Wielki Post to czas szczególnie intensywnego szafowania sakramentem pokuty. Konfesjonały, szczególnie podczas parafialnych rekolekcji są oblężone. Kapłani spędzają w konfesjonałach kolejne godziny, aby udostępnić wiernym źródła Bożego Miłosierdzia.
Spowiedź szczera oczyszcza z grzechów, ale istnieje niebezpieczeństwo, że podkreślanie tylko tego pasywnego aspektu sakramentu pokuty sprawi, iż zapomnimy o jego aspekcie pozytywnym. Trzy lata temu w przesłaniu do spowiedników Jan Paweł II przypominał o tym przesunięciu akcentów: „Sakrament pokuty (…) jest nie tylko narzędziem ukierunkowanym na zniszczenie grzechu - aspekt negatywny - ale cennym ćwiczeniem cnoty, samym w sobie zadośćuczynieniem za grzechy, niezastąpioną szkołą duchowości, intensywną i w najwyższym stopniu pozytywną działalnością odradzania w duszach vir perfectus, in mensuram aetatis plenitudinis Christi (por. Ef 4, 13)”. Chciałbym podkreślić tę „pozytywną” skuteczność sakramentu.
Częsta spowiedź
Warunkiem tej pozytywnej roli spowiedzi jest systematyczne i częste korzystanie z tego sakramentu. - Częsta spowiedź zmusza mnie do pracy - pisał w ankiecie na temat spowiedzi jeden z poetów - a ja w swojej pysze i skłonności do łatwego ułożenia sobie życia wolałbym widzieć innego Jezusa. Tego, co jest jak dobry Samarytanin, zawsze pocieszy, przygarnie, wiecznie czeka, wybacza i w zasadzie niczego nie wymaga.
Mówią święci
Częsta spowiedź jest niezastąpioną pomocą w walce z codziennymi słabościami. Św. Franciszek Salezy pouczał: „Spowiadaj się pokornie i pobożnie co tydzień i, jeśli to będzie możliwe, ilekroć przyjmujesz Komunię św., choćby ci nawet sumienie nie wyrzucało żadnego grzechu śmiertelnego, albowiem dzięki spowiedzi nie tylko otrzymasz odpuszczenie grzechów powszednich, z których będziesz się spowiadać, ale także wielką moc, byś mógł ich unikać w przyszłości”. Św. Jan Bosko, wielki wychowawca młodzieży dostrzegał niezastąpione znaczenie tej praktyki przy wychowaniu młodzieży: „Można mówić, co się komu podoba na temat różnych systemów wychowawczych. Osobiście, poza częstą spowiedzią i Komunią św. nie widzę żadnej pewniejszej metody. Dlatego uważam, iż nie powiem za dużo, gdy stwierdzę, że zniszczymy moralność, gdy te dwa środki odrzucimy.” Twarde to słowa, ale skuteczność metod wychowawczych ks. Bosko potwierdza, że prawdziwe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu