Reklama

Święcenia diakonatu

Służyć Bogu i ludziom

Niedziela częstochowska 22/2005

Wojciech Mścichowski

Nowo wyświęceni diakoni w liturgicznych strojach - dalmatykach

Nowo wyświęceni diakoni w liturgicznych strojach - dalmatykach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Obyście byli tak mocni w kapłaństwie, jak ta świątynia, która przetrwała 870 lat i ciągle jest młoda i piękna, głosząca Ewangelię naszego Zbawiciela”. Tymi słowami przywitał ks. kan. Kazimierz Troczyński - proboszcz parafii św. Marcina w Kłobucku 9 alumnów V roku Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie, którzy 7 maja br. przybyli do tej świątyni, aby z rąk abp. Stanisława Nowaka przyjąć święcenia diakonatu. W uroczystości święceń, transmitowanej za pośrednictwem Radia Fiat oprócz głównego celebransa abp. Stanisława Nowaka uczestniczył Rektor Wyższego Seminarium Duchownego ks. Włodzimierz Kowalik, Księża Profesorowie, Ojcowie duchowni, Kapłani, koledzy z Seminarium, rodzice i wielu mieszkańców Kłobucka. Świątynię wypełniła modlitwa za młodych ludzi, którzy dzisiaj przybliżyli się do Chrystusowego kapłaństwa. Witając kandydatów, Metropolita Częstochowski apelował, aby decydując się na służbę Bogu oddali Mu wszystko co posiadają, niczego sobie na ziemi nie zostawiając. Przypomniał, że diakoni są przeznaczeni do szczególnych zadań we wspólnocie Kościoła i specjalnie związani z biskupem w zadaniach swojej „diakonii”. Nie ukrywał, że jest to życie trudne, dlatego prosił wszystkich zebranych o gorącą modlitwę za tych, którzy podejmują tak ważną życiową decyzję.
Rozpoczynając ceremonię święceń Ksiądz Rektor wezwał po imieniu kandydatów, którzy wypowiadając słowo „jestem” wyznali wolę służenia Panu. Ksiądz Arcybiskup przypomniał, że od tej chwili będą w posłudze słowa, ołtarza, miłości. Będą rozdawać Ciało i Krew Chrystusa, uczestniczyć w ofierze Eucharystii, głosić kazania i przewodniczyć modlitwie, udzielać chrztu, asystować w zawieraniu związków małżeńskich, błogosławić i przewodniczyć w obrzędach pogrzebów. Wszystko to powinni wykonywać tak, aby ludzie rozpoznawali w nich uczniów Chrystusa, który przyszedł, aby służyć. Muszą być mocni w wierze i nieskazitelni w życiu, jak przystało na szafarzy Bożego Misterium, zachowując wierność Słowu, które będą głosić. Szafarz Święceń podziękował również wszystkim, którzy przygotowywali nowo wyświęconych diakonów do złożenia Bogu tej pięknej ofiary, tym cenniejszej, że podejmowanej w trudnych czasach, przepełnionych seksem, fałszem i przemocą. Przypomniał diakonom o obowiązku pełnienia przez nich służby do końca, w duchu wierności, pokory i poświęcenia zawsze i dla każdego. Wypełnianie tej trudnej posługi zawierzył diakonów opiece Matce Bożej i posłał ich z przesłaniem: „Bądźcie sługami Boga, Maryi, Kościoła i ludzi. Pójdźcie za Chrystusem, zachowując wdzięczność dla tych, którzy wam w tej drodze pomogli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: V niedziela zwykła

2025-02-07 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
CZYTAJ DALEJ

Ratunku! Ksiądz "nie chce dać nam ślubu"!

2025-02-09 19:54

[ TEMATY ]

małżeństwo

ślub

Adobe Stock

Czasem spotykam się z tym pytaniem narzeczonych, przygotowujących się do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego. Co wtedy robić? Myślę, że rozmowa wyjaśniająca, dlaczego ksiądz „nie chce dać im ślubu”, jest zawsze dobrą okazją do pogłębienia wiary i zaproszenia narzeczonych do prawdziwego spotkania z Bogiem i w wierze pomiędzy nimi.

Żaden ksiądz na świecie nie może „dać ślubu” nikomu. Jest to jedyny sakrament, którego udzielają sobie wierzący świeccy – w tym przypadku nowożeńcy. Wobec ignorancji religijnej konieczny jest, jak pisze papież Franciszek, pogłębiony katechumenat nad treścią sakramentu małżeństwa i nad rolą małżonków katolickich we współczesnym świecie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję