Reklama

Niedziela Częstochowska

Zmarł Adam Banaszkiewicz, społecznik i samorządowiec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

5 marca w Częstochowie w wieku 67 lat zmarł, Adam Banaszkiewicz, pracownik naukowy Politechniki Częstochowskiej, działacz „Solidarności”, społecznik i samorządowiec, współzałożyciel i wieloletni prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Częstochowie.

Adam Banaszkiewicz urodził się 16 lipca 1946 r. w Częstochowie. W 1969 r. ukończył studia na Wydziale Chemicznym Politechniki Śląskiej, gdzie w 1979 r. uzyskał doktorat. W latach 1971-1979, 1981-1987 i od 1989 był pracownikiem naukowym Politechniki Częstochowskiej. W 1979 r. został zwolniony z pracy na Politechnice Częstochowskiej z powodu uczestnictwa w Duszpasterstwie Akademickim przy Kurii Diecezjalnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od września 1980 r. działał w „Solidarności”. Był współzałożycielem Klubu Inteligencji Katolickiej w Częstochowie. Od stycznia 1982 r. Adam Banaszkiewicz współpracował z s. Ireną Makowicz z Duszpasterstwa Osób Pozbawionych Wolności i ich Rodzin przy Kurii Diecezjalnej w Częstochowie. W latach 1982-1989 był kolporterem prasy i wydawnictw podziemnych na Wydziale Metalurgicznym Politechniki Częstochowskiej.

Reklama

W okresie od 11 maja 1983 do stycznia 1989 r. był członkiem Diecezjalnego Komitetu Pomocy Bliźniemu przy parafii katedralnej św. Rodziny w Częstochowie, kierowanego przez bp. Franciszka Musiela. W latach 1988-1989 był członkiem Konsulty Wydziału Duszpasterstwa Zawodowego Kurii Diecezjalnej, działającej przy kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

Po 1989 r. Adam Banaszkiewicz włączył się w działalność samorządową. Był współtwórcą Regionalnego Komitetu Obywatelskiego, członkiem komisji wyłaniającej kandydatów KO w wyborach parlamentarnych, do 1990 r. członkiem Częstochowskiego KO. W 1990 r. był redaktorem „Wiadomości Częstochowskich”.

W latach 1989-2008 był prezesem KIK w Częstochowie. Był również prezesem Rady Porozumienia Klubów Inteligencji Katolickiej. W 1993 r. członkiem założycielem Ligi Miejskiej. W latach 1994-1998 - radnym Miasta Częstochowa z Klubu „Wspólnota”, od 2002 r. pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Za działalność społeczną i samorządową został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi (1996) i przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2009).

Adam Banaszkiewicz był współautorem wraz z Barbarą Popiołek monografii „Klub Inteligencji Katolickiej w Częstochowie w latach 1980-2011”, wydanej w serii Biblioteki „Niedzieli” w 2012 r. Autor artykułów o problematyce społecznej i samorządowej w tygodniku katolickim „Niedziela”.

2013-03-06 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śmierć Mrożka

Niedziela małopolska 39/2013, str. 5

[ TEMATY ]

śmierć

Tadeusz Warczak

Niełatwo pisać o śmierci. Jeszcze trudniej, gdy chodzi o śmierć osoby znanej. A jeśli to śmierć Mrożka? Może wbrew woli pisarza, ale w sumie zgodnie z jego postawą artystyczną (i egzystencjalną), ta śmierć nabiera charakteru symbolicznego. I nie chodzi tu o stereotypowy, tak bardzo polski ethos śmierci, pogrzebu i rozpamiętywania roli wielkiego pisarza - by nie rzec wieszcza. Akurat Mrożek został w Polsce doceniony za życia, co - jak wiadomo z naszej historii - nie zawsze było regułą. W śmierci Mrożka osiąga kulminację przenikające dogłębnie całą jego twórczość napięcie między tym, co publiczne (więc zewnętrzne, widzialne a zatem komentowane, interpretowane itd.), a prywatne (by nie rzec intymne, często wręcz wstydliwe, a może nawet śmieszne). Śmierć jest czymś bardzo intymnym. To wszystko, co na tym świecie następuje po niej - dzieje się na zewnątrz, wśród ludzi - i nawet nie wiemy, czy zmarłego obchodzi. Śmierć ostatecznie dopełnia doskonałego rozdarcia między ludzką prywatnością, czy raczej należałoby rzec, kruchością - a tym, co z tego zostaje na zewnątrz, oficjalnie. Potem swego dopełnia czas. Mrożek żył tym napięciem bardziej, niż ktokolwiek inny. Potrzebował szczególnie strzeżonej prywatności, by dostrzegać, analizować i opisywać to, co się jednak działo na zewnątrz: nade wszystko zwykłych, zaplątanych w swą prywatność ludzi. A i, co tu dużo mówić, zwłaszcza jego ostatnio wydane dzienniki (też przecież świadectwo i obraz intymnego świata) pokazują, jak bardzo potrzebował zewnętrznego uznania, jak do niego dążył. Inaczej nie byłby pisarzem. Sytuacji swego pogrzebu już jednak nie skomentuje - ani w dziennikach, ani w dramatach czy opowiadaniach. Czas przyzna mu ostateczne miejsce w naszej literaturze. Na dziś pozostanie jednak jakieś zaskakujące przesłanie: pogrzeb ma być katolicki, w Krakowie, pisarz spocznie w Panteonie Narodowym. Można przypuszczać, że wola żony pisarza odzwierciedlała w tym względzie jego własną opinię. W konsekwencji - czyżby więc, jak to niektórzy pogardliwie ujmują, „bożo-ojczyźniana” tradycja miała ostatecznie przeważyć nad wieloletnim trudem pisarza tworzenia nowej, satyryczno-krytycznej wizji polskiego społeczeństwa? Niewątpliwa konfuzja dla coraz śmielszych krytyków polskiego romantyzmu. Zarazem jednak także zakłopotanie dla katolików ostatnio utożsamianych z pewną radiostacją. A może chodzi o co innego? Może po prostu nie trzeba się dopatrywać w tej sytuacji niczego szczególnego? Dla Mrożka każdy szczegół był ważny. W jego tekstach - a raczej należałoby powiedzieć - w życiu jego bohaterów nieprzypadkowych sytuacji. Z każdej coś wynikało. Mrożek zawsze zapraszał czytelnika do myślenia. Nieraz bardzo intensywnego. Tym razem należałoby to chyba rozciągnąć na uczestników pogrzebu - na szeroko rozumianą publiczność. Jak każdy pogrzeb daje do myślenia, tak ten - zwłaszcza w takiej formule - czyni to szczególnie intensywnie. Być może wskazówką (może nawet teologiczną) jest tu ostatnie zdanie z opowiadania „Testament optymisty”: „Tylko jednej rzeczy nie mogę zrozumieć: dlaczego czterech ludzi niesie mnie w dużej, drewnianej skrzyni z porządnie zamkniętym wiekiem, zabitym ze wszystkich stron?”.
CZYTAJ DALEJ

Odmówili aborcji i rozpoczęli modlitwę za wstawiennictwem Ulmów. Wtedy wydarzył się cud!

2024-09-11 15:24

[ TEMATY ]

bł. rodzina Ulmów

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Burda pytany o proces kanonizacji rodziny Ulmów przypomniał, że wymagany jest do tego cud za wstawiennictwem błogosławionych. Podkreślił, że docierają do niego historie m.in. o małżeństwach, które zostały uratowane dzięki wstawiennictwu błogosławionych Ulmów czy o osobach, które nie mogły mieć dzieci.

Duchowny podkreślił, że badany jest także przypadek rodziny z Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się Wielki Odpust Kalwaryjski

2024-09-11 18:42

[ TEMATY ]

Góra św. Anny

Łukasz Krzysztofka

Od dziś do niedzieli na Górze św. Anny trwają obchody kalwaryjskie ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego.

To uroczystości, które co roku przyciągają do annogórskiego sanktuarium najliczniejsze rzesze wiernych ze Śląska, a także innych rejonów Polski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję