Ojcze Święty! To nie tylko Ojciec, ale również dziecko nie ma odwagi i musi długo stać na progu tego maleńkiego, prostego słowa „moje”, za pomocą którego - jak napisałeś - „Ojciec i dziecko ogarniają się wzajemnie”. Twoja święta śmierć dała nam nowe możliwości zjednoczenia. Odtąd gdy zaraz po Apelu Jasnogórskim, o 21.37, wszedłeś w miłosną wieczność Boga, czas i odległość nie stanowią już dla nas przeszkody. Jesteś jeszcze bliżej nas i my możemy być jeszcze bliżej Ciebie. Wierzymy w „Świętych obcowanie i w życie wieczne”. Chcemy i zrobimy wszystko, „abyś mógł [o nas] myśleć «moje»... jak się myśli o dziecku rodzonym”.
„Ojcze, bądź [naszą] Drogą, bądź Źródłem!”.
Jesteśmy małżeństwami, które wychowałeś! Za Twego pontyfikatu przeżywaliśmy nasze zakochanie, uczyliśmy się wiązać Miłość i odpowiedzialność, stawaliśmy przed sklepem jubilera, zawieraliśmy Sakrament Małżeństwa, a teraz rodzimy i wychowujemy nasze dzieci. Wielu z nas prosi Boga i z nadzieją wyczekuje, kiedy poczną się dzieci w ich małżeństwach. Jedna z nas stanęła nad grobem swego męża. Jesteśmy z tych młodych, o których mówiłeś rozpoczynając Twój pontyfikat, że są nadzieją Kościoła, świata i Twoją. Idąc za Twoim głosem, pragniemy każdego dnia otwierać na oścież drzwi Chrystusowi, a w Nim wybierać Miłość i Życie. „Ty, Piotrze, jesteś Posadzką, byśmy po Tobie przechodzili [...] byśmy szli tam, gdzie prowadzisz nasze stopy i serca. Mając przed oczyma Twoją pogodę ducha wobec druzgoczącego Krzyża, pamiętamy, że bramy piekielne nie przemogą... Miłości, małżeństwa ani rodziny! Nie lękamy się!
Jak prosiłeś, będziemy pamiętać o Tobie w naszych modlitwach - indywidualnych i wspólnotowych - również po Twojej śmierci. Ty też módl się za nas. Piszesz, że jak kogoś spotkałeś, to już na zawsze pozostawał w Twoich modlitwach. Pamiętamy Twoje pełne blasku oczy, gdy przyjmowałeś naszą Wspólnotę w Watykanie. Wiemy, że o nas nie zapomnisz. Będziemy modlili się za Ciebie! Ty też módl się za nas! I módl się z nami!
Ojcze Święty! Nasz Święty Ojcze! Spotykamy się duchowo każdego dnia w południe na Anioł Pański, w Godzinie Miłosierdzia oraz w godzinie Apelu Jasnogórskiego z wszystkimi członkami Wspólnoty i z Przyjaciółmi. Jesteśmy pewni i dziękujemy Ci za to, że w tych godzinach w szczególny sposób będziesz modlił się razem z nami.
Chcemy zawsze trwać z Tobą, Ojcze, w zjednoczeniu serca, woli, umysłu i modlitwy. Dzień 2 kwietnia będzie dla naszej Wspólnoty dniem dziękczynienia za dar Twego życia oraz dniem modlitwy i oczekiwania, aż Kościół potwierdzi to, co czują nasze serca, że jest to dzień Twoich narodzin dla Nieba.
Marzyłeś kiedyś o założeniu wspólnoty małżeństw. Oto nas masz. Jesteśmy Twoi. Ogarniaj nas Twoim promieniowaniem ojcostwa. Janie Pawle II, Ojcze Święty, módl się za nami!
Wrocław, 2 kwietnia 2005 r.
Kiedy nawiedzałem to sanktuarium w roku 1979, prosiłem, abyście się za mnie modlili za życie mojego i po śmierci. Dziś dziękuję wam i wszystkim kalwaryjskim pielgrzymom za te modlitwy i za duchowe wsparcie, jakiego nieustannie doznaję. I nadal proszę: nie ustawajcie w tej modlitwie, raz jeszcze powtarzam, za życie mojego i po śmierci. Ja zaś, jak zawsze, będę odwzajemniał tę waszą życzliwość, polecając wszystkich Miłosiernemu Chrystusowi i Jego Matce.
Jan Paweł II, Kalwaria Zebrzydowska, 17 sierpnia 2002 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu