Ks. Bogdan Dudziak SDB - duszpasterz akademicki DA Most

- Czy sądzi Ksiądz, że po peregrynacji ikony „Sedes Sapientiae” pozostanie w nas jakiś ślad?

- Mądrość jest potrzebna studentom ogromnie. Choćby po to, żeby zrozumieć, że studiowanie to nie jest tylko kwestia zdobywania wiedzy, uzyskania dyplomu, kwalifikacji, jakiejś pracy zarobkowej w przyszłości. Tak naprawdę - jest to czas, który można zainwestować w siebie, szczególnie w swój rozwój duchowy. Dlatego trzeba szukać tej mądrości, która w życie poprowadzi, nie tylko pozwoli jakoś sobie dawać radę w realiach, wśród trudności, ale naprawdę nauczy, jak budować rodzinę, jak wypełniać obowiązki, żeby praca nie była tylko sposobem na zarabianie pieniędzy... To wszystko jest mądrością, której się trzeba od Boga uczyć. Potrzebna jest też choćby po to, żeby wzrastać w wierze, a nie dreptać w miejscu.
Myślę, że najważniejsze, co zostanie w nas po peregrynacji, będzie efektem modlitw, wspomnieniem ze spotkania z ikoną. U nas ciągle to jest jakaś egzotyka - mam na myśli spotkanie z myślą Wschodu, teologią Wschodu wyrażoną w ikonie. Powoli sięgamy po te treści i powoli wkraczają one do naszej zachodniej religijności. Sądzę, że to zrobiło wrażenie na młodych ludziach, którzy w swoich poszukiwaniach Boga będą również sięgać do ikon, do ich głębi, symboliki, a także do ich piękna.