Ks. Żak ocenił, że sześcioletnia działalność Centrum Ochrony Dziecka COD), jako agendy KEP przynosi efekty. "Polepszyła się w Kościele komunikacja i zrozumienie prawa, do którego wszyscy jesteśmy zobowiązani" – podkreślił jezuita.
- Dane statystyczne wskazują, że zjawisko wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży przez ludzi Kościoła rośnie. To musi być przedmiotem namysłu Kościoła, którego skutkiem będzie wzmocnienie systemu prewencji. Musi ona objąć wszystkie dziedziny życia i pracy Kościoła: katechezę, pracę z rodzinami, duszpasterstwo. Jest to niezbędne, by Kościół był środowiskiem bezpiecznym – podkreślił ks. Żak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Opublikowane w czwartek dane statystyczne wskazują, że przestępstwa są popełniane przez duchownych w odległościach kilku lub kilkunastu lat od święceń. – Najczęściej nie jest to zaburzenie pedofilii, które objawia się znacznie wcześniej. Trzeba lepiej towarzyszyć duchownym w ich życiu kapłańskim oraz położyć większy nacisk na formację duchownych - powiedział ks. Żak wskazując sposoby na zapobieganie kolejnym przypadkom pedofilii w Kościele.
Reklama
Jezuita zauważył, że zdaniem psychologów najczęstszą przyczyną wykorzystywania seksualnego nieletnich jest niedojrzałość psychoseksualna sprawców. - Mężczyźni w wieku między 30. a 40. rokiem życia są narażeni na większy stres; mają też większą możliwość uzależnień, na przykład od pornografii lub alkoholu, co sprawia, że szukają nowych wrażeń - powiedział ks. Żak.
- Dane wskazują, że częściej krzywdzeni są chłopcy. To odpowiada danym, które posiadamy z innych krajów - wskazał ks. Żak. Dodał, że powinno to determinować biskupów, aby nie dopuszczać do święceń i ślubów zakonnych osób o skłonnościach homoseksualnych.
Dyrektor COD dodał jednak, że wskazywane w badaniu częstsze przypadki homoseksualne, są wynikiem skomplikowanych procesów kulturowych. Wskazuje, że z jednej strony mężczyźni, którzy w większości byli sprawcami wykorzystywania seksualnego dzieci w Kościele, mają większą dostępność do chłopców niż do dziewcząt. Zaznaczył, że część sprawców było wcześniej ofiarami podobnych zbrodni. - Ich zachowania mogą być efektem tzw. reminiscencji własnej traumy - wyjaśnił ks. Żak.
Duchowny wyraził uznanie, że badanie wskazuje na wysoki odsetek przypadków, w których dochodzi do współpracy Kościoła z organami państwa. Zaznaczył, że jest to o tyle pozytywne, ponieważ dotyczy dwóch porządków prawnych: prawa państwowego i prawa kościelnego.
Zdaniem ks. Żaka zaprezentowane w czwartek dane statystyczne potwierdzają, że Kościół w Polsce znajduje się na podobnym poziomie skali problemu, jak Kościoły w innych krajach.