Posty biblijne posiadały charakter bardziej błagalny niż pokutny, choć znajdujemy w Piśmie Świętym opisy także wielkich zbiorowych akcji pokutnych.
Oto ta może najbardziej typowa z Księgi Proroka Jonasza: „I rozpoczął Jonasz przemierzać miasto. Przez cały jeden dzień chodził i wołał: Jeszcze tylko czterdzieści dni i cała Niniwa legnie w gruzach! Wtedy mieszkańcy Niniwy uwierzyli w Boga. Poczęli nawoływać się wzajemnie do postów i wszyscy, dorośli i dzieci, przyodzieli się w pokutne szaty. Kiedy wieść o tym wszystkim dotarła do króla Niniwy, powstał on ze swego tronu, zdjął swoje królewskie szaty, wdział na siebie wór pokutny i usiadł w popiele... I dostrzegł Bóg, że postępują inaczej: widział, że się nawrócili i porzucili swoje złe czyny. Żal Mu się też zrobiło, że postanowił zesłać na nich nieszczęście. Nie uczynił tedy tego wszystkiego, czym im groził” (Jo 3, 4-6. 10).
Wielkie posty były nakazane całemu Izraelowi z okazji corocznego święta ekspiacji. Czytamy w przepisach dotyczących „świętych czasów”: „Dziesiątego dnia siódmego miesiąca będziecie obchodzić dzień przebłagania. Zwołacie na ten dzień święte zgromadzenie, będziecie się umartwiać... W tym dniu ma za was wszystkich zostać przebłagany Jahwe, wasz Bóg. Kto by sobie nie zadał w tym dniu jakiegoś umartwienia, zostanie wyłączony przeze Mnie z tego ludu” (Kpł 23, 29). Już w Nowym Testamencie jest mowa o tym, że niektórzy faryzeusze odprawiali posty nawet dwa razy każdego tygodnia (por. Łk 18, 12).
Z pokutników indywidualnych Stary Testament wymienia przede wszystkim dwie postacie: Mojżesza i Eliasza. O Mojżeszu tak czytamy w Wj 34, 28: „I pozostawał tam Mojżesz z Jahwe przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, nie jedząc chleba i nie pijąc wody”. W ten sposób przygotowywał się Mojżesz do spotkania z Bogiem a wydarzenie, do którego miało dojść na Górze Synaj to przekazanie Mojżeszowi tablic z Bożymi przykazaniami. Nie bez znaczenia jest wzmianka o tym, że Mojżesz „pozostawał tam z Jahwe”; z nikim więcej tylko z Jahwe. Wyłączność takiej relacji z Bogiem w czasie oddawania się praktyce postu powinna chyba jakoś zobowiązywać po dzień dzisiejszy. O postach Eliasza mówi Biblia w sposób tylko pośredni. Tak czytamy w 1 Krl 19, 8: „Wstał jadł i pił, a potem, pokrzepiony w ten sposób, wędrował przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy aż do góry Bożej Horeb”. Wedle najstarszej tradycji tę czterdziestodniową wędrówkę odbył Eliasz nie jedząc nic ani nie pijąc.
Nowy Testament wspomina o postach, którym oddawał się apostoł Paweł i sam Jezus Chrystus. Paweł tak oto wspomina swoje apostolskie udręki: „okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość... w chłostach, więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach” (2 Kor 6, 5); nieco dalej w tym samym liście mówi o „licznych postach” (11, 27). O poście Jezusa tak mówią Ewangelie: „Przez czterdzieści dni kusił Go diabeł. W ciągu tego czasu nic nie jadł, tak że pod koniec już odczuwał głód” (Łk 4, 2; por. Mt 4, 1-11; Mk 1, 12-13). Czterdziestodniowym postem rozpoczął Jezus, jak wiadomo, swoją publiczną działalność.
(Cdn.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu