„Ciebie Boże chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy (...), Ciebie wychwala męczenników zastęp świetlany”.
Słowa te z dziękczynnego Te Deum towarzyszyły mojemu spotkaniu z Kościołem bielsko-żywieckim w Skoczowie. Dziś powtarzam je w Rzymie - u progów Apostolskich - na przywitanie tak licznej pielgrzymki z waszej diecezji(…). Za waszym pośrednictwem chcę pozdrowić tych, których tu nie ma, a którzy duchowo się z nami jednoczą.
Stojąc na Kaplicówce obejmowałem wzrokiem i sercem ziemię bielską, żywiecką i Śląsk Cieszyński, Oświęcim, Kęty i Andrychów. Dziś ze Wzgórza Watykańskiego moje spojrzenie rozciąga się na całą południową Polskę. Zawsze pozostaje ona bliska mojemu sercu przez więzy pochodzenia, przez wspomnienie jej szczególnego piękna, ale nade wszystko przez dawne i obecne świadectwo wierności Ewangelii i Kościołowi, z którego od najmłodszych lat obficie czerpałem.
Witam was słowami hymnu Te Deum, bo przybyliście tutaj, aby razem z Papieżem i całym Kościołem trwać w dziękczynieniu za dar świętego męczennika Jana Sarkandra i świętego męczennika Melchiora Grodzieckiego, synów cieszyńskiej ziemi. Wiem, że jest to dziękczynienie nieprzerwane. Waszą pielgrzymkę do Rzymu poprzedziło długie przygotowanie przez comiesięczną modlitwę w waszych parafiach. Pragnę równocześnie gorąco podziękować Księdzu Tadeuszowi Biskupowi za jego wprowadzenie tak serdeczne i gruntowne, które ułatwia nam nawiązanie kontaktu w czasie dzisiejszego spotkania.
Audiencja dla pielgrzymów z diecezji bielsko-żywieckiej, 23 maja 1996 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu