- Maryja nieustannie prosi nas o modlitwę, o to, by pokutować, by uczcić jej Niepokalane Poczęcie. Ona prosi nas, byśmy wyciągnęli ciernie, które nosi w sercu. Ciernie, które my, niewdzięczni ludzie wbijamy. Pomyślałam, że trud pieszej pielgrzymki podejmowanej nocą będzie doskonałą okazją, aby dokonać aktu zadośćuczynienia – mówi Marta Miśta, inicjatorka I Nocnej Pielgrzymki ze św. Filomeną. - Podczas wizyty duszpasterskiej przedstawiłam swój pomysł proboszczowi parafii, ks. Jarosławowi Wawakowi, który przychylnie się do niego ustosunkował. Dzięki niemu i zaangażowaniu wielu osób udało się pielgrzymkę zorganizować - dodaje.
I to z jakim rozmachem! Mimo, iż na pątniczy szlak zapisało się ok. 150 osób, to ostatecznie w drogę wyruszyło blisko 180 pielgrzymów. W czasie przemarszu opiekę duszpasterską nad nimi sprawował proboszcz parafii św. Filomeny, ks. Jarosław Wawak, oraz wspierający go kapłani: ks. Stanisław Kulig i br. Pelegrini, który niósł relikwie Świętego Krzyża. 25 km trasa prowadziła przez Gniechowice, Pustków Żurawski, Ręków, Nasławice, Księginice Małe i Sulistrowiczki. Wspólnemu wędrowaniu towarzyszył śpiew, modlitwa i rozważania (m.in. Droga Krzyżowa, Różaniec, Koronka do Miłosierdzia Bożego). Pielgrzymi do sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady dotarli ok. 2:30 w nocy.
Wiemy już, że pierwsza Nocna Pielgrzymka ze św. Filomeną nie będzie ostatnią. – Mamy w planach kolejną, tym razem do sanktuarium Podwyższenia Krzyża Świętego w Sośnicy – mówi ks. Jarosław Wawak. Pielgrzymowanie ze św. Filomeną pięknie wpisało się w okres przygotowań parafian do uroczystości 10 sierpnia. Tego dnia abp Józef Kupny ogłosi dekret ustanawiający świątynię pierwszym w Polsce sanktuarium św. Filomeny. – Serdecznie zapraszam na tę uroczystość oraz na planowany dzień później I Bieg Świętej Filomeny – zaprasza proboszcz gniechowickiej wspólnoty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu