Parafianie mieli okazję dobrze przygotować się do peregrynacji. W dniach 9-13 marca miały miejsce rekolekcje, których program był bardzo obszerny. Z kolei uczniowie Szkoły Podstawowej przygotowali prace, które udekorowały świątynię.
W słowach powitania Maryi proboszcz ks. kan. Antoni Socha - oprócz słów oddania się w opiekę Matce Bożej - wspomniał o współczesnych problemach, mówiąc: „Przychodzi nam żyć na przełomie tysiącleci w nowej, bardzo złożonej rzeczywistości, w której zauważamy niezwykły rozwój niektórych dziedzin życia ludzkiego. Ale pojawia się dużo niebezpieczeństw: zagrożenia dla normalnego, zgodnego z planem Bożym funkcjonowania rodziny, liberalizm moralny, niszczenie wszelkich autorytetów, materializm praktyczny, odrzucanie wszelkich wartości”. Stąd też prośba: „Pomóż nam, Maryjo, abyśmy nie pomieszali dobra ze złem, ale umieli je odróżniać; abyśmy nie pomieszali prawdy z kłamstwem, uczciwości z nikczemnością, wiary z pustosłowiem”.
W imieniu dzieci słowa powitania wygłosili Paulina Rydel i Michał Jarosz, mówiąc: „Nasze serca dziś biją szczególnie dla Ciebie, bo jesteś naszą Matką. Dziś każe dziecko w naszej parafii chce Ci powiedzieć: jestem, pamiętam, czuwam!”. Młodzież reprezentowali Ania, Sławek i Michał Narecki, mówiąc do Matki, iż tym razem przychodzą nie po to, aby Ją o coś prosić, lecz by na Nią spojrzeć i z radości, że jest tuż obok, śpiewać dla Niej pieśń pochwalną. Powitanie w imieniu rodziców wygłosił prof. Krzysztof Narecki wraz z małżonką, poruszając ważną kwestię życia ludzkiego: „Tobie zawierzamy wszystkie sprawy małżeństw i rodzin razem z obowiązkiem poszanowania życia ludzkiego. Tobie polecamy troskę o nasze dzieci, rodziny i ich codzienne sprawy”.
Homilia bp. Mieczysława Cisło pełna była patriotycznych akcentów i odniesień do aktualnej sytuacji. Zaczynając kazanie od przypomnienia słów króla Jana Kazimierza, zawierzającego Polskę Matce Bożej i wymieniając najważniejsze wydarzenia w naszej historii, począwszy od chrztu po Katyń, Ksiądz Biskup przypomniał, iż „winniśmy wdzięczność tym, którzy złożyli daninę swojego życia za naszą wolność”. Nie da się przy tym uniknąć pytania: jakiej Polski chcemy i jaka jest nasza Ojczyzna? Jest więc zarówno Polską honoru, jak i Polską bez skrupułów, wierną, ale i wiarołomną, zakłamaną, ale i męczenników sumienia. Jest też Polską ludzi biednych, skrzywdzonych, chorych; tych „którzy mówią »Szczęść Boże« w urzędzie, w szpitalu, w szkole”. Potrzebny jest rachunek sumienia samych Polaków, aby nie zagubić wartości, które kształtowały naszą duszę. Taka siła jest nam potrzebna chociażby w zjednoczonej Europie i w Parlamencie Europejskim. Konieczność dawania świadectwa ukazała się wówczas, kiedy nasi parlamentarzyści domagali się minuty ciszy dla ofiar Katynia. Niestety, inicjatywa ta nie znalazła zrozumienia u polityków europejskich. Bp Cisło podkreślił, iż nie wystarcza sam fakt, iż jesteśmy ochrzczeni. Polacy muszą wnosić głos prawego sumienia, potrzeba nam wierności, o której mówił m.in. kard. Stefan Wyszyński. Trudno to wszystko osiągnąć bez opieki Maryi. „Wspieraj nas w naszych słabościach, ratuj nas od smutku, przygnębienia, niechęci do życia” - wołał Ksiądz Biskup na zakończenie homilii.
Obraz pożegnano następnego dnia. Przez cały czas peregrynacji parafianie odwiedzali tłumnie świątynię. Matka Jasnogórska ani przez moment nie pozostawała sama, nawet w późnych, nocnych godzinach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu