Odniósł się w niej do sytuacji Żydów, którzy wychodząc z Egiptu, ścigani byli przez wojska faraona i stanęli przed przeszkodą, która wydawała się nie do przezwyciężenia: Morzem Czerwonym. Wtedy Bóg powiedział do nich: „Nie bójcie się”, jestem z wami. Podobne słowa wypowiedział Jezus do swoich uczniów, którzy, gdy zobaczyli Go kroczącego Go po jeziorze, przelękli się. Myśleli bowiem, że to zjawa.
Franciszek zaznaczył, że także i my wobec zła i brzydoty naszych czasów jesteśmy kuszeni, aby porzucić nasz sen o wolności. Zamykamy się wtedy w sobie, licząc na własne siły, w kręgu osób, które kochamy. To zachowanie sprawia – dodał – że rośnie strach przez obcym, nieznanym, wykluczonym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Papież wezwał więc do przezwyciężenia strachu i do zawierzenia Panu. On nas nigdy nie opuści. To otwarcie na innych jest tym pilniejsze, że spotykając drugiego spotykamy samego Jezusa. To On puka do naszych drzwi głodny, spragniony, nagi, chory. I mówi do nas: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).
Na zakończenie papież zachęcił wszystkich tych, którzy odrzucili strach i otwarli się na innych, aby podzielili się tym doświadczeniem z innymi, aby im pomóc w takim samym zachowaniu.
Reklama
Msza św. pod przewodnictwem Franciszka zainaugurowała spotkanie włoskich instytucji przyjmujących imigrantów. Odbywa się ono w dniach od 15-17 lutego z inicjatywy fundacji Migrantes, Caritas Włochy i jezuickiego ośrodka Astalli w Rzymie.
Witając papieża w imieniu 500 zgromadzonych sekretarz generalny Włoskiej Konferencji Biskupiej bp Stefano Russo podziękował mu za to, że zachęca, byśmy się nie lękali przyjmować braci stojących u naszych drzwi.
Na zakończenie liturgii Franciszek otrzymał w prezencie ikonę Chrystusa, który wyciąga z wody tonącego Piotra. Papież podziękował uczestnikom spotkania za wszystko, co robią na rzecz migrantów, za „małe kroki”, które składają się na „wielką drogę historii”.