Reklama

Kościół

Watykan: na szczycie bolesne świadectwa ofiar nadużyć

Świadectwa o cierpieniu, zmowie milczenia i doznanych krzywdach, a zarazem o wielkim pragnieniu przywrócenia wiarygodności Kościołowi, poprzez zdecydowane i odpowiedzialne działania jego członków wybrzmiały na rozpoczęcie watykańskiego szczytu na temat ochrony nieletnich.

[ TEMATY ]

Watykan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pięć świadectw, w tym jedno kobiety, zostało nagranych wcześniej. Przedstawiono je w formie kilkuminutowego filmu zaraz po porannej modlitwie otwierającej to historyczne spotkanie. Choć ofiary, które doznały nadużyć pochodzą z pięciu różnych kontynentów, to w ich świadectwach wybrzmiało wiele wspólnych elementów. M.in. wdzięczność za to, że po latach przemilczeń i oskarżeń ktoś ich zechciał wysłuchać i spytał, co chcieliby powiedzieć Papieżowi i biskupom świata. Wszyscy mówili też o niezabliźnionych ranach i straszliwych konsekwencjach, jakie nadużycia, których padli ofiarą, miały dla ich życia osobistego, rodzinnego, społecznego, a nawet dla relacji z Bogiem. Przypomniano, że trzeba podjąć zdecydowane działania. Nie tylko „wyciąć istniejącego raka”, ale i „zastosować odpowiednią terapię”, w przeciwnym wypadku skandal nadużyć nigdy się nie skończy. Jedna z ofiar zaapelowała do zebranych: „Nie wystarczy tylko przytakiwać Papieżowi. Ci, którzy nie chcą słuchać Ducha Świętego, którzy chcą nadal kryć nadużycia niech odejdą i zrobią miejsce dla tych, którzy chcą stworzyć nowy, odnowiony Kościół; Kościół wolny od nadużyć seksualnych”.

W pierwszym świadectwie pochodzący z Chile mężczyzna stwierdził, że „pierwszą jego myślą, jako katolika było: pójdę opowiedzieć o wszystkim Świętej Matce Kościołowi, gdzie mnie wysłuchają i potraktują z szacunkiem”. Niestety, jak wyznał, został potraktowany jak kłamca, odwrócono się do niego plecami i nazwano wrogiem Kościoła. „To jest schemat, który istnieje na całym świecie i to musi się skończyć” – mówił w swym świadectwie podkreślając, że ofiary potrzebują towarzyszenia. Wskazał, że trzeba konkretnie zmierzyć się z tą straszliwą sprzecznością, iż księża, którzy powinni być lekarzami dusz stają się ich zabójcami, a zarazem zabójcami wiary. Prosił zebranych w auli, by nie ograniczali się jedynie do przytakiwania Papieżowi, ale pomogli mu w odbudowaniu zaufania do Kościoła. „Ci, którzy nie chcą słuchać Ducha Świętego, którzy chcą nadal kryć nadużycia niech odejdą i zrobią miejsce dla tych, którzy chcą stworzyć nowy, odnowiony Kościół; Kościół wolny od nadużyć seksualnych” – apelował mężczyzna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kolejne dramatyczne świadectwo złożyła pochodząca z Afryki kobieta, która przez 13 lat była wykorzystywana seksualnie przez kapłana (od 15 do 28 roku życia). Trzy razy była z nim w ciąży i za każdym razem została przez niego zmuszona do dokonania aborcji. Była od niego uzależniona ekonomicznie. Kiedy nie chciała spełniać jego zachcianek seksualnych była bita. „Moje życie jest zniszczone. Doświadczyłam tak wielkiego upokorzenia” – mówiła kobieta wskazując, że księża mogą bardzo pomóc, ale mogę też wyrządzić wiele szkód. Dlatego powinni zachowywać się odpowiedzialnie.

Trzecie świadectwo złożył 53-letni włoski zakonnik, który obchodzi 25-lecie święceń kapłańskich. Wyznał, że po swoim nawróceniu był wykorzystywany seksualnie przez księdza, który zajmował się ministrantami. Jako osoba dorosła - w porozumieniu ze swoim prowincjałem - napisał list do księdza, który go wykorzystywał, poinformował też biskupa, a po braku reakcji nuncjusza. O ile nuncjusz okazał zrozumienie, to biskup na niego naskoczył, nie usiłując go zrozumieć. „Minęło osiem lat i nie dostałem żadnej odpowiedzi ani od tego księdza, ani od biskupa” – mówił zakonnik. Do zebranych zaapelował, by nauczyli się słuchać ofiar wykorzystywania. Wyznał zarazem, że przebacza swemu oprawcy i jest wdzięczny Bogu za to, że jest w Kościele. Podkreślił, że pomogli mu w tym jego przyjaciele-księża, od których otrzymał pomoc.

Kolejne świadectwo przedstawił mężczyzna z USA, molestowany w młodości przez duchownego. Mówił o manipulacjach, jakim został przez niego poddany on i jego rodzina. „Odnalazłem nadzieję i uzdrowienie dzieląc się mą historią z żoną, rodziną i przyjaciółmi” – mówił. Wskazał na znaczenie w procesie jego uzdrawiania przykładu zmarłego przed czterema laty kard. Francisa Georga, który miał bardzo wyrazistą postawę wobec pedofilii. Do zebranych w Watykanie biskupów zaapelował o zdecydowane działania na rzecz uzdrawiania Kościoła i o stanowcze przewodzenie ludowi Bożemu.

Ostatnie świadectwo złożył mężczyzna z kontynentu azjatyckiego, ponad sto razy molestowany przez zakonnika. „Wywołało to u mnie ogromną traumę, mam trudności w nawiązywaniu relacji z ludźmi” – mówił. Wskazał na zmowę milczenia, z jaką spotkał się wśród przełożonych zakonnych, do których zwrócił się po pomoc. „Regularnie kryli problem i kryli oprawców. Stawiłem czoło temu problemowi przez wiele lat, jednak większość przełożonych nie jest w stanie powstrzymać oprawców ze względu na łączące ich przyjaźnie” – mówił. Podkreślił konieczność jasnego wskazania i ukarania sprawców przestępstw. Wskazał, że trzeba w tym kierunku naprawdę zdecydowanych działań, bo „dla Kościoła w Azji jest to bomba z opóźnionym zapłonem”. „Jeśli chcecie uratować Kościół trzeba wziąć się do roboty i wskazać sprawców z imienia i nazwiska. Nie możemy pozwolić, by wygrało kolesiostwo, ponieważ zniszczy to całe pokolenie dzieci. Jak mówił Jezus, musimy stać się, jak dzieci, a nie być oprawcami dzieci” – apelował do uczestników watykańskiego szczytu na temat ochrony nieletnich.

2019-02-21 16:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: arcybiskup Gänswein urlopowany na czas nieokreślony

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

Według nieoficjalnych informacji papież Franciszek wysłał arcybiskupa Georga Gänsweina na urlop na czas nieokreślony. Jednocześnie prywatny sekretarz Benedykta XVI pozostaje nadal w funkcji prefekta Domu Papieskiego, choć nie wiadomo, jak długo jego urlop będzie trwał, poinformował 5 lutego niemiecki dziennik „Die Tagespost” powołując się na źródła watykańskie. Gazeta podejrzewa, że powodem tej decyzji jest „nieszczęśliwy przebieg” prezentacji książki kard. Roberta Saraha, do której został włączony tekst papieża-seniora. Tłumaczy się też, że abp Gänswein musi poświęcić więcej czasu Benedyktowi XVI.

W połowie stycznia we francuskim wydawnictwie Fayard ukazała się książka „Des profondeurs de nos coeurs” (Z głębi naszych serc), w której kard. Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów) i widniejący jako współautor Benedykt XVI bronią obowiązkowego celibatu księży. Publikacja została przyjęta przez wiele środowisk jako afront wobec papieża Franciszka, który w krytycznych sytuacjach duszpasterskich rozważa dopuszczenie święceń kapłańskich dla żonatych diakonów. Autorom zarzucono, że zajęli postawę przeciwko niedawnemu synodowi dla Amazonii, który wypowiedział się za święceniami w wyjątkowych przypadkach sprawdzonych żonatych mężczyzn – „viri probati” i poprzez publikację książki chcieli wywrzeć wpływ na papieża. Publikacja posynodalnej adhortacji, w której papież Franciszek odniesie się do postanowień synodu, być może nastąpi niebawem.

CZYTAJ DALEJ

Duch Boży daje, działa i odnawia oblicze ziemi

2024-07-10 09:56

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 13, 54-58.

Piątek, 2 sierpnia. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Euzebiusza z Vercelli, biskupa albo wspomnienie św. Piotra Juliana Eymarda, prezbitera

CZYTAJ DALEJ

Bp Lityński: Pielgrzymka to żywa Ewangelia

2024-08-03 11:13

[ TEMATY ]

Pielgrzymki 2024

Łukasz Masłowski

- Pielgrzymka to żywa Ewangelia. Bóg potrzebuje Was, aby przypominać ciągle o swojej miłości, o zbawieniu dokonanym w Jezusie Chrystusie - powiedział bp Tadeusz Lityński do pątników, którzy wyruszyli 2 sierpnia w ramach 42. Diecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę.

Na początku homilii biskup odniósł się do proroka Jeremiasza z pierwszego czytania. - Pan Bóg dziś stawia przed wami, w dzień rozpoczęcia waszego pielgrzymowania, proroka Jeremiasza, ponieważ gdy będziecie przechodzić przez różne miejscowości, gdy będziecie gdzieś zatrzymywać się na posiłek czy nocleg, może wokół was także, jak w życiu tego proroka, będą osoby odrzucające i negujące to, czym żyjecie - zauważył kaznodzieja. - A może spotkacie kogoś bardzo samotnego, kto jak Jeremiasz będzie dzięki wam potrzebował doświadczyć bliskości Boga - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję