W dniach 31 stycznia - 5 lutego odbyły się Dni Formacyjne KSM dla kandydatów, sympatyków i członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, którym przewodniczył ks. Zbigniew Kucharski, asystent diecezjalny KSM.
Był to czas duchowego spotkania, poznawania siebie, jak również otwarcia się na innych ludzi poprzez głoszenie im prawdy o Jezusie Zmartwychwstałym. Dni Formacyjne miały również charakter spotkania z pięknem stworzenia. Codziennie po porannych modlitwach i wyśmienitym śniadaniu wyruszaliśmy na górskie szlaki, by podziwiać piękno tatrzańskich okolic, takich jak: Sarnia Skała, Morskie Oko, Schronisko Murowaniec. Chętnie spędzaliśmy czas na Krupówkach i wyciągach narciarskich.
„Na uczestnictwo w rekolekcjach zdecydowałem się w ostatniej chwili. Przyznaję, iż pierwsze moje odczucia były dość pesymistyczne. Zastanawiałem się, co ja tu robię, czy pasuję do otaczających mnie ludzi, czy odpowiada mi sposób organizacji dnia. Na początku miałem ogromne trudności, a przede wszystkim nie chciało mi się wstawać na poranną Mszę św. i Jutrznię, lecz z biegiem czasu zaczęło ogarniać mnie uczucie, z którym się jeszcze nigdy nie spotkałem. Nagle modlitwa sprawiała mi przyjemność, zmienił się mój stosunek do niej. Wygłaszane kazania zaczęły otwierać mi oczy. Czuję się, jakbym ujrzał światło w mrocznym tunelu mego życia. Mam tylko nadzieję, że dalej będę rozwijał się duchowo i w ten sposób zbliżał się do Boga, choć wiem, że potrzebuję czasu i pomocy” - wspomina czas rekolekcji Wojtek. Dla Małgorzaty dni spędzone w Zakopanem były czasem nie tylko przepięknej przeprawy przez śnieżne zaspy, ale też przez góry i doliny własnego serca. Oprócz wędrówek po górskich szlakach nawiedzaliśmy także zakopiańskie kościoły oraz cmentarze. Po całodniowych ciężkich zmaganiach fizycznych przychodził czas refleksji i wieczornej modlitwy. Do późnych godzin trwały dyskusje i brzmiała radosna pieśń pod kierownictwem ks. Tomasza Dobrowolskiego, asystenta parafialnego KSM z Nowej Soli.
„Rekolekcje w Zakopanem były dla mnie niezwykłym przeżyciem, pozwoliły na to, by zastanowić się nad sobą, swoim postępowaniem, zaś szlaki górskie dostarczały mi wielu emocji i wzruszeń. Magia Tatr spowodowała, że można się w nich zakochać, w ich Stwórcy również...” - uważa Karina.
Pomóż w rozwoju naszego portalu