Reklama

I ty kiedyś umrzesz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czytasz nekrologi. Widzisz karawan przejeżdżający obok. Wiozą trumnę na cmentarz. Dostajesz telegram w czarnej ramce - ktoś bliski odszedł. Przypominasz sobie ludzi, których znałeś, czytasz napisy na nagrobkach, a szczątki zmarłych rozsypują się w proch... I może przyjdzie ci myśl, że z tobą będzie podobnie. Choćbyś nie wiem jak uciekał przed śmiercią, choćbyś pił ziółka, łykał witaminy, karmił się proszkami, nacierał maściami... I tak przyjdzie twój kres. I ty kiedyś umrzesz! I może zakręci ci się w głowie, zrobi się gorąco na myśl o tej nieubłaganej perspektywie. Może pomyślisz: Po co to wszystko? Jaka jest wartość ludzkiego życia w perspektywie śmierci? Jaki jest sens ludzkiej śmierci?

Od wieków człowiek pragnie odpowiedzieć sobie na te pytania, bo ciągle są one aktualne. Dziś nieustannie udoskonala sobie życie przez rozwój techniki i kultury. Próbuje stworzyć sobie raj na ziemi... A jednocześnie coraz bardziej odczuwa dysonans życia i śmierci; problem stał się bardziej wyrazisty, niepokojący... Przejawem tego może być współczesna filozofia egzystencjalna, która głosi hasła o absurdalności ludzkiego życia, jako pasma udręki zakończonego nicością, pustką... I rozpacz napełnia ludzkie serce...

Ciągle staje przed nami pytanie: jaka jest wartość ludzkiego życia, jaki jest sens naszej śmierci? Śmierć nieoczekiwanie przyjdzie - i co dalej, człowieku? Przed oczyma naszej wyobraźni staje Jezus z Betanii wskrzeszający Łazarza. Wypowiada swoje: "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem (...) Wierzysz w to?" (J 11, 25-26). Chrystus, zmartwychwstając, zostawił nam znak nadziei, że życie nasze się nie kończy, że śmierć nie jest kresem...

"W Nim zabłysła dla nas nadzieja zmartwychwstania i choć nas zasmuca nieunikniona konieczność śmierci, znajdujemy pociechę w obietnicy przyszłej nieśmiertelności. Albowiem życie nasze zmienia się, ale nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdziemy przygotowane w niebie wieczne mieszkanie" (Prefacja o zmarłych). A więc nie nicość i pustka, nie koniec, ale nieśmiertelność. Przekraczając granicę czasu i przestrzeni, w momencie śmierci zanurzamy się w atmosferę, której "ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują".

Chciałbym, aby zabrzmiał dla ciebie głos Chrystusa: " Jam jest zmartwychwstanie i życie". Chciałbym, abyś usłyszał jego pytanie skierowane także do mnie i do ciebie: "Czy ty w to wierzysz?" . A nade wszystko pragnę, abyś w blasku Chrystusowych prawd odkrył sens i wartość swojego życia i śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie przepisów mandat, areszt, a nawet konfiskata sprzętu

2025-04-15 09:40

[ TEMATY ]

fotografia

zakaz

Wzór znaku/Dziennik Ustaw

Od przyszłego tygodnia robiąc zdjęcie trzeba będzie się dobrze rozejrzeć. Kilkadziesiąt tysięcy obiektów zostanie bowiem objętych zakazem fotografowania. To efekt wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny. Na liście są obiekty wojskowe, ale nie tylko. Złamanie zakazu będzie surowo karane - informuje Polsat News.

Rejs po Świnoujściu będzie można niebawem utrwalić, ale tylko we wspomnieniach. Zdjęcia będą kategorycznie zakazane.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję