Wieczorem 1 kwietnia u stóp Matki Bożej Rzeszowskiej zgromadzili się wierni naszej diecezji, by w trakcie Mszy św., której przewodniczył bp Kazimierz Górny, wypraszać potrzebne łaski dla cierpiącego Ojca Świętego. Wspólnota Kościoła rzeszowskiego słuchając wezwania swojego Pasterza, łączyła się w modlitwie w ludźmi dobrej woli z całego świata, którzy trwali duchowo przy ciężko chorym Janie Pawle II.
Po Mszy św. wierni zostali w świątyni i nadal modlili się w intencji Ojca Świętego. Ksiądz Biskup poprosił, by w miarę możności pozostać jak najdłużej oraz by zapraszać innych do przyjścia do świątyni. Wielu rzeszowian do późnych godzin nocnych przychodziło choć na chwilę oddać się modlitwie i zadumie. W ten sposób w sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej przez cały czas wierni wspierali swoją modlitwą Ojca Świętego. O północy odbyła się Msza św. Wspólnota wiernych trwała na modlitwie we wszystkich świątyniach diecezji.
W sobotni wieczór, tuż przed odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego, wierni wzywali pomocy wszystkich świętych w litanii. Sanktuarium było już wypełnione przez wiernych. O godz. 21.00, jak zwykle, odśpiewano Apel Jasnogórski. Potem rozpoczęła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Kazimierza Górnego. Była to już Msza św. z Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Czytanie z Dziejów Apostolskich przypominało wspólnotę chrześcijan, którzy trwali jednomyślnie na modlitwie. List św. Piotra mówił o nadziei i smutku, którego doznajemy przez różnorodne doświadczenia, a dzięki któremu wartość naszej wiary okazuje się wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, oraz o radości niewymownej i pełnej chwale, gdy osiągniemy cel naszej wiary: zbawienie dusz. Ewangelia mówiła o tym, jak Jezus przyszedł do zalęknionych, zamkniętych w Wieczerniku uczniów ze słowami: „Pokój Wam!”.
O godz. 21.37 trwała homilia głoszona przez ks. prał. Piotra Mierzwę. Wierni w wielkim skupieniu słuchali słów o tym, że św. Piotr otrzymał od Jezusa szczególny obowiązek sprawowania władzy i opieki nad Kościołem, przewodniczenia apostołom, prowadzenia wiernych, bycia skałą, na której Jezus buduje swój Kościół. Papież jest następcą św. Piotra. Tę sukcesję pięknie przedstawia przypomniany przez Księdza Prałata fresk ze sceną z życia św. Piotra. Postać Apostoła ma twarz ówczesnego papieża. Kaznodzieja przypomniał, że papież - zastępca Chrystusa na ziemi - jest dla wiernych nieustannie Piotrem, przewodnikiem i opiekunem.
Po godz. 22.00 do sprawującego Eucharystię Księdza Biskupa podszedł Ksiądz Kanclerz i przekazał wiadomość. Wierni w świątyni skończyli właśnie śpiewać pieśń. W kościele zapanowała cisza. Bp Kazimierz Górny pełnym bólu głosem poinformował wiernych o oficjalnie podanej wiadomości o śmierci Jana Pawła II. Zgromadzeni w świątyni usłyszeli też bicie dzwonów. Na wezwania mszalne wierni odpowiadali złamanym przez smutek głosem. Wielu nie kryło łez. Przed błogosławieństwem Ksiądz Biskup podzielił się z wiernymi żalem z powodu odejścia Bożego człowieka - Jana Pawła II, którego wyjątkowości i wielkiego serca Ksiądz Biskup doświadczył osobiście.
Po Mszy św. wierni wraz z Pasterzem Kościoła rzeszowskiego odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji spokoju duszy Ojca Świętego i pozostali na czuwaniu, które trwało jeszcze po północy.
Ostatnie dni życia Jana Pawła II oraz Jego odejście to ostatnia wielka katecheza Ojca Świętego o wierności Bogu, wartości cierpienia, godności człowieka, mocy miłości, która potężniejsza jest od śmierci. Oby ziarno Bożego słowa i przykład Ojca Świętego wydały w naszych sercach obfity plon, tak byśmy byli świadomi, jak wielką łaską zostaliśmy obdarzeni i czym jest nadzieja naszego chrześcijańskiego powołania.
W poniedziałek, 4 kwietnia, w Kurii Diecezji Rzeszowskiej wyłożona została księga kondolencyjna, na stronach której do dnia pogrzebu Ojca Świętego wierni mogli dokonać wpisu, dzieląc się po Jego odejściu uczuciami smutku, żalu, ale i chrześcijańskiej nadziei.
Pomóż w rozwoju naszego portalu