Reklama

Smutne wspomnienie wesołych lat

Zauważyłem, że od pewnego czasu coraz częściej myślami powracam w świat dzieciństwa. O ile kiedyś nieczęsto odtwarzałem w pamięci pewne epizody, o tyle w ostatnich miesiącach zdarza mi się to prawie codziennie. Pod wpływem takiego rozpamiętywania wybrałem się w pewną niedzielę do miejsca, gdzie przed trzydziestu paru laty spędzałem wakacje.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś

Niespełna 3 km od Brańska znajduje się opuszczona gajówka. Solidna, murowana, wybudowana w okresie międzywojennym przez właściciela majątku w Rudce hrabiego Potockiego. Nie jest to jedyny obiekt tego typu w okolicy. Znany z gospodarności hrabia dbał o swoje lasy, a także o ludzi pracujących u niego. Leśników i gajowych traktował ze szczególną troskliwością. Właściwe warunki lokalowe i dobra płaca wpływały pozytywnie na jakość pracy świadczonej hrabiemu.
W latach 50. ubiegłego wieku zamieszkał tam mój dziadek, który pracował jako gajowy w rudzkim nadleśnictwie. Mieszkał tam do 1975 r. Posesja położona malowniczo w środku lasu, z dala od miejskiego zgiełku, to wymarzone miejsce relaksu i odpoczynku, którego dodatkowym walorem były obfitujące w grzyby lasy.
W skład siedliska, oprócz wspomnianego domu, wchodziła stodoła i budynki gospodarcze wybudowane z solidnego drewna. Usytuowanie architektoniczne wszystkich zabudowań tworzyło zamknięty kwadrat, co dodawało posesji tajemniczości, powagi i wyniosłości. Każda pora roku ukazywała to miejsce w innej krasie. Najbardziej uciążliwe były zimy, ponieważ czasami tak obficie sypnęły śniegiem, iż dojazd do jakiejkolwiek miejscowości stawał się niemożliwy. Rekompensatą za te przeciwności była niesamowita śnieżna biel, która czasami aż oślepiała. Dodatkową atrakcję zimowego okresu stanowiła dzika zwierzyna przychodząca prawie pod samo domostwo, z pewnością z nadzieją na pożywienie.
Wiosna i lato to apogeum rozkwitu otaczającej natury i niesamowicie upartych komarów, do których nigdy się nie przyzwyczaiłem i zawsze uważałem je za zmorę tego miejsca. Właśnie w tym okresie dom ów otaczały piękne kwiaty, a dumą gospodyni były dorodne malwy. Wówczas nie zwracałem szczególnej uwagi na otoczenie, ponieważ żadnej atrakcji ani uroku w przyrodzie nie dostrzegałem. Koledzy, pogoń za piłką i wiele innych zajęć „męskich” wieku młodzieńczego stanowiło mój krąg zainteresowań. Jednak to prawda, że z wiekiem człowiek wyzbywa się nadmiaru egocentryzmu i zaczyna zauważać otoczenie.

Obecnie

Być może użycie terminologii „agonia” w stosunku do przedmiotów martwych jest niestosowne, ale proszę o potraktowanie tego jako metafory. Miejsce, które kiedyś wypełniało życie ludzi i zwierząt, a latem przez cały dzień słychać było dziecięce śmiechy, praktycznie nie istnieje. Po zabudowaniach drewnianych nie ma śladu, ale wiem, że nie zostały spalone. Jacyś mądrzy ludzie przenieśli je w inne miejsce i nadal spełniają one swoją funkcję.
Dom, niegdyś ozdoba siedliska, pozostał na swoim miejscu i, niestety, powoli traci swój dawny majestatyczny wygląd. Pazerność, bezmyślność i wandalizm ludzi przyspieszyła proces, zniszczono m.in. piece kaflowe, okna, podłogi i drzwi. Czasami brakuje słów, aby opisać pewne zjawiska, ponieważ trudne do zdefiniowania są czyny ludzkiej głupoty. Czasami tylko zadaję sobie pytanie: „Co stałoby się z ludźmi, gdyby nasz Stwórca postępował z nami tak, jak my czasami postępujemy ze swoimi wytworami?”. Nie wyobrażam sobie tego.
Prawdą jest, że człowiek bez Boga nie jest w stanie funkcjonować. Pozostawiony sam sobie z góry skazany jest na unicestwienie. Taki sam los spotyka to wszystko, co jest wytworem człowieka. Nie ma tu żadnego przypadku.
Warto naprawdę czasami zwolnić tempo życia i popatrzeć na otaczający świat z pokorą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak spotkać Pana Boga w odpoczynku?

2025-02-09 12:52

[ TEMATY ]

Bóg

Któż jak Bóg

Adobe Stock

Często mówimy o przykazaniach sformułowanych negatywnie. Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa. Rzadko natomiast wspominamy i nieczęsto też osobiście cenimy dwa przykazania pozytywne: „Czcij ojca i matkę” oraz „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”.

Bóg, stwarzając świat, uświęcił siódmy dzień. Stąd zakaz pracy w nim. Człowiek powinien wtedy odpoczywać tak, jak Bóg odpoczął po stworzeniu świata.
CZYTAJ DALEJ

W poszukiwaniu drugiej połówki…

2025-02-09 10:18

Wiktor Cyran

W auli Papieskiego Wydziału Teologicznego po raz VI odbył się Bal dla Singli organizowany przez Karmelitów z Wrocławia. W tym wydarzeniu single poszukują swojej drugiej połówki. A jaka ona ma być?

Bardzo się cieszymy, ponieważ udało się dobić równej liczby Pań i Panów. Zazwyczaj to Pań było więcej. Uczestnicy pytali, czy możemy to jakoś zmienić. Ja odpowiadałem, że będziemy się modlić i Duch Św. sprawił, że liczba jest jaka jest. Będzie to widoczne podczas Poloneza, który rozpocznie zabawę – opowiada Maciej Romaniszyn
CZYTAJ DALEJ

By sprawić radość

2025-02-09 23:27

Małgorzata Pabis

    W zimny, lutowy piątek Rektorat Sanktuarium Bożego Miłosierdzia zakupił i podarował 150 porcji ciepłej zupy oraz pieczywo dla podopiecznych Dzieła Pomocy św. Ojca Pio.

- Cieszymy się, że dziś wszyscy czekający w kolejce do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio otrzymali ciepły posiłek. To dar wielu ludzi dobrej woli, którzy złożyli środki na Funduszu Miłosierdzia – mówi Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję