Reklama

Wybrali drogę, którą wskazuje im Kościół

21 maja diecezja łowicka wzbogaciła się o 7 nowych diakonów. W sobotnie przedpołudnie w bazylice katedralnej w Łowiczu bp Józef Zawitkowski udzielił święceń diakonatu alumnom V roku Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Łowickiej. Święcenia diakonatu przyjęli: Artur Badełek, Maciej Budnik, Paweł Józwiak, Piotr Jóźwiak, Piotr Karpiński, Artur Stań i Tomasz Wodnicki.

Niedziela łowicka 23/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do tego aktu kandydaci, prowadzeni przez ojca duchownego ks. Pawła Kozakowskiego, przygotowywali się przez tygodniowe rekolekcje w Żdżarach. Wspólnie z bp. J. Zawitkowskim Mszę św., połączoną ze święceniami diakonatu, sprawowali przełożeni i wykładowcy Wyższego Seminarium Duchownego.
Na ceremonię święceń diakonatu złożyły się: przedstawienie kandydatów, przemówienie biskupa, przyrzeczenia kandydatów (m. in. przyrzeczenie celibatu i posłuszeństwa biskupowi oraz jego następcom), Litania do Wszystkich Świętych, święcenie diakonatu oraz obrzędy uzupełniające (włożenie stuły i dalmatyki, przekazanie księgi Ewangelii, znak pokoju). Istotnym obrzędem podczas święceń jest nałożenie przez biskupa rąk na głowy kandydatów do kapłaństwa i modlitwa konsekracyjna do Ducha Świętego. Ten gest ma ich umocnić na obranej drodze. Po nim po raz pierwszy zakładają stułę i dalmatykę. W modlitwie konsekracyjnej bp J. Zawitkowski zwracał się do Ducha Świętego z prośbą, by umocnił nowych diakonów w wiernym służeniu Kościołowi „miłością bez obłudy, powagą pełną pokory, troską o chorych i biednych, czystością bez skazy, przestrzeganiem duchowej karności”.
Po Mszy św. wszyscy wyszli na plac przy bazylice katedralnej. W atmosferze ogólnej radości diakoni przyjmowali życzenia od rodzin, przyjaciół i znajomych. Na twarzach nowo wyświęconych diakonów nie było już widać stresu. „Wcześniej bardzo się denerwowałem, ale w chwili przyjęcia święceń spłynęła na mnie łaska Ducha Świętego. Teraz czuję, że mogę w pełni służyć wspólnocie Pana” - powiedział jeden z nowo wyświęconych.
Święcenia diakonatu są ukoronowaniem 5-letnich studiów filozoficznych i teologicznych. Łowiccy klerycy studiują w ramach Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Nowi diakoni jeszcze przez rok będą zdobywać potrzebną wiedzę i doświadczenie duszpasterskie, m.in. w czasie tzw. praktyk w parafiach, aby przyjąć święcenia prezbiteratu. Diakon to najniższy stopień sakramentu święceń kapłańskich (dwa wyższe stopnie to prezbiter - czyli „zwykły ksiądz” - oraz biskup). Diakonat jest zazwyczaj przygotowaniem do przyjęcia drugiego stopnia święceń. Diakonów można rozpoznać po stroju przez nich noszonym podczas odprawianej liturgii - zamiast ornatu mogą nosić dalmatykę (jest nieco krótsza) lub albę ze stułą przewieszoną przez lewe ramię i spiętą u dołu. Stuła, na podobieństwo szarfy, przewieszona w poprzek przez lewe ramię, symbolizuje niepełną władzę kapłańską, obwieszcza też, że diakon przekreśla wszystkie swoje indywidualne wizje oraz marzenia i całego siebie pragnie podporządkować Chrystusowi. Zaś dalmatyka oznacza zaszczyt i honor diakona usługującego Chrystusowi Eucharystycznemu. Modlitwy kościelne przedstawiają ją jako szatę radości i symbol nadprzyrodzonej sprawiedliwości.
Urząd diakona swą historią sięga początków chrześcijaństwa. O posłudze diakonów czytamy już w Dziejach Apostolskich, według których Apostołowie wybrali w Jerozolimie 7 osób, mających odciążyć ich od spraw „stołu” (Dz 6, (1 - 6). Od tej pory diakoni troszczyli się o potrzeby ubogich i chorych, byli odpowiedzialni za rozdzielanie jałmużny, ale głosili też Ewangelię.
Dzisiaj służba diakona wyraża się przez posługę liturgiczną. Umocnieni darem Ducha Świętego nowi diakoni łowiccy będą więc pomagać księdzu biskupowi i jego prezbiterium w posłudze słowa i ołtarza. Jako słudzy ołtarza, będą mogli głosić Ewangelię, przygotowywać Eucharystię, rozdzielać wiernym Komunię św. Na polecenie księdza biskupa będą głosić homilie, przekazując w ten sposób naukę wierzącym i niewierzącym. Będą też mogli przewodniczyć modlitwom, udzielać sakramentu chrztu św., asystować przy zawieraniu małżeństw oraz je błogosławić. Gdy zajdzie taka potrzeba, mogą także iść z Wiatykiem do ciężko chorych oraz przewodniczyć obrzędom pogrzebowym. Diakoni, uświęceni przez nałożenie rąk i ściśle związani z ołtarzem, będą pełnić dzieła miłosierdzia w imieniu biskupa i proboszcza. W tym wszystkim potrzebne jest im nasze wsparcie. Dlatego módlmy się, aby nigdy nie zawiedli pokładanych w nich nadziei, aby wybór obranej drogi dawał im autentyczną radość, wynikającą z bliskiego przebywania z Bogiem - dla ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja przyszła do siebie – na Kalwarię w Praszce

– Z tej świętej góry zawierzenia na Kalwarii w Praszce będziemy nadal krzewili pobożność Maryjną – zapewnił w kontekście doby nawiedzenia ks. prał. dr Stanisław Gasiński, proboszcz parafii Świętej Rodziny i kustosz Archidiecezjalnego Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia na Kalwarii w Praszce.

1 maja wierni zgromadzili się w kościele parafialnym. Po odegraniu przez orkiestrę intrady kalwaryjskiej udali się w procesji pod krzyż „trudnych dni Praszki”, gdzie odbyło się nabożeństwo oczekiwania.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję