Reklama

Niedziela Świdnicka

Obecność Jezusa w Kanie Galilejskiej i w dzisiejszych mediach

List pasterski Biskupa Świdnickiego z okazji wspomnienia św. Franciszka Salezego, patrona pracowników mediów (24 stycznia 2019r.).

[ TEMATY ]

list

Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wstęp

Drodzy diecezjanie, niedawno rozpoczęliśmy Nowy Rok 2019, liczony od narodzin Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. Każdy nowy rok kalendarzowy rozpoczynamy uroczystością Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Po uroczystości Objawienia Pańskiego i Niedzieli Chrztu Jezusa, przeżywamy Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan, podczas którego 24 stycznia przypada liturgiczne wspomnienie św. Franciszka Salezego, patrona środków społecznego przekazu. Mając świadomość wielkiej roli mediów w kształtowaniu naszego myślenia, mówienia i działania w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym, przypomnimy sobie w dzisiejszą niedzielę, jakie są dobrodziejstwa i zagrożenia związane z funkcjonowaniem mediów. Nasze rozważanie nad tym problemem poprzedźmy refleksją nad przesłaniem dzisiejszego słowa Bożego, zwłaszcza Ewangelii o pierwszym cudzie Pana Jezusa w Kanie Galilejskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1. Przesłanie Ewangelii o weselu w Kanie Galilejskiej

Reklama

Drodzy bracia i siostry, dobrze zrobili nowożeńcy z Kany Galilejskiej, że na swoje wesele zaprosili Maryję, Jezusa i Jego uczniów. Może niektórzy myśleli, że Jezus zepsuje im wesele, że pozbawi ich dobrej zabawy. Okazało się jednak, że obecność Jezusa bardzo się przydała, gdyż zaradził On brakowi wina, przemieniając wodę w wino. Zwróćmy uwagę na to, że był to pierwszy cud Jezusa uczyniony na weselu wobec nowożeńców i zaproszonych gości. Przez to wydarzenie Chrystus wydaje się nam mówić, że chce być z nami zawsze i wszędzie: nie tylko w chwilach biedy i trudnych doświadczeń, ale także w chwilach pomyślności i szczęścia. Wynika z tego, że warto zapraszać Jezusa nie tylko na pogrzeby, nie tylko do szpitali, nie tylko do samotnych i cierpiących, ale także zapraszać Go na wesela, na chrzciny, na zabawy, na rajdy, wycieczki, na debaty publiczne – jednym słowem – na każdą okazję życia. Nie trzeba się bać, że Jezus nam coś zepsuje, że gdy przyjdzie, to może opuścić nas szczęście. Nieprawda! Jezus nigdy nie zawodzi: ani w naszej chorobie, ani w naszym szczęściu. Nie przyszedł bowiem po to, by brać, ale by dawać i pomagać. Stąd też warto takiego Gościa zapraszać wszędzie – mieć Go zawsze wśród najbliższych osób. Przekonali się o tym nowożeńcy w Kanie.

Być może, niekiedy zapominamy o tym, kto jest w naszym życiu najważniejszy. Może traktujemy Jezusa w naszym życiu marginalnie albo nawet tak, jakby Go w ogóle nie było. Nie mamy czasu z Nim rozmawiać. Po prostu przestajemy się z Nim liczyć, a zapraszamy do naszego życia innych przyjaciół, tych, którzy obiecują nam jakąś fortunę, przyniosą dobry prezent, załatwią pracę, pomogą załatwić jakąś trudną sprawę. Chcemy dziś uświadomić sobie, że Jezus powinien być zawsze naszym domownikiem, do którego można się zwracać z każdą prośbą, z każdą biedą – wtedy, gdy zabraknie entuzjazmu, gdy do naszego życia zakradnie się nuda, zgorzknienie, wzajemne pretensje – jednym słowem wtedy, gdy zabraknie miłości, ewangelicznego wina. Właśnie wtedy, gdy będziemy szczerze prosić, Chrystus z wody rutyny i zgorzknienia, zmęczenia i znudzenia, potrafi uczynić nowe wino, lepsze od pierwszego, czyli nowy rodzaj przyjaźni, miłości małżeńskiej, być może mniej burzliwej od miłości młodzieńczej, ale za to głębszej, trwalszej, dojrzalszej, opartej na zrozumieniu, na zdolności do przebaczania sobie, zdolności do tolerowania wzajemnych braków i błędów.

Reklama

Wesele w Kanie poucza nas także, że wraz z Jezusem warto zapraszać do naszych małżeństw i rodzin, do miejsc pracy i odpoczynku, także Jego Matkę. Ona ma dobre oczy, dobrze widzi wszystkie, nawet małe i błahe, potrzeby. Warto Ją zatrzymać u siebie nie tylko na jakimś dyskretnym obrazku, lecz żywą, kochaną, jako tę osobę, na którą można zawsze liczyć, ale także jako Tę, z którą trzeba się liczyć i słuchać tego, co mówi, co proponuje, pamiętając o Jej słowach z Kany: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie” (J 2, 5). Warto więc także Maryję mieć blisko siebie.

2. Umiejętne korzystanie z mediów – uwaga na fake newsy

Drodzy bracia i siostry, abyśmy nie stracili z oczu tych życiowych priorytetów, trzeba nam skontrolować, jak korzystamy ze środków społecznego przekazu, czyli z mediów. Uważna obserwacja życia poucza, że jednym z nas owe media pomagają w prowadzeniu prawidłowego, uczciwego życia, a niektórych pogrążają w zakłamaniu, wprowadzając podstępnie w świat wirtualny, który jest nieprawdziwy, zupełnie inny od świata realnego, w którym żyjemy.

Reklama

Ostatni papieże: św. Jan Paweł II, Benedykt XVI i obecny – papież Franciszek wiele razy przestrzegali nas przed niebezpieczeństwem, jakie płynie z bezkrytycznego korzystania z mediów. Czynili to najczęściej w orędziach na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, który w Polsce obchodzimy każdego roku w trzecią niedzielę września, czy też w przemówieniach do dziennikarzy i innych pracowników mediów. Ojciec święty Franciszek w orędziu na ubiegłoroczny 52. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu przestrzegał nas przed tzw. fake newsami. Napisał w nim m.in. takie słowa: „Skuteczność fake newsa wynika przede wszystkim z ich charakteru mimetycznego, to jest zdolności, by wydawały się prawdopodobnymi [...] Wiadomości te, fałszywe, ale prawdopodobne, są podchwytliwe, w tym sensie, że potrafią przyciągać uwagę adresatów, opierając się na stereotypach i uprzedzeniach rozpowszechnionych w strukturze społecznej, wykorzystując emocje, które łatwo niezwłocznie rozbudzić, takie jak lęk, pogarda, gniew, frustracja”. Ks. bp Adam Lepa, pisząc o tych sprawach, zauważa, że informacja jest tak podana, iż ludziom nie przychodzi do głowy, że ktoś ich może oszukiwać. Medioznawcy z USA twierdzą, że kłamstwa rozchodzą się sześć razy szybciej w sieci niż informacje prawdziwe. Bez weryfikacji i konfrontacji z innymi źródłami szybko zyskują rangę „wiarygodnej informacji”. Fake newsy – fałszywe, zmanipulowane informacje są perfidnym atakiem na świadomość człowieka. Ich destrukcyjna rola polega na tym, że ludzie zaczynają działać przedrefleksyjnie, przyjmując opinie, zanim się zastanowią. „Wyłączają” myślenie i bezkrytycznie biorą za dobrą monetę podawane treści, nie próbując ich weryfikować. I o to właśnie chodzi mocodawcom mediów rozpowszechniających kłamstwa. Chcą oni wpływać na podejmowane przez społeczeństwo decyzje polityczne, ekonomiczne, a także na wybór wartości. Tak właśnie dzieje się w niektórych mediach liberalnych, często o zagranicznym kapitale, dla których nie jest najważniejszy przekaz prawdy, ale kształtowanie mentalności odbiorców i opinii publicznej wedle własnych, często niechrześcijańskich, kryteriów.

3. Popierajmy media katolickie

Drodzy diecezjanie, wedle nauki Kościoła, środki społecznego przekazu winny służyć promocji prawdy, dobra i piękna. Powinny promować w nas myślenie, mówienie i działanie oparte na wartościach ewangelicznych. W mediach powinien być obecny Chrystus w swoim słowie, w swojej Ewangelii. Mając na uwadze przytoczone wyżej ostrzeżenia, zachęcajmy się do promowania mediów katolickich. W świątyniach rozpowszechniane są tygodniki katolickie: „Niedziela” i „Gość Niedzielny”, z naszymi diecezjalnymi wkładkami. Jest także możliwość zaprenumerowania „Naszego Dziennika”. Przede wszystkim mamy do dyspozycji Radio Maryja i Telewizję Trwam, a także nasze regionalne Radio Rodzina. Sporo ciekawych informacji oraz tekstów o charakterze ascetyczno-formacyjnym znajdziemy na stronie internetowej naszej diecezji, na której pojawiają się m.in. teksty umieszczane codziennie na Twitterze, zawierające nawiązanie słowa Bożego do naszego codziennego życia, a także umieszczane są ważniejsze homilie księży biskupów, w wersji tekstowej i fonicznej. Zachęcajmy do lektury tych tekstów naszą młodzież, rodziców i wychowawców. Wyszukujmy w Internecie teksty Bożego słowa i nauki Kościoła.

Zakończenie

Reklama

Drodzy bracia i siostry, w roku piętnastolecia istnienia naszej diecezji mobilizujmy nasze duchowe i fizyczne siły, by nie dać się ograbić z wiary i nie pozwolić sobie zohydzić wartości chrześcijańskich. Organizatorzy antykościelnej nagonki nie rezygnują z ośmieszania Kościoła. Każdy człowiek do normalnego, godnego ludzkiego życia potrzebuje prawdy, dobra, piękna, miłości. Pierwszym dawcą tych wartości jest Bóg. Szukajmy tych wartości w Kościele, ale także w mediach, zwłaszcza katolickich, gdzie zamieszczają je prawdziwi przyjaciele Boga i ludzi.

Na dalszą drogę w dal Nowego Roku 2019 z serca wszystkim błogosławię.

Wasz biskup Ignacy

2019-02-15 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Totus Tuus. List pasterski Episkopatu Polski zapowiadający obchody XX Dnia Papieskiego

[ TEMATY ]

list

Materiał prasowy

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

Pan Bóg stworzył świat z miłości i troszczy się o niego nieustannie jak gospodarz o swoją winnicę (por. Iz 5, 1-2), a mimo to tym światem wstrząsają rozmaite dramaty i kryzysy. Niektóre z tych kryzysów są skutkiem ludzkiej słabości i grzechu, inne zaś mają przyczyny naturalne (por. Iz 5, 5-7). Dzisiaj jesteśmy właśnie świadkami takiej kryzysowej sytuacji, wskutek której cierpią setki tysięcy ludzi na całym świecie, którzy zachorowali na Covid 19, doświadczając niejednokrotnie niewyobrażalnej traumy. Wielu z nich przeżywało ostatnie chwile swego życia w ogromnym bólu i osamotnieniu. Współczujemy tym, którzy utracili swoich bliskich i przyjaciół lub też mierzą się ze skutkami poważnego kryzysu gospodarczego, lękając się o byt swoich rodzin.
CZYTAJ DALEJ

Niech obecność Bożej Dzieciny pomaga na nowo odradzać się w życiu dla Boga

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 2, 13-18.

Sobota, 28 grudnia. Święto świętych Młodzianków, męczenników
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: umiłujmy naukę św. Jana Apostoła!

2024-12-28 12:05

Julia Saganiak

- Bardzo potrzebna jest nadzieja, nam Polakom, w tych czasach, w których żyjemy - trudnych i nieprzewidywalnych. Dlatego musimy częściej modlić się o nadzieję dla siebie i innych - mówił bp Ireneusz Pękalski w święto św. Jana w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję