Reklama

Medytacje wielkopostne

Wytrwajcie w Miłości Mojej

Niedziela kielecka 9/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyć w Chrystusie to znaczy trwać w miłości, w Jego miłości (por. J 15,9). I nie znaczy to tylko, że w naszym postępowaniu mamy naśladować Jego miłość, choć naturalnie powinniśmy. My mamy udział w Jego miłości. Gdy kochamy prawdziwie, tak jak On chce, kochamy nie tylko jak On, ale kochamy Jego miłością. Została ona wlana w nas we chrzcie. Bo miłość, a szczególnie miłość, którą Bóg nas miłuje, to siła stwórcza. Ona w nas ustanawia stan miłości, to jakby nasza nowa natura. A wyzwaniem danym nam przez Chrystusa jest, by wytrwać w wierności temu, czym staliśmy się mocą miłości Bożej. Jest to swoiste noblesse oblige nam rzucone.
Spełnienie tego zadania wymaga, byśmy byli wolni od zniewolenia przez „antymiłość”, tę miłość siebie, która dochodzi aż do pogardy Boga. Ten stan zniewolenia Ojcowie Kościoła opisują jako uleganie trzem tendencjom, by nadać im ich współczesne miano: hedonizmowi - gdy przyjemność jest celem, a cierpienie traktujemy jako największe zło; konsumpcjonizmowi - pragnieniu posiadania, opieraniu szczęścia na tym, co mamy i używamy; i zadufaniu we własną moc - gdy wydaje się nam, że nie potrzebujemy Boga, by osiągnąć szczęście, że możemy być sobie sami „sterem, żeglarzem, okrętem”. Tak Ojcowie rozumieli, słusznie czy nie, te trzy rzeczy, które pochodzą nie od Ojca, ale od świata: „pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia” (1 J 2,16). Te trzy cechują i współczesną nam cywilizację śmierci. Jej musimy mówić „nie”.
To „nie” zawarte jest już w naszych przyrzeczeniach chrzcielnych, ale - jak pisał Liebert: Uczyniwszy na wieki wybór,/ W każdej chwili wybierać muszę (Jeździec). Jakże często staje przed nami ta alternatywa: w pracy, przy urnie wyborczej, w osobistych decyzjach życiowych. Albo w nich powiem „tak” Bogu, jak Chrystus w Getsemani, albo Mu powiem: „moja, a nie Twoja wola niech się stanie”. Czy jestem gotów wziąć krzyż i iść za Jezusem? Bo to może nas prowadzić do krzyża w sensie prześladowania, odrzucenia przez innych, czy rezygnacji z kariery, dobrobytu, popularności.
Lecz jest to też sprawa przezwyciężenia własnej słabości. Bo linia między państwem Bożym i państwem szatana przebiega przez każdego z nas. Dobrze to wyraził św. Paweł w tych przejmujących słowach: „nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię” (Rz 7,15). Na tym właśnie polega doskonałość chrześcijańska, by umieć czynić to, co chcę w Pawłowym sensie. To temu celowi służy asceza chrześcijańska, sztuka panowania nad sobą. Zwróćmy uwagę, że tradycyjne umartwienia, każde na swój sposób wymaga od nas powiedzenia „nie” jednej z wymienionych „światowych” tendencji. Gdy teraz idziemy przez Wielki Post, okres pokuty, patrzmy na te tradycyjne praktyki i inne możliwości nie jako na symboliczne „ofiarki” nic nas nie kosztujące, lecz jako trening, by być człowiekiem silnym, atletą Chrystusowym. A że wymagają one od nas czegoś, co nie jest wymagane „pod grzechem”, pamiętajmy, jak sławny biegacz australijski ćwiczył, biegając przez plażę ze stosem kamieni w plecaku. I zdobył rekord świata, i złoty medal. Atleta, powiada św. Paweł, wszystkiego sobie odmawia, by zdobyć nagrodę. A my, chrześcijanie, ubiegamy się nie o laur, który przemija, lecz o wieczny wieniec chwały (por. 1 Kor 9,25).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy marnuję swoje życie, czas, talenty, dary?

2024-10-16 09:42

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 16, 1-8.

Piątek, 8 listopada
CZYTAJ DALEJ

Dzwonek i łzy szczęścia - chłopiec w częstochowskim Oknie Życia

2024-11-06 14:18

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich/Niedziela

– Około 9:40 usłyszałyśmy sygnał z Okna Życia, jest on bardzo głośny i dobrze słyszany w całym naszym ośrodku i domu zakonnym – opowiada siostra Magdalena Rybak, dyrektor Interwencyjnego Ośrodka Proadopcyjnego „Dom Życia” im. S. Leonii Nastał w Częstochowie.

– Dla nas, moment kiedy odezwał się alarm, to były bardzo duże emocje, wielka adrenalina i przeżycie. Pierwsze przy Oknie Życia były dwie nasze pracownice i siostra, która akurat przechodziła nieopodal. W pierwszych chwilach sprawdziłyśmy, czy dziecko jest zdrowe, czy nie jest wychłodzone. Są to procedury, które dobrze znamy i niezbędne, żeby zabezpieczyć dziecko i szybko jemu pomóc – wyjaśnia siostra Magdalena.
CZYTAJ DALEJ

W drodze od Ewy do Maryi

2024-11-08 20:06

Archiwum parafii

Kościół św. Józefa w Rzeszowie na Staromieściu

Kościół św. Józefa w Rzeszowie na Staromieściu

Plan spotkania

17.00 Eucharystia
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję