Jest ich 54. Prostota tego pomnika symbolizuje dla mnie proste pojęcie obowiązku wobec Ojczy-zny. „Dnia 5 stycznia 1919 r. razem z bratem Bronisławem i innymi z wioski zapisaliśmy się do Powsta-nia Wielkopolskiego” – napisał mój Ojciec. Zapisali się… normalnie … Jakby na wycieczkę się zapisali. Na samym początku, aż pięciu zginęło…

Co roku w dniu 27 grudnia, w rocznicę wybuchu powstania, przed pomnikiem zbierają się potom-kowie powstańców. W 100. rocznicę - było nas więcej. O godz. 11.45 złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze. Przemówił krótko Mieszko Kamiński, prezes Koła nr 5 Towarzystwa Pamięci Powstania Wiel-kopolskiego. Podkreślił, że pierwsi powstańcy byli ochotnikami. Gdy dowództwo powstania objął gen. Józef Dowbor-Muśnicki zaczął się regularny pobór. Tak powstała stutysięczna armia wielkopolska, co wydawało się wielu niemożliwe. Przydała się bardzo w wojnie z bolszewikami.

Po przemówieniu udaliśmy się na groby powstańców (jest ich na cmentarzu około 20), aby także im zapalić znicze.