Morze łez płynie... Odszedł od nas największy rodak - Jan Paweł II. W godzinie śmierci w Legnicy zabiły dzwony, przed pomnikiem Ojca Świętego wielu ludzi zapala znicze i modli się za Ojca Świętego. Wielu o śmierci Jana Pawła II dowiedziało w kościele podczas modlitewnego czuwania. „Odszedł wielki Papież, największy autorytet, z jakim świat się spotkał” - powiedział biskup Stefan Cichy, który 30 kwietnia po uroczytym wprowadzeniu do katedry przejmie obowiązki Biskupa Legnickiego. „Z bólem przyjęliśmy wiadomość o odejściu z tego świata Ojca Świętego, ale musimy patrzeć na to oczyma wiary” - mówi Biskup Tadeusz Rybak.
Ks. Józef Lisowski, kanclerz legnickiej Kurii Biskupiej, którzy kilka tygodni temu spotkał się z Ojcem Świętym, powiedział: „Boję się teraz cokolwiek mówić, by słowa te nie były puste”.
Smutek, ale również radość i pokój pojawiły się w sercach legniczan na wieść o śmierci papieża. To był wspaniały Człowiek, Świadek wiary, kochający Ojciec - tak najczęściej wspominają go ludzie. Zostawił nam swój testamen do wypełnienia, teraz nasza kolej - mówi pan Bronisław. Papież nauczył nas, jak dobrze żyć, teraz trzeba zrobić wszystko, by go nie zawieść.
„On nas zauważał, słuchał i rozumiał” - tak wspominają Jana Pawła II legnicccy studenci. Informacja o śmierci Papieża wywołała w nich smutek, ale również refleksję. „Teraz my musimy nieść ewangelię dalej. On patrzy na nas z góry, a to zobowiązuje - mówi Monika. Papież do tej pory prowadził nas za rękę, musimy się teraz usamodzielnić - mówi Dawid. My, młodzi, mamy tworzyć cywilizację miłości. Pozostaje mieć nadzieję, że nauczanie Papieża i jego świadectwo nie pójdą w zapomnienie. Na wieść o śmierci Jana Pawła II w oczach większości ludzi pojawiły się łzy. Jednak dla wielu są to łzy radości i szczęścia. - Mamy nowego przyjaciela w niebie - mówi Iza z duszpasterstwa akademickiego w Legnicy. - Papież pokazał nam drogę, wystarczy nią teraz pójść - dodaje.
„Nie ma solidarności bez miłości”- mówił do nas Ojciec Święty podczas siódmej pielgrzymki do Ojczyzny. Dziś możemy powiedzieć, że cała Polska solidarnie modli się w intencji zmarłego Rodaka. Ks. Marian Kopko z Polkowic - kapelan „Solidarności” Zagłębia Miedziowego powiedział Radiu PLUS, że słowa Ojca Świętego nie poszły wówczas na wiatr. „Jestem Bogu wdzięczny za tego Papieża, który towarzyszył mi podczas studiów i przez całe moje kapłaństwo - dodaje kapelan „Solidarności”. Na znak żałoby flagi papieskie i narodowe zostały przyozdobione kirem, a kapłani odprawiający Msze Święte mają przypięte do ornatów czarne wstążeczki.
„Tato, dobry Ojciec, Przyjaciel młodzieży” - tak najczęściej mówią o Ojcu Świętym legniccy studenci. Od momentu pogorszenia się jego stanu zdrowia młodzi trwali na modlitwie w kościele św. Józefa w Legnicy. Teraz modlą się o pokój wieczny dla Niego. Dodajmy, że do dnia pogrzebu studenci codziennie gromadzili się w kościele św. Józefa przy ul. Lwowskiej w Legnicy. Msza św. i modlitewne czuwanie rozpoczynały się o 17.30. Co dalej? Jak potoczą się losy Kościoła i świata? Takie pytania coraz częściej padają z ust różnych ludzi. Młodzeż i studenci są jednak pełni ufności i nadziei. Mówią, że teraz przyszedł czas, żeby nauczanie i słowa Jana Pawła II wcielać w życie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu