Na Mszy św. zgromadzili się m.in. pracownicy „Niedzieli”, członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.
W homilii ks. Robert Grohs nawiązując do słów św. Jana apostoła „nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą” podkreślił, że „ważnym czynem wyzwolenia jest podjęcie abstynencji od alkoholu właśnie dla brata”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Grohs wskazał na historię Krucjaty Trzeźwości, która sześćdziesiąt lat temu rozwijała się z inicjatywy ks. Franciszka Blachnickiego – Setki ludzi podjęło wówczas przyrzeczenia abstynencji z miłości do Ojczyzny, a twórca Krucjaty ks. Blachnicki został aresztowany, potraktowany w sposób bardzo brutalny wraz ze swoimi współpracownikami przez służby komunistyczne PRL-u – przypomniał ks. Grohs.
- Sługa Boży ks. Blachnicki tu na Jasnej Górze miał swoją Mszę św. prymicyjną. Bardzo kochał Maryję. To od Maryi nauczył się tego, że trzeba działać. Ks. Blachnicki uczył nas także, że trzeba patrzeć na światło rozumu, jako na światło Boże – kontynuował ks. Grohs i dodał: „Światło rozumu, że trzeba przełożyć na działanie. Trzeba kochać czynem i prawdą, a nie tylko słowem i językiem”.
Moderator Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w archidiecezji częstochowskiej wskazał również na tajemnicę Niepokalanego Serca Maryi i przypomniał, że „Maryja ma serce nieskalane grzechem”.
Reklama
- Bóg wskazując drogę czyni twoje życie owocnym. Jeśli działasz według światła Bożego, to wówczas owoce są gwarantowane. Trzeba współdziałać z Jezusem w redakcji, w różnych zaangażowaniach – podkreślił duchowny i przypomniał, że w tym roku Krucjata Wyzwolenia Człowieka będzie przeżywać 40-lecie uroczystego ogłoszenia, które miało miejsce podczas Mszy św. w Nowym Targu w obecności św. Jana Pawła II - Ojciec Święty dokonał wówczas także wpisu do Księgi Czynów Wyzwolenia. Trzeba kochać czynami na wzór Niepokalanej, która nigdy nie cofnęła się przed tym, co mogła uczynić dla drugiego człowieka – podkreślił ks. Grohs.
- Nie ma większej miłości, by oddać życie, oddać coś z siebie. Można abstynencję ofiarować za swoich braci, dla wyzwolenia Ojczyzny. Bardzo wielu Polaków nadal jest zniewolonych. Potrzebna jest duchowa walka i nie tylko modlitwa, ale trzeba walczyć także postem i wstrzemięźliwością – zaapelował kapłan.
Ks. Grohs przypomniał, że na Jasnej Górze często brzmią słowa: „Tu zawsze byliśmy wolni” - Być wolnym to znaczy kochać, to znaczy móc podjąć odpowiedzialność za drugiego człowieka. Jeśli chcesz być wolnym, to trzeba przyjąć łaskę usynowienia, odkryć w sobie dziecko Boże. I razem z Jezusem kochać braci, oddawać życie – podkreślił ks. Grohs.
- Kiedy wkrótce w Polsce będą ponownie rozbrzmiewać słowa „róbta, co chceta”, to my przeciwnie, chcemy kochać, oddawać życie. Nie używać życia, ale dawać je, aby innych dźwigać. Chcemy oddawać życie jak Jezus nasz Nauczyciel i Mistrz – dodał ks. Grohs.
- Tu zawsze byliśmy wolni, to znaczy tu zawsze kochaliśmy. Tu zawsze była Polska, która jest Polską sług Bożych, dzieci Boga – zakończył ks. Grohs.
Krucjata Wyzwolenia Człowieka lub KWC to ewangelizacyjny program wyzwolenia zainicjowany przez Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego i Ruch Światło-Życie, ogłoszony 8 czerwca 1979 roku w Nowym Targu w obecności Jana Pawła II. Jego pierwowzorem była Krucjata Wstrzemięźliwości założona przez ks. Blachnickiego w roku 1957, zlikwidowana w 1960 r. przez Służbę Bezpieczeństwa.