi wyznaniami chrześcijańskimi.

„My, katolicy, chcemy na nowo odkryć kościelną jedność w wierze, sakramentach i posługach” - powiedział kardynał Koch. „Komunia eucharystyczna zakłada uznanie posług, a dla Kościoła katolickiego święcenia kobiet nie są możliwe. Dlatego ten krok podjęty przez niektóre kościoły bardzo utrudnił jedność” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Irlandia: Historia o tym, jak pewien ksiądz pomógł zbudować lotnisko

2025-03-03 20:45

[ TEMATY ]

Irlandia

By Djm-leighpark - Own work/commons.wikimedia.org

Ireland West Airport

Ireland West Airport

Spoglądanie w niebo nie jest dla księży niczym niezwykłym. Jednak w małym miasteczku Knock w zachodniej Irlandii pewien ksiądz zwrócił się do nieba w zupełnie inny sposób: podarował Irlandii lotnisko. Historia Jamesa Horana to także historia człowieka, który się nigdy nie poddał.

Horan pochodził z prostej rodziny, jego ojciec był drobnym rolnikiem i winiarzem. Urodził się w 1911 roku, a w 1936 roku został księdzem. Już w pierwszych latach posługi duchownego można zauważyć, że podchodził do swoich obowiązków z wielkim entuzjazmem. Zachodnia część Irlandii była (i częściowo nadal jest) bardzo odległa, nie było tam prawie żadnych dużych miast, a środowisko rolnicze nie oferowało perspektyw. Horan nie akceptuje tego ot tak. Zajmuje się budową sali tanecznej, która ma łączyć ludzi, a także zbiera pieniądze podczas podróży po różnych miastach USA. Już wówczas martwił się, że wiele osób wyprowadza się z powodu ubóstwa, i chce poprawić ich warunki życia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję