Reklama

Peregrynacja relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Mały kwiatek Jezusa

„Ach, pomimo swojej małości chciałabym oświecać dusze jak prorocy, jak doktorzy; mam powołanie, by być apostołem... chciałabym przemierzać świat, głosząc Twoje imię, i postawić na ziemi niewiernych Twój zwycięski krzyż” - modliła się św. Teresa od Dzieciątka Jezus, patronka misji, ogłoszona w 1997 r. doktorem Kościoła. Jej pragnienie się spełnia. Od października 1994 r. urna z relikwiami Świętej peregrynuje po całym świecie, odwiedzając 35 krajów. „Relikwiarz stulecia”, zwany tak w związku z obchodami 100. rocznicy śmierci św. Teresy, który od kwietnia do sierpnia 2005 r. przemierza polskie diecezje, w dniach 24-27 maja br. będzie gościć w Lublinie.

Niedziela lubelska 20/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Geneza peregrynacji relikwii św. Teresy

Reklama

Cześć oddawana relikwiom świętych była zawsze żywa w Kościele. W Konstytucji o Liturgii Świętej, Sobór Watykański II stwierdza, że „zgodnie z tradycją Kościół oddaje cześć świętym i ma w poważaniu ich autentyczne relikwie oraz wizerunki. Uroczystości Świętych głoszą cuda Chrystusa w Jego sługach, a wiernym poddają odpowiednie przykłady do naśladowania” (Sacrosanctum Concilium 111). Relikwie św. Teresy reprezentują jej nadprzyrodzoną obecność, stąd przemierzająca od października 1994 r. urna z relikwiami Świętej przyciąga wielu do Chrystusa. Nawiedzenie oparte zostało na kanwie pomysłu ks. Rajmunda Zambelli, rektora bazyliki w Lisieux, który miał przygotować Kościół do rocznicy 100-lecia śmierci św. Teresy. Początkowy projekt, by relikwie Świętej nawiedziły najważniejsze miasta Francji, sanktuaria i niektóre stolice Europy, szybko został przekształcony w trwającą do tej pory i ogarniającą wiele państw na różnych kontynentach nową misję św. Teresy. Święta poprzez swoje relikwie odwiedzała więzienia, gdzie dokonywały się liczne nawrócenia, wspólnoty monastyczne, odnawiając w nich charyzmat życia konsekrowanego, w zsekularyzowanych państwach prowokowała czas łaski i przebudzenia Kościoła, otworzyła drogę do ewangelizacji na Tajwanie, nawiedziła miejsca zsyłek, obozów przymusowej pracy i zbiorowych zbrodni, wizyta jej relikwii wpisała się w niektórych państwach w potrzebę uzdrowienia wewnętrznych ran powojennych i pojednania zwaśnionych religii. Wszędzie obecność relikwii wywoływała ogromny entuzjazm i ożywienie życia religijnego: całonocne śpiewy, zrzucanie z samolotów płatków róż, petardy i balony towarzyszące procesji z relikwiami, świadectwa nawróceń i uzdrowień, niezliczone spowiedzi i wielka radość. W czasie pobytu urny z relikwiami atmosfera w miastach całkowicie się zmieniała, oprócz przejawów braterstwa i pokoju, pojawiały się gesty pojednania pomiędzy przeciwnikami politycznymi. Św. Teresa pokazała, że w obecnych czasach nie można być świętym tylko połowicznie.

Otwarta na wszystkich

Pielgrzymowanie urny z relikwiami św. Teresy to fenomen przyciągający i skupiający miliony ludzi, pomimo tego, że wizyty te nie były nagłaśniane przez reklamę i środki masowego przekazu. Wszędzie, gdzie pielgrzymowały relikwie św. Teresy, przychodziły niespodziewane tłumy ludzi szukających Boga. Przybywały wszystkie stany i kategorie ludzi: od najmłodszych po ludzi w bardzo podeszłym wieku, od zwykłych po elity intelektualne, od bezrobotnych po mężów stanu. Przybywali też ludzie z tzw. marginesu: zagubieni, alkoholicy, narkomani, więźniowie, prostytutki. Święta, pielgrzymując po całym świecie, prowadzi dialog ze wszystkimi, stąd też zapraszała także wyznawców innych religii i wyznań - muzułmanów, buddystów, protestantów. Jej misja wyraźnie realizuje to, o co prosił Jan Paweł II w liście Novo millennio ineunte: „Należy z ufnością przedkładać wszystkim propozycję Chrystusa. Trzeba zwracać się do dorosłych, do rodzin, do młodych i dzieci, nie ukrywając nigdy ewangelicznego orędzia, ale dostosowując się do szczególnych potrzeb każdego, do jego wrażliwości i języka, na wzór św. Pawła, który pisał: „Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych” (1 Kor 9, 22)”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prosta, dyskretna, uśmiechnięta

Św. Teresa dążyła do tego, aby kochać Jezusa i sprawiać, aby był kochany, stąd głoszenie Go jest głównym celem trwającego nawiedzenia. Dominującą działalnością pastoralną podczas peregrynacji relikwii było uświęcenie wiernych przez sakramenty, adoracje, nocne czuwania, dni skupienia, konferencje, ale były również koncerty muzyczne, śpiewy chórów, wieczory poezji, teatru czy projekcji filmów. Święta dotrzymuje danej nam obietnicy, iż będąc w niebie, będzie czynić dobro na ziemi. Nie naucza na sposób akademicki, ale promieniuje „teologią świętych”. W spotkaniu z nią wielu ludzi odkryło poczucie godności i szczęścia. Św. Teresa, która umiała zachować w wieku dojrzałym prostotę, czystość serca i świeżość dziecka, przyciąga do Boga dręczone czy przygnębione dusze. Święta daje odczuć tym, którzy zbliżają się do niej, że są akceptowani bez osądzania i bez wytykania ich win. Z dyskrecją, szacunkiem i uśmiechem rozumie ludzkie problemy, dramaty i stresy, pomaga je znosić, wstawiając się za ludźmi do Boga, których wprowadza na drogę godności ludzkiej i świętości, ucząc współpracy z łaską Chrystusa.

Święta misjonarka

Akceptacja słabości i maleńkości przed Bogiem, jaką wyznaje św. Teresa, staje się przeciwwagą dla dzisiejszego świata zdominowanego przez chęć posiadania i żądzę władzy. Święta udowadnia swoim życiem, że prawdziwy rozkwit osoby polega na wyjściu z siebie i skierowaniu swych myśli na wszechobecność Boga, na zapomnieniu o sobie i służbie bliźnim. To jej schodzenie w ukrycie i małość pozwalają na działanie Ducha Świętego, a św. Teresa toruje drogę Bożemu Miłosierdziu. Przybycie relikwii św. Teresy uzdrawiało i jednało wielu ludzi, na co istnieją liczne świadectwa. Święta nie skończyła zadziwiać promieniowaniem nowej ewangelizacji, realizując w pełni powołanie „rybaka dusz”. Nie tylko patronuje misjom i opiekuje się nimi, ale przede wszystkim sama daje przykład nowej ewangelizacji, w praktyce prowadząc innych do poznania i umiłowania Kościoła. Wszędzie, gdzie urna z relikwiami nawiedziła wspólnoty, był to czas wielkiej łaski i dziękczynienia Bogu za cuda, jakie sprawia za wstawiennictwem św. Teresy.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według świętego Łukasza

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 32-33

[ TEMATY ]

Ewangelia

Niedziela Palmowa

Piotr Drzewiecki

+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu

E. Starsi ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie powstali i poprowadzili Jezusa przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: potrzebujemy ponownie odkryć wartość celebracji!

2025-04-12 13:05

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

BP KEP

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś
- Liturgia formuje nas do prawdziwego rozumienia kościoła – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas Szkoły Liturgii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję