Rozpoczynając modlitwę w uroczystość św. Stanisława patrona Polski, błagamy przede wszystkim o odmianę naszego życia społeczno-politycznego, o ład w naszej Ojczyźnie, wzajemne poszanowanie wszystkich Polaków - podkreślił o. Marian Waligóra.
- Według wielu badań jednym z ważnych elementów, które świadczą o naszej polskości jest wymieniany przez Polaków wizerunek Jasnogórskiej Pani. Mamy prawo, żeby upomnieć się o nasze wartości chrześcijańskie i szanowanie naszych poglądów – zauważył jasnogórski przeor.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Ostatnie wydarzenia profanacji jasnogórskiego obrazu bardzo nas bolą, bo dotykają Świętości, której my, tu na Jasnej Górze jesteśmy stróżami - zaznaczył o. Waligóra. Dodał, że „jesteśmy też świadkami tego, jak ludzie potrzebują przychodzić tutaj, by przed cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej zostawiać ważne sprawy swojego życia i tym bardziej boli nas to, że właśnie ten wizerunek, tak bliski nam Polakom, nie tylko ze względów religijnych, ale też ze względów historycznych i naszej kultury narodowej, jest tak traktowany”.
- Oczekujemy zwykłego szacunku - podkreśla przeor. Zaznacza, że dziewięć dni nowenny w postaci modlitwy różańcowej będzie czasem wynagradzającym za zniewagi i wielkim błaganiem za Polskę: „Maryja jest patronką ładu społecznego, o który chcemy modlić się i prosić „żeby wszyscy Polacy nawzajem siebie szanowali”.
Reklama
Jasnogórski przeor zauważa, że „sposób wyrażania swoich racji i poglądów przez osoby, które dopuszczają się takich aktów, jest dalece niestosowny”. - Nikt z nas nie chciałby, żeby nasze własne mamy ktoś w ten sposób szkalował. My, jako ludzie wierzący, katolicy, właśnie tak podchodzimy do obecności Maryi w tajemnicy życia Kościoła. Maryja jest nam dana jako Matka przez samego Chrystusa i stąd nasz ból – podkreśla paulin. Dodaje, że „ma nadzieję, że były to nieprzemyślanie działania”.
Odnosząc się do częstych ostatnio wypowiedzi o oddawaniu przez ludzi wierzących czci obrazowi, o. Marian Waligóra podkreśla, że aby to zrozumieć trzeba przyjść na Jasną Górę. - Pielgrzymi, którzy tutaj przybywają, przychodzą też pieszo, zawsze podkreślają, że idą do Matki Bożej, nie do obrazu. I już to świadczy o ich świadomości - żywej duchowej obecności Maryi, która nas przyciąga do kaplicy, i która pozwala nam, nieraz godzinami, stać i kontemplować Ikonę”.
- Nie możemy chować głowy w piasek. Jako ludzie wierzący mamy prawo ku temu, żeby upomnieć się o nasze wartości i o szanowanie naszych poglądów, tak jak te osoby z drugiej strony, domagają się, żeby szanować ich poglądy – twierdzi ojciec przeor. Podkreśla, że „my te osoby szanujemy, ale to nie znaczy, że posiadamy ich światopogląd”.
Modlitwa ekspiacyjna zanoszona będzie przez dziewięć dni o godz. 16.00, a więc po Mszy św. za Ojczyznę, bo będzie to „dopełnienie wielkiego błagania za Polskę”.
Jasnogórski przeor zachęca wszystkich Polaków, w kraju i zagranicą, do łączności duchowej, „by razem wynagradzać za zniewagi świętego wizerunku i ból naszych serc”. - Chciałbym, żeby Jasna Góra była miejscem jedności w modlitwie za cały naród i z tej, i z drugiej strony, za wszystkich Polaków, żeby rzeczywiście Maryja, która z troską patrzy na każdego z nas, objęła troską każdego Polaka, również i tego, który błądzi - podkreśla o. Marian Waligóra.